Rusza wakacyjna akcja "Lato bez procentów"

"Agenci specjalni" wkraczają do akcji

Anonim

Kategorie

Źródło

PAP 2003-07-08

Odsłony

2811
Od tego tygodnia "agenci specjalni" - młodo wyglądające osoby - będą próbowali kupić alkohol w sklepach na warszawskim Ursynowie. Jest to jeden z elementów rozpoczynającej się w poniedziałek akcji "Lato bez procentów", która ma na celu ograniczenie sprzedaży nieletnim wysokoprocentowych trunków.

Według pomysłodawcy akcji, firmy Homo Homini, młody wygląd "agenta" powinien wzbudzić wątpliwości sprzedawcy. Jeżeli sprzedający nie zainteresuje się wiekiem klienta, nie zażąda od niego dowodu tożsamości, agent nie kupi alkoholu i dane sklepu przekaże firmie.

Pełny wykaz sklepów, w których sprzedawcy nie sprawdzili wieku agenta, wraz z raportem z akcji zostanie przekazany m.in. prezydentowi Warszawy, burmistrzowi Ursynowa oraz stołecznym komendantom policji i straży miejskiej.

Zgodnie z ustawą o przeciwdziałaniu alkoholizmowi i wychowaniu w trzeźwości właścicielowi sklepu za sprzedaż nieletnim alkoholu grozi grzywna, a nawet utrata licencji na sprzedaż procentowych trunków.

Równocześnie prowadzone będą: badanie dotyczące postrzegania przez mieszkańców Ursynowa zakazu sprzedaży alkoholu nieletnim oraz akcja informacyjna. Do sklepów trafią plakaty z informacją o rozpoczęciu i celach akcji.

Akcja finansowana jest ze środków Urzędu Dzielnicy Ursynów.

Homo Homini jest prywatną firmą działającą na rzecz przeciwdziałania patologiom.

Według Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych 71 procent młodzieży w wieku 11-15 lat piło alkohol. Od połowy lat 80. w grupie piętnastolatków odnotowano prawie trzykrotny spadek liczby abstynentów (obecnie 10 procent). Do upicia się w czasie ostatniego roku przyznało się niemal 60 procent piętnastolatków i ponad 75 procent siedemnastolatków.

Połowa dorosłych Polaków uważa, że picie alkoholu przez młodzież jest trzecim najważniejszym problemem społecznym zaraz po bezrobociu i spadku stopy życiowej.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

srjdrfth (niezweryfikowany)

ale agent będzie pelnoletni! to jak mogą odebrać komuś licencję lub go reprsjonować za to że dorosły człowiek nie wzbudził podjżeń?!?!? akcja mimo że ma słuszny cel to powinna być prowadzona innymi metodami... <br>ale to jest Polska przecie... liczy si dobra opinia gazecie.. :(
epub (niezweryfikowany)

ale agent będzie pelnoletni! to jak mogą odebrać komuś licencję lub go reprsjonować za to że dorosły człowiek nie wzbudził podjżeń?!?!? akcja mimo że ma słuszny cel to powinna być prowadzona innymi metodami... <br>ale to jest Polska przecie... liczy si dobra opinia gazecie.. :(
max_lern (niezweryfikowany)

TU JEST POLSKA I TU SIE PIJE - a kto umarl ten zyje ! ! !
JohnnY (niezweryfikowany)

Współczuje ludziom, którzy mieszkają na Ursynowie.....
sumienie narodu (niezweryfikowany)

albo rypki albo pipki, alk to tfardy drag, a za sprzedaz narkotykuf nieletnim suynna ustawa przewiduje hyba co najmniej piec lat, puszkowac sklepikarzy :]
LaSziDo (niezweryfikowany)

TU JEST POLSKA I TU SIE PIJE - a kto umarl ten zyje ! ! !
Misiek (niezweryfikowany)

W ramach walki z patologiami powinni zlikwidować firmę Homo mini czy jak im tam leci:)
Arnold (niezweryfikowany)

To jest jawna prowokacja w najlepszym wydaniu. Homo Homini = bandyci albo kretyni!
Zajawki z NeuroGroove
  • Grzyby halucynogenne
  • Pierwszy raz

Podróż odbyłem sam w głównej mierze odbywała się ona w domu, jednak opisuję tutaj również doświadczenie po wyjściu na zewnątrz. W dniu brania grzybów byłem nieco zmęczony i senny, a mój humor był neutralny. Byłem jednak w stanie podniecenia faktem, że będę brał grzyby.

Moja podróż odbyła się raczej spontanicznie, gdyż tego dnia nie planowałem tripować i chciałem poczekac, aż grzyby się wysuszą. Ciekawość wzięła jednak górę. 

O godzinie (około) 20:30 zjadłem pierwsze (świeże) grzybki Psilocybe Cubensis "Colombian". Dokładnej gramatury nie znam, ponieważ nie miałem w domu wagi. Po upływie około 30 minut nie odczuwałem żadnych efektów, więc postanowiłem dorzucić jeszcze kilka. Efekty nie przychodziły. Podejrzewam, że to przez fakt, ze tego dnia zjadłem całkiem sporo jedzenia.

  • Grzyby halucynogenne
  • Przeżycie mistyczne

Własny dom, zupełnie pusty. Noc, dobre samopoczucie, brak problemów.

Cóż to był za trio! We wpisie na forum wspomniałem o nim słowami "uważajcie na aborty!" i jest to klucz do zrozumienia, dlaczego w miarę średnia dawka podziałał tak silnie. Trzy i pół grama suszu, z czego jeden gram to karłowate piny, których miałem tak wiele, że żal było mi ich się pozbywać i postanowiłem je również przyjąć. 

 

  • DMT
  • Tripraport

Samotny wieczór w domu, miło i spokojnie

Po kilkunastu miesiącach przerwy postanowiłem odświeżyć znajomość z psychodelikami. W międzyczasie zażywałem rekreacyjnie raz w tygodniu dosyć niewinne substancje takie jak marihuana, MDMA, ketamina, 2C-B czy lekkie stymulanty, ale po pewnym czasie przestały mi one (jak i życie w ogóle) sprawiać radość. Trzeba więc było coś na to poradzić.

  • Dekstrometorfan
  • Przeżycie mistyczne

Własny pokój. Sam w wielki domu.

Od dawna zbierałem się do raportu, ale zawsze brakuje mi weny i słów aby opisać swoje podróże.
No ale zawsze jest ten pierwszy raz.
Zacznę od tego, że leczę się na nerwicę lekową i natręctwa. Ma to spore znaczenie, gdyż za każdym razem gdy dobrze się porobię, muszę walczyć uczuciem umierania..
Tak, za każdym razem gdy stripuję się mam ostry wkręt na umieranie. Ciężkie miałem z tym akcje, ale z czasem opanowałem techniki i "magiczne" wkręty pomagające mi poradzić sobie z tym stanem. Nie było łatwo..

randomness