Puławy: nie mógł odpalić samochodu – wpadł z amfetaminą

Mężczyzna nie mógł odpalić samochodu i chciał pożyczyć kable do odpalania samochodu. Jednak kiedy zorientował się, że do pomocy zatrzymał mundurowych, zaczął się nerwowo zachowywać...

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Policja Lubelska
E.R.K

Odsłony

1612

Na jednym z osiedli w Puławach 30-latek zatrzymał patrol policji, który pełnił służbę nieoznakowym radiowozem. Mężczyzna nie mógł odpalić samochodu i chciał pożyczyć kable do odpalania samochodu. Jednak kiedy zorientował się, że do pomocy zatrzymał mundurowych zaczął się nerwowo zachowywać. Policjanci szybko ustalili powód jego zakłopotania. Okazało się, że posiadał przy sobie 3,5 g amfetaminy oraz 2,5 g tzw. dopalaczy. 30–letni puławianin trafił do policyjnego aresztu. Grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.

Dzisiaj rano na jednym z osiedli w Puławach policjantów z ogniwa patrolowego puławskiej komendy, którzy pełnili służbę nieoznakowanym radiowozem zatrzymał 30-letni mężczyzna. Miał problem z autem, nie mógł go odpalić i chciał pożyczyć kabli do odpalania samochodu. Gdy zauważył, że osobami, które poprosił o pomoc są policjanci, zaczął zachowywać się nerwowo. Zainteresowało to mundurowych, którzy postanowili go wylegitymować. W trakcie czynności mężczyzna próbował się oddalić, ale został powstrzymany przez policjantów. Wówczas próbował ukryć w samochodzie woreczek foliowy, w którym jak się okazało była amfetamina w ilości 3,5 g. Umieszczony w radiowozie próbował ukryć jeszcze jeden woreczek z zawartością 2,5 g białego proszku, ale to również mu się nie udało. W drugim woreczku najprawdopodobniej znajdowały się tzw. dopalacze, ale potwierdzą to specjalistyczne badania.

30-letni mieszkaniec Puław został zatrzymany w policyjnym areszcie. Zgodnie z Ustawą o Przeciwdziałaniu Narkomanii grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.

Oceń treść:

Average: 8.3 (6 votes)

Komentarze

icoteras

Tak, oby więcej takich aresztowań! Może problem narkomanii zostanie rozwiązany! Wsadzić wszystkich narkomanów za kraty!
FifloQ (niezweryfikowany)

Wyjdź i nie wracaj xDDD Vlad to strasznie nieopłacalna używka (stosunek faza - konsekwencje), ale sama w sobie zła nie jest. Tylko większość ludzi nie potrafi korzystać z narkotyków.
maximumoverload

I to jest właśnie "Polska". Za tyle to mogli dozór dojebać, a nie sanki i robić borutę w rodzinie, pracy, na mieście. Ale wyniki działań naszych detektywów są imponujące. Koleś sam w łapy wpadł a wraz z nim premia.
Zajawki z NeuroGroove
  • Marihuana

S&S - mieszkanie przyjaciela, klimatycznie ciemno z powodu załoniętych roletami okien.

Wiek: 20

Doświadczenie: thc, amfetamina, dxm, bromo-dragonfly, lsd, benzydamina, MDXX, tramadol, niezidentyfikowane piksy, mieszanki ziołowe

Od dwóch dni nie wychodziłam z Jego mieszkania. Dziś rano, idąc do pracy wręcz zamknął mnie w nim od zewnątrz.

Cały dzień przeleżany w łóżku.

Wrócił, pojechaliśmy po temat.

Kiedy tylko Mary Jane wsiadła do auta, momentalnie poczuliśmy jej piękne perfumy. Przywitaliśmy się, no to wracamy.

  • Marihuana

Opowieść o człowieku, który jadł haszysz



...i wtedy podjęła , "Tej nocy , panie mój, chciałabym Tobie opowiedzieć

historię którą usłyszałam. Tę i inne o ludziach oszalałych z żądzy których

serca miłość napełniła chorobą. "O nie" powiedział władca " Wolę

posłuchać bajek które uradują moje serce i odpędzą troski". "Z

przyjemnością" odrzekła Szecherezada.


  • Lorazepam
  • Użycie medyczne

Wstaję, już od rana bez sił. Z rezygnacją i przymykającymi się oczyma wciągam skarpetki i gacie. Siadam na skraju kanapy i w tej pozycji czuję jak odpływam

I co, to już? Przegrałem? Finito? Gameover? 

Sam jestem sobie winny nie oszukuję się, chociaż pod powiekami przelatują mi obrazy, wspomnienia mówiące, że nie jestem jedynym, który miał na mnie wpływ. Właściwie mam go od niedawna. Jednak przy ostatecznym rozliczeniu jestem odpowiedzialny za całe szambo, w którym teraz brodzę. 

  • Grzyby halucynogenne

Otoz jakies cztery miesiace wczesniej czesto zagladalem na ta strone aby sie dowiedziec o psyloscybkach w celach oczywistych;] uparlem sie bardzo i znalazlem te male diabelki bylo ich z pietnascie cieszylem sie nie ziemsko ze je mam pelen w uczuciu szcescia i radosci zjadlem je ok 22 w domu. gdzies tak pol godziny po tym przyszla matka i zaczela mowic jaki ze mnie len ze ze szkola do dupy i takie pierdoly - jak to matka;].

randomness