Robert Bayly, irlandzki piłkarz, przewoził narkotyki o wartości 240 tysięcy funtów

Piłkarz znalazł się w tarapatach w stołecznym mieście swojej ojczyzny, gdy podróżował samochodem. W pewnej chwili został zatrzymany przez policję i wtedy okazało się, że Bayly jest w posiadaniu konopi o łącznej wartości szacowanej na 240 tys. funtów, czyli około 1,2 mln złotych.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Interia Sport

Odsłony

88

Narkotyki o wartości 240 tysięcy funtów przewoził w samochodzie 29-letni Robert Bayly, były reprezentant piłkarskiej reprezentacji Irlandii do lat 19, zatrzymany przez stróżów prawa w piątkowy wieczór w Dublinie. Kolejne przesłuchanie odbędzie się w najbliższy czwartek.

Piłkarz znalazł się w tarapatach w stołecznym mieście swojej ojczyzny, gdy podróżował samochodem. W pewnej chwili został zatrzymany przez policję i wtedy okazało się, że Bayly jest w posiadaniu znacznej ilości narkotyków, o łącznej wartości szacowanej na 240 tys. funtów, czyli około 1,2 mln złotych.

Nic dziwnego, że sportowiec od razu trafił do tymczasowego aresztu, a śledztwo jest rozwojowe. Sprawa byłego zawodnika angielskiego Leeds United trafiła do miejscowego wydziału zajmującego się przestępczością narkotykową, a tak duża ilość substancji - podobno marihuany - spowodowała, że usłyszał zarzut handlu towarem.

O sprawie poinformowała irlandzka prasa, skąd dowiadujemy się, że Bayly odmówił składania zeznań. Natomiast ze względu na zły stan psychiczny otrzymał gwarancję niezbędnej pomocy w areszcie.

Na razie nie wiadomo, z jakiego paragrafu będzie odpowiadał piłkarz i jak surowa grozi mu kara.

Z ostatniego klubu, irlandzkiego Shelbourne FC, Bayly odszedł w marcu tego roku, rozstając się za porozumieniem stron.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • 25B-NBOMe
  • 2C-B
  • Marihuana
  • Przeżycie mistyczne

Trzydniowy festiwal Sadhana Open Air. Nastawienie w 100% pozytywne.

Rzecz działa się na Sadhanie – cokolwiek małokalibrowym (~150 osób) festiwalu na otwartym powietrzu, urządzonym na obrzeżach Domachowa, niedaleko trójmiasta.

Pole, las, mały chill stage, niewiele większy main, stoisko z jedzeniem i piciem. Namioty, lubiani (bardzo) i zaufani ludzie w ilości czternastu + ja. Dużo dragów. Cudnie.

 

  • Metoksetamina
  • Miks

Strach, rozkminy co się może stać w najgorszym przypadku, miejsce czill plaża.

Lipiec 

Razem z kumplami wyjechaliśmy nad morze zrobić sobie kilka ciekawych "doświadczeń" każdy wziął ze sobą coś ciekawego jednak nie wszystko działało. W pewny piękny dzień postanowiliśmy wziąć mxe i udać się na plaże. Mieliśmy 500mg pięknego sypkiego proszku. Rozpuściliśmy go w pól litrowej wodzie. Osoby ktore braly juz wczesniej wziely 100ml. ( 1ml - 1mg) ja brałem 1 raz więc wziąłem 50ml. Dodatkowo każdy skręcił sobie 3 Lolki dla siebie i spalił przed wyjściem

11:00 

  • Eter
  • Eter
  • Retrospekcja

Napisał dr Dezydery Prokopowicz

 

le catoblepas

czarny byk z głową świni opadającą do ziemi, którą łączy z tułowiem wąska, długa i płaska szyja, jak opróżnione jelito

Nikt, Antoine, nigdy nie widział moich oczu, a ci, którzy je widzieli, nie żyją. Gdybym podniósł swoje różowe i obrzmiałe powieki, umarłbyś natychmiast

antoine

  • Grzyby halucynogenne
  • Grzyby Psylocybinowe
  • Pozytywne przeżycie
  • Psylocybina

Ekscytacja, ale depresja, ale perfekcyjne nastawienie, bo od lat marzyłam o grzybkach!!!

To było 19 czerwca 2021 roku. Popołudnie. Z zamiarem pójścia w tripa, uprzednio zamierzywszy kupić jeszcze w sklepie sok porzeczkowy dla podkręcenia rezultatów, ziemniaki i coś tam jeszcze, zjadłam garść świeżo ususzonych łysiczek kubańskich szczepu "Ecuador". Całą obfitą garść. Nie wiem, ile tam było – nie ważyłam. Nadmieniam, że to był mój dopiero drugi trip, znakiem czego nie znałam jeszcze niebotycznie kolosalnie olbrzymiej mocy psylocybiny. Zadebiutowałam bowiem z jednym grzybkiem, trzy dni wstecz. Tak więc, nie umiejąc pływać, rzuciłam się na głęboką wodę.

randomness