Przemycał w żołądku kokainę z Ameryki Południowej i Afryki

Na ławie oskarżonych zasiądzie 40-letni Maciej W., pseudonim Koala, któremu prokuratura zarzuca, że szmuglował w żołądku kokainę.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Dziennik Łódzki
Wieslaw Pierzchała

Odsłony

532

Na ławie oskarżonych zasiądzie 40-letni Maciej W., pseudonim Koala, któremu prokuratura zarzuca, że szmuglował w żołądku kokainę.

Oskarżony to wysokiej klasy przemytnik. Tak wynika z ustaleń śledczych, którzy zarzucają mu, że na wielka skalę szmuglował narkotyki z tak odległych krajów, jak: Brazylia, Aruba na Karaibach czy Gambia w Afryce. Schemat działania był prosty i ryzykowny: 40-latek połykał kapsułki z kokainą, wsiadał do samolotu i leciał do Europy. Niebezpieczeństwo polegało na tym, że rozszczelnienie kapsułki w żołądku mogłoby skończyć się tragicznie. Na szczęście dla „Koali” do takiej sytuacji nie doszło.

Maciej W. wywodzi się ze Zgierza. Nie ma zawodu. Przed zatrzymaniem pracował w Anglii. I tam też został ujęty przez policję 20 maja 2015 roku na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania. Śledczy z Polski zabiegali o jego ekstradycję. Zabiegi zakończyły się powodzeniem i 10 września 2015 roku Maciej W. wylądował na lotnisku Okęcie w Warszawie.

Śledczy zarzucają mu, że w latach 2003 - 2008, działając w zorganizowanej grupie przestępczej, przemycał w Unii Europejskiej i poza jej granicami znaczne ilości kokainy, a także - na mniejszą skalę - amfetaminy. Narkotyki przywoził z Aruby, Gambii i Brazylii, po czym rozprowadzał je w Europie - m.in. Anglii, Austrii, Holandii i we Włoszech.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Morfina
  • Uzależnienie

Napisał Bohdan Filipowski, były profesor filozofii ezoterycznej


  • DOC
  • Pozytywne przeżycie

Off Festival 2013 w Katowicach, ostatni, niedzielny dzień; dobry humor, pozytywne nastawienie, lekka niepewność co do dawki. Ja i mój starszy brat - M.

Wszystko stało się ostatniego dnia, pamiętnego dla mnie festiwalu w Kato. Pamiętnego z wielu róznych względów, które dla czytelników mogą być średnio ciekawe - zatem przejdźmy do niedzielnego poranka. Rano, po przebudzeniu i wstępnym ogarze, ruszyliśmy na lekkie śniadanie, a nastepnie na teren festiwalu. Siedząc na trawie przed główną sceną pytam M. :

- To jak z tymi kwadratami ?

-  W sumie czemu nie, ale na poczatku wrzuciłbym połówke, i zobaczył co się będzie działo.

  • Dekstrometorfan

Set & Setting - Wakacje, pogoda pochmurna, około 9:00 pierwsza dawka razem z kolegami, nastawienie jak najbardziej pozytywne, sceneria piękna, nieopodal rzeki.

Dawkowanie - 30 tabsów aco, łykanych w odstępach 1 min po 10 tabsów, wiek 17 lat (wszyscy 3), waga - 65,70,72kg

Doświadczenie - THC, Alkohol.

Trip zaczął się dość spokojnie. Spotkanie z kumplami na przystanku a następnie podróż na wały (w celu uzyskania spokoju i miłego klimaciku). Pozwólcie, że moich 2 kumpli nazwę tutaj M i L.

  • 4-HO-MET
  • Pierwszy raz

Set & Setting: Obszerna polana otoczona lasem, niedaleko ścieżka i mały strumyczek. Przy końcu podróży las i bardzo spokojne lotnisko - żadne duże linie lotnicze, raczej aeroklub, czyli awionetki, szybowce i te sprawy. Nastawienie bardzo pozytywne, ekscytacja, ewentualnie delikatny niepokój pierwszym tripem każdego z nas.

 

‚Specyfikacja’: 17 lat, waga około 60kg, jakieś 180cm wzrostu.

 

Dawka: około 25mg 4-HO-MET

 

randomness