Rozpoczął się proces 85 dilerów "Kadafiego"

Bez obstawy policjantów z Wydziału Konwojowego, bez kajdanek i antyterrorystów. Tak rozpoczął się wczoraj w Bydgoszczy proces oskarżonych o udział w zorganizowanej grupie przestępczej.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Polska Times
Maciej Czerniak

Odsłony

716

Bez obstawy policjantów z Wydziału Konwojowego, bez kajdanek i antyterrorystów. Tak rozpoczął się wczoraj w Bydgoszczy proces oskarżonych o udział w zorganizowanej grupie przestępczej.

Prokuratura Okręgowa w Bydgoszczy zarzuca 85 osobom rozprowadzanie narkotyków na terenie miasta. W opinii śledczych podsądni mieli handlować amfetaminą, marihuaną, tabletkami ekstazy i środkami psychotropowymi, a zysk ze sprzedaży tych substancji płynął również do kieszeni Tomasza B.

To na tym człowieku, o pseudonimie Kadafi, ciąży zarzut kierowania grupą. On i najbliżsi jego współpracownicy są sądzeni w odrębnym postępowaniu, które trwa od marca ubiegłego roku w Sądzie Okręgowym w Bydgoszczy.

Pierwszych 17 byłych - w opinii śledczych - wspólników i podwładnych Tomasza B. „Kadafiego” to ci, którzy zgodzili się dobrowolnie poddać karze. Sędzia Agnieszka Szczechowska, która prowadziła rozprawę, jednak nie widziała wczoraj możliwości wymierzenia im kar bez przeprowadzenia procesu.

- Zaproponowana kara nie odpowiada stopniu szkodliwości czynu - to określenie padało najczęściej z ust sędzi Szczechowskiej.

W gronie oskarżonych jest też znany bydgoski DJ H. (pełne nazwisko do wiadomości redakcji). W opinii świadka Krzysztofa J., który zeznawał już wcześniej w procesie Tomasza B., zajmował się porcjowaniem amfetaminy przed wprowadzaniem jej na rynek. - Za podzielenie kilograma amfetaminy płaciłem mu 1,5 tys. zł - wyjaśniał J.

Ostatecznie z grupy kilkunastu osób, które stawiły się w sądzie, porozumienie między sędzią, prokuratorem a oskarżonymi i ich obrońcami wypracowano w sprawie 7 podsądnych. Oni nie muszą już przychodzić na kolejną rozprawę.

Na pozostałych ciążą zbyt poważne zarzuty, by sąd mógł wydać w stosunku do nich orzeczenie bez przeprowadzenia procesu. Ci mają stawić się na kolejną rozprawę, którą sędzia Szczechowska wyznaczyła na 16 marca.

Oceń treść:

Average: 3.4 (5 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Marihuana
  • Pozytywne przeżycie

późny wieczór, godzina 22 po kinie wraz z drugą połówką, wyluzowanie ale podekscytowanie przed paleniem

Trip może być opisany nieskładnie i czasem niezrozumiale, nigdy nie miałem styczności z pisaniem tripów.

  • Marihuana


jesli ktos jeszcze pamieta to mialem przestac palic, czytac [u], skonczyc z

uzywami. otoz nic z tego nie wyszlo ;-) udalo mi sie zrezygnowac z [u], ale

z mj nie do konca. w moje abstynenckie lapki trafilo w pewien przedziwny

sposob (dlug o ktorym zapomnialem splacony w "zielonej naturze") troche

grassu i hashu.


nie wiedzialem co z tym zrobic. sprzedac nie sprzedam, bo szkoda, wyrzucic

tym bardziej. jedyne wyjscie to.. spalic :-)



  • Marihuana
  • Uzależnienie

Pierwszy raz

  • 25C-NBOMe
  • Przeżycie mistyczne

Mój pokoik, moje łóżeczko, podekscytowanie jak przed każdym psychodelicznym tripem.

Mam ochotę przedstawić wam szkielet moich najlepszych, najgłębszych tripów- to one wywróciły moje postrzeganie do góry nogami, jednocześnie przypominając mi kim na prawdę jestem. Otóż zarzucam kartona, dajmy np. nbome, ostatnio właśnie taki, 800 mikrogram. Pół godziny i pojawia się silny niepokój, powietrze jakieś takie zabiegane, kontury wszelkiej rzeczy stają się miękkie, chwiejne, wszystko takie niestabilne. I to poczucie, że zbliża się coś wielkiego. Coś, co przełamuje za każdym razem coś we mnie, coś jak nie wiem, coś...