Rozstrzelanie za narkotyki

Na karę śmierci przez rozstrzelanie skazano w Wietnamie trzech przemytników narkotyków - poinformowano dziś w Hanoi.

Anonim

Kategorie

Źródło

PAP

Odsłony

1630

W toku trzydniowego procesu dwaj Wietnamczycy i Laotańczyk zostali uznani za winnych przemytu 63 kilogramów heroiny z Laosu do Wietnamu w latach 2001-2004 - powiedział przewodniczący składu sędziowskiego Bui Van Khang.

Sąd wydał również wyrok w sprawie ośmiu innych oskarżonych o udział w tym przestępstwie, skazując ich na kary pozbawienia wolności od ośmiu lat do dożywocia.

Mężczyźni, których aresztowano w lutym 2004 roku, mają 15 dni na złożenie apelacji.

Za posiadanie, obrót i przemyt co najmniej 600 gramów heroiny lub co najmniej 20 kilogramów opium grozi w Wietnamie kara śmierci lub dożywocie.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

das (niezweryfikowany)
Ale my mamy liberalne prawo, ktoś narzekał na naszych policjantow, sedziow lub politykow, bo ja nie?
He! Noo !!! :] (niezweryfikowany)
Ale my mamy liberalne prawo, ktoś narzekał na naszych policjantow, sedziow lub politykow, bo ja nie?
He! Noo !!! :] ... (niezweryfikowany)
Ale my mamy liberalne prawo, ktoś narzekał na naszych policjantow, sedziow lub politykow, bo ja nie?
danx (niezweryfikowany)
A u nas płona stosy...
nie boj zaby (niezweryfikowany)
Ale my mamy liberalne prawo, ktoś narzekał na naszych policjantow, sedziow lub politykow, bo ja nie?
aspera (niezweryfikowany)
A u nas płona stosy...
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan
  • Kodeina
  • Marihuana
  • Marihuana
  • MDMA
  • Pozytywne przeżycie

Zamknęliśmy się w garażu, który był wręcz przeznaczony do takich celów. Duża kanapa i materac, na którym można było wyścielić dużą część podłogi, na ścianach malowidła ludzi na kwasie. Na czas Wycieczki zamontowałem tam głośniki. Miejsce przesycone wyjątkową atmosferą pomogło skoncentrować się w całości na doświadczeniu, jedyny jego minus to temperatura, gdyż nie mieliśmy w środku grzejnika i nad ranem zrobiło się naprawdę zimno (tak nocowaliśmy tam, ale nie uprzedzajmy faktów).

 

  • Benzydamina
  • Dekstrometorfan
  • Etanol (alkohol)
  • Pozytywne przeżycie

Od pleneru w stolicy, przez jazdę pociągiem aż po tripowanie w domu :)

Część pierwsza

  • DMT
  • Pierwszy raz

Nastrój: Jak zwykle podniecenie towarzyszące chęci spróbowania nowej używki. Miejsce: ulubione do spożywania narkotyków czyli pokój. Z trzech tripów podczas dwóch towarzyszyły mi zaufane osoby.

Opiszę tu trzy tripy po DMT, jako że wszedłem w posiadanie gargantuicznej ilości pół grama tejże substancji, a każdy z nich było jakościowo inne od poprzednich. A więc:

  • 1P-LSD
  • Pierwszy raz

Nie wiem czego oczekiwać, pozytywne nastawienie na dobre przeżycie(?), załatwiony kumpel do tripsitu. Pogoda średnia - zachmurzone i mokre, ale nie pada.

Był to mój pierwszy raz z jakimikolwiek psychotropami i tak zlansował mi mózg, że nie mam słów.

 

Zacznijmy od początku, godzina koło 13. Wyjeżdżamy z kumplem spod centrum handlowego gdzie kupiliśmy sobie ulubioną potrawę na później - gdybym zgłodniał. Kurczak w specyficznym, dość kwaśnym sosie. Kolega prowadzi. Jedziemy gdzieś nad pobliskie jezioro. Wkładam karton pod język.

T: 0:00 - godz. 13

Jedziemy nad jezioro. Nic szczególnego. Trzymam karton bez smaku pod językiem. Czekam aż coś się wydarzy.

T: 0:10

randomness