Przejęto "narkotyk wojowników", który miał trafić do Państwa Islamskiego

Policja we włoskiej Genui przechwyciła spory ładunek narkotyków, który miał trafić do Libii. Substancje psychotropowe miały pomóc bojownikom Państwa Islamskiego.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

RMF24
az

Odsłony

290

Policja we włoskiej Genui przechwyciła spory ładunek narkotyków, który miał trafić do Libii. Psychotropowe substancje miały pomóc bojownikom Państwa Islamskiego.

Wśród przechwyconych substancji znaleziono m.in. Captagon, czyli tabletki z amfetaminą [ech, obawiamy się, że nie da się już tego z przekazów medialnych wyplenić. W końcu co za różnica, fenetylina czy amfetamina, nieprawdaż? - red. H] często nazywane "narkotykiem wojowników". W przeszłości wielokrotnie donoszono, że bojownicy na Bliskim Wschodzie zażywają je przed walką.

Narkotyki znaleziono w trzech kontenerach, które przybyły z Indii. Oficjalnie w środku miały znajdować się szampony i tkaniny syntetyczne. Prawdopodobnie pojemniki miały zostać ukryte w porcie, a następnie przejęte przez przemytników i wywiezione do Libii.

Według służb wartość przejętych narkotyków może wynosić nawet 75 milionów euro. Terroryści prawdopodobnie chcieli część z nich sprzedać. Pieniądze i tabletki miały następnie trafić do innych bastionów Państwa Islamskiego, m.in. do libijskiego Tobruk i irackiego Mosulu.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • 4-HO-MET
  • Katastrofa

Podekscytowanie, bardzo dobry humor, zniecierpliwienie. Oczekiwałem 'syndromu boga', zupełnego odrealnienia, ciekawych przemyśleń. Miejsce: U kumpla w domu, wieczór i noc.

Chciałbym zacząć od wstępu. Miał to być mój pierwszy raz z taką substancją, spodziewałem się po niej wiele, miałem nadzieję na mistyczne przeżycia i doznania. Trip miał wyglądać w ten sposób, że leżymy sobie z kumplem (nazwę go A.) u niego w pokoju (nota bene bardzo przytulnym i pozytywnie nastawiającym) i rozmawiając dzielimy się przeżyciami. Początkowo było zupełnie tak jak sobie wyobrażałem, a nawet lepiej. Co było później? Przeczytajcie.

  • Eter
  • Eter
  • Retrospekcja

Napisał dr Dezydery Prokopowicz

 

le catoblepas

czarny byk z głową świni opadającą do ziemi, którą łączy z tułowiem wąska, długa i płaska szyja, jak opróżnione jelito

Nikt, Antoine, nigdy nie widział moich oczu, a ci, którzy je widzieli, nie żyją. Gdybym podniósł swoje różowe i obrzmiałe powieki, umarłbyś natychmiast

antoine

  • DOC
  • DOI
  • Miks

Woodstock

Trip report przeniesiony z forum hyperreal.info.

 

  • 4-HO-MIPT
  • Marihuana
  • Przeżycie mistyczne

Słoneczne popołudnie, najlepszy skład - czwórka przyjaciół (Ja, M, G oraz J), chęć przeżycia najlepszej podróży jakiej dotychczas mieliśmy okazje doświadczyć, stanu który kończy i rozpoczyna nowy etap naszego życia. Miejsce – początek pod lasem, później powrót do centrum naszej miejscowości i ogromna ilość przygód jakie podczas tripu nas spotkały.

Popołudnie: W tym momencie miała zacząć sie nasza podróż, niestety z pewnych wzgledów musielismy poczekać do około godziny 17 na pełną ekipe bez której podróz ta nie miała by sensu, ale o tym później. W między czasie zrobilismy małe zakupy, chipsy, sok, baterie do głosniczków. Rozeszliśmy sie do domów przygotowac sie mentalnie gdyz dzieliły nas minuty od podrózy. Wraz z Jahem przyszlismy do mnie, wybraliśmy odpowiednia muzykę (Shpongle, Total Eclipse, Cell, Bluetech, Asura, Zero Cult) może coś pominałem ale to szczegół, oczywiscie najlepiej wyselekcjonowane tracki.