"Przerażeni turyści patrzyli z osłupieniem"

Wszystko trwało nie dłużej niż 3 minuty. Plaża na Costa del Sol w Hiszpanii zamieniła się w "port" przemytników, którzy załadowali narkotyki na motorówkę i odpłynęli.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

o2.pl
Łukasz Dynowski

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Grafika

Odsłony

669

Na popularnej plaży w Hiszpanii turyści najpierw poderwali się z piasku, a potem ze zdumieniem obserwowali wydarzenia. Wszystko trwało nie dłużej niż 3 minuty. Plaża na Costa del Sol w Hiszpanii zamieniła się w "port" przemytników, którzy załadowali narkotyki na motorówkę i odpłynęli.

Przemytnicy wpadli na plażę w mieście Estepona w Hiszpanii. Przemytnicy przenosili narkotyki z samochodu do motorówki, momentami nieomal przewracając się o leżących na plaży ludzi. Cały załadunek trwał mniej niż 3 minuty.

Zagrozili plażowiczom. Przemytnicy nie chcieli, aby ktoś ich nagrał lub doniósł na nich policji, dlatego rozkazali wszystkim, by nie dotykali swoich telefonów. Powiedzieli, że jeżeli ktoś wezwie policję, to zostanie zamordowany.

Finał akcji na Costa del Sol - przemytnicy odpływają z hiszpańskiej plaży wyładowaną narkotykami motorówką.

Oceń treść:

Average: 9 (6 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan

S&S: Chawir, wolny dzień, własny pokój, 84 kg mnie, 600 mg deksa, łóżko i słuchawki.

Wiek: 27.

Doświadczenie: THC, Amfa, XTC, Mef, Grzybki, Kodeina, Ketony, Haszysz, DXM.

Na początku chciałem zaznaczyć, że to mój dziewiczy trip-raport i postanowiłem go napisać nie tylko z powodu tego, co doświadczyłem, ale chciałem przede wszystkim dołożyć własną cegiełkę do tej wspaniałej i często wykorzystywanej przeze mnie bazy danych wszelakich narkoprzeżyć.

  • DMT
  • Pierwszy raz

Październik 2014. Zaciszny leśny zakamarek. Ekscytacja, obawa przed nieznanym.

Dimetylotryptamina - zawarta w połyskującej żywicy koloru sraczkowatego błota - miała tego dnia inwokować duchowe doświadczenie najwyższej klasy, drastycznie zmienić jakość mej świadomości, a i być może dopuścić mnie do wielkiego misterium psychodelicznej paschy, odsłonić kotarę codzienności, ukazać co się kryje pod spódnicą matki Ziemi...

 

  • Szałwia Wieszcza

Jako substancji do wyzwalania stanow odpowiednich uzylem ekstraktu x5

z holenderskiego Smartlabu. Do dziobka fajki wodnej zalozylem tzw. screenek

zeby mi

salvia nie wpadala do wody. Odmierzylem analogowo ilosc dostateczna i

zaczalem przygotowywac sie do tripa.

  • Damiana
  • Kodeina
  • Mieszanki "ziołowe"
  • Tytoń

dom, ogródek, na początku strach przed jakością ekstrakcji, potem coraz lepiej

Ekstrakcję zrobiłem z pomocą Boba oraz Psycho, którzy mi na gg sporo doradzili. Zimna woda>mokry ręcznik>szklanka i zaczynamy, skruszone tabletki wsypałem do ~80ml niemal lodowatej wody włożyłem jeszcze na 15 minut do lodówki, po czym zacząłem zabawę w młodego kodera Płyn wyszedł nawet nawet, wypity na pusty żołądek o 9:03.