Reklamy dopalaczy - tak. Ale nie w niedziele i święta

Jak pisze "Gazeta Wyborcza", niedawno częstochowski urząd miasta zorganizował konferencję pt. "Szkodliwość, niebezpieczne oddziaływanie na psychikę i inne zagrożenia wynikające z nieograniczonej możliwości kupna tzw. dopalaczy - środków odurzających oraz innych substytutów narkotyków".

Koka

Kategorie

Źródło

sfora.pl

Odsłony

1655

Jak pisze "Gazeta Wyborcza", niedawno częstochowski urząd miasta zorganizował konferencję pt. "Szkodliwość, niebezpieczne oddziaływanie na psychikę i inne zagrożenia wynikające z nieograniczonej możliwości kupna tzw. dopalaczy - środków odurzających oraz innych substytutów narkotyków". Zaproszono na nią pedagogów szkolnych, wychowawców, pracowników poradni psychologicznych i pedagogicznych, dyrektorów szkół.

-Nasz sprzeciw rozpoczął się kilka miesięcy temu, kiedy tylko sklep z dopalaczami otwarto w Częstochowie. To z mojej inicjatywy Związek Miast Polskich przyjął stanowisko w sprawie działań ograniczających możliwości legalnej promocji i sprzedaży tych środków - mówił na konferencji prezydent Tadeusz Wrona.

Jak zwraca uwagę "Gazeta", paradoksalnie - w przeddzień konferencji - właściciel sklepu z dopalaczami wystąpił do Miejskiego Zarządu Dróg z wnioskiem o zgodę na ustawienie reklamy przy jednej z głównych arterii miasta. I zgodę dostał - oburza się "Gazeta Wyborcza". Do końca roku legalnie może się reklamować przez cały tydzień. Reklamę musi zdejmować w niedziele i święta. Nie można było odmówić, bo sklep działa legalnie, jednak właściciel placówki może stracić zezwolenie - tłumaczy Marta Górska, rzeczniczka Miejskiego Zarządu Dróg.

- Jest w nim zapis, że "koziołek" musi stać jak najbliżej budynku, tymczasem stoi przy jezdni. Dziś do właściciela sklepu zostało wysłane pismo ostrzegawcze w tej sprawie - dodaje. W sprawie sprzedaży dopalaczy trafiło już zawiadomienie do prokuratury. Śledczy mają jednak problem: jak do tej pory do organów ścigania nie zgłosił się nikt, kto chciałby opisać swoje doświadczenia z dopalaczami.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)

Komentarze

Minona (niezweryfikowany)
co to jest "koziołek"?
Anonim (niezweryfikowany)
chodzi o reklame , bilbord. tak mysle
Rozalka (niezweryfikowany)
...tylko taka tablica stawiana na chodniku przed sklepem.
DMT (niezweryfikowany)
[quote]jak do tej pory do organów ścigania nie zgłosił się nikt, kto chciałby opisać swoje doświadczenia z dopalaczami.[/quote] bo wszyscy kolekcjonują :D
Anonim (niezweryfikowany)
proste. Pisze przecież , że nie do spożycia.
Anonim (niezweryfikowany)
[quote=Anonim]proste. Pisze przecież , że nie do spożycia.[/quote] jest napisane...
2złote (niezweryfikowany)
Ale oni się ich czepiają.. Żałosne.. Zajęli by się tępieniem dresów na ławkach i alkocholizmu, zamiast jakimiś pierdołami. ŻYCZĘ DOPALACZOM JAK NAJLEPSZYCH WYNIKÓW HANDLOWYCH!
Anonim (niezweryfikowany)
niektórzy
? (niezweryfikowany)
KURWA,JA PIERDOLE! ŻE TAK SIĘ WYRAŻĘ. NA ŁAWCE PIWA PIĆ NIE WOLNO A NARKOTYKI NAWET REKLAMUJĄ OHOHOHOHOOHOHOHOHOHOHOOHOHOHOHO-AH-AHHAHA-OUIIIII
Zajawki z NeuroGroove
  • 4-HO-MET

Nastrój świetny, piękna pogoda, natura, przyroda, spokojne miejsce,. Idealny moment na psychodeliki.

To moje drugie podejście do 4-HO-MET i do pisania tripraportu o tej substancji. Nie byłam szczególnie zachwycona pierwszym zażyciem, było to 25 mg, ale sytuację zapamiętam jako rzecz przyjemną i miłą. Tyle, że nie tak głęboką jak po LSD.  Bardzo dużo radości, śmiechu, jak po gandzi, ale troszkę bardziej duchowo-energetyczne doznanie.

To było w marcu. Od tamtej pory prócz marihuany i raz amfetaminy nie było nic, aż znalazł się dostęp do 4-HO-MET. Zakupiłam od razu 250 mg, na pół z współlokatorką. Konsystenacja mąki, tak zwany fumaran, czyli biały, drobny pyłek/proszek. 

  • Efedryna

Ostatnio doszedlem do wniosku, ze w zwiazku z niejaka ustawa, bedzie trzeba

poszukac

jakichs ciekawych

substancji w aptekach (bo po pierwsze mendy sie nie czepna, a po drugie

tanio). Dzisiaj

postanowilem wyprobowac mieszanke efedryna+kofeina.

Okolo godziny 6.45 wzialem na glodny zaladek 60 mg efedryny (4 tabletki

tussipectu

dobrze rozdrobnione) i zapilem to pluszem aktiv (takie cos z witaminami,

zawiera 60 mg

  • Grzyby halucynogenne

Bylo to pierwsze grzybojedzenie w tym roku. Niestety grzyby byly

zakupione gdyz moje miejsce w tym sezonie w ogole nie obrodzilo :(( i

w ogole mialem dosyc rozczarowan za kazdym razem gdy sie udawalem na

laki. Wiem, ze najlepiej "smakuja" wlasnorecznie zebrane kapelusze

lecz pokusa i zadza wrazen byla na tyle silna, ze gdy nadarzyla sie

okazja to zdecydowalismy sie z kumplem zakupic 150 sztuk.





Mimo wszystko nastawilem sie na pozytywna podroz.

  • Etanol (alkohol)
  • LSD-25
  • Tripraport

dobre nastawienie przychiczne, chęć przeżycia przygody na kwasie i sprzyjająca ku temu okazja z powodu wolnej chaty przyjaciela

Jakoś kilka tygodni temu zakupiłem cztery blotery LSD: po jednej dla mnie, dwóch przyjaciół i jednej przyjaciółki. Jeden z kumpli akurat wtedy miał na całą noc wolną chawirkę, więc szybko nadarzyła się okazja, żeby ten kwas przetestować. Początkowo kupujemy czteropak i idziemy do domu, gdzie połykamy blotery, które koło 20 wszystkim już się dobrze rozpuściły. Oglądamy Brickleberry i trochę się denerwujemy, bo upływa sporo czasu, a efektów nadal nie widać. Mija 40 minut i odczuwam potworny bodyload.

randomness