Prowadził pod wpływem amfetaminy i pokazywał policjantom język

W centrum Zabrza wywiadowcy z katowickiego oddziału prewencji zatrzymali kierowcę, który prowadził samochód, będąc pod wpływem niedozwolonych środków.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

KMP w Zabrzu

Odsłony

1147

W centrum Zabrza wywiadowcy z katowickiego oddziału prewencji zatrzymali kierowcę, który prowadził samochód, będąc pod wpływem niedozwolonych środków. W jego pojeździe ujawniono ponadto amfetaminę. Podczas kontroli podejrzany dziwnie się zachowywał, nielogicznie mówił, pokazywał policjantom język.

Nieumundurowani policjanci zauważyli podejrzanie zachowującego się mężczyznę niedaleko galerii handlowej. Gdy wsiadł on do swojego samochodu i odjechał, ruszyli za nim. Mimo silnych opadów deszczu, kierowca otworzył w trakcie jazdy okno, a po chwili, w nienaturalny sposób, zaczął machać rękami i wystawiać na zewnątrz głowę. Miał przy tym problemy z utrzymaniem prawidłowego toru jazdy.

Policjanci natychmiast pojazd zatrzymali. Podczas kontroli 33-latek zachowywał się irracjonalnie: mocno gestykulował, nienaturalnie kręcił głową, unikał kontaktu wzrokowego, pokazywał język i nielogicznie odpowiadał na pytania. Został poddany badaniu na zawartość narkotyków w organizmie, które wykazało, że znajdował się pod wpływem amfetaminy.

W trakcie wykonywanych czynności w samochodzie 33-latka ujawniono białą substancję – po zbadaniu przez technika kryminalistycznego okazała się ona amfetaminą.

Funkcjonariusze zabezpieczyli w sumie ponad 30 działek dilerskich narkotyku, zatrzymali też kierującemu prawo jazdy. Mężczyznę osadzono w policyjnym areszcie. Za jazdę pod wpływem niedozwolonych środków oraz posiadanie ich grozi mu kara do 3 lat więzienia i zakaz prowadzenia pojazdów.

Oceń treść:

Average: 8.6 (5 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan

Dnia dzisiejszego, tj. 07.12.2002 postanowiłem wraz z dwoma kumplami

pierwszy raz spróbować dekstrometorfanu, w skrócie DXM. Wybór padł na lek

Acodin, mimo tego że jest on tylko i wyłącznie dostępny na receptę.

Acodin udało się kupić dopiero w trzeciej aptece, przy ściemnianiu że mama jest

chora, i znajomy lekarz ją zbadał w domu, i niefartem zapomniał recept :-P

Pani przystała na to, i podała specyfik, 30 tabletek 5,60 groszy.

Po powrocie na osiedle rozeszliśmy się na obiady do domów (zjadłem

  • Marihuana
  • MDMA (Ecstasy)
  • Pozytywne przeżycie

Trochę na spontanie wzięte można powiedzieć, bo miało być brane parę dni później na imprezie, ale ostatecznie zmieniłem zdanie. Byłem pozytywnej myśli i chciałem po prostu przeżyć coś miłego samemu ze sobą.

Już dość długo nie brałem xtc, coś koło roku. Jakoś chciałem odpocząć od tej substancji, bo co chwila miałem z nią jakiś problem. A to wziąłem za dużo i miałem potem za mocną jazdę, a to piguły średniej jakości się trafiały.

 

  • LSD-25
  • Marihuana
  • Pierwszy raz

Nastawienie bardzo pozytywne, ekscytacja przed doświadczeniem, brak strachu przed nieznanym. Główne miejsca: Osiedle kumpla i okolice, las, park miejski, własne mieszkanie, centrum miasta.

Wstęp

Czekałem, czekałem... I się doczekałem, wszedłem w posiadanie tejże legendarnej substancji 16 grudnia, postanowiłem, że 18 rozpocznę tą podróż, która może wszystko odmienić... Dobra starczy tego pitolenia wstępnego, przejdę od razu do konkretów

18 Grudzień 2016 

T-1h(Godzina 9:00)

  • 4-ACO-DMT
  • Pierwszy raz

Domowe zacisze, gdzie czuję się najbezpieczniej. Chęć odkrycia nowej substancji, radosne podniecenie z możliwości tripowania, samotność, chęć tworzenia sztuki, chęć głębszych przemyśleń, ale też staranie się by nie nastawiać się na nic konkretnego - tak doradził mi przyjaciel.

Do psychodelicznych substancji już od dawna czułam wielkie pożądanie, ale nie było mi dane spróbować ich wcześniej. Gałka i marihuana chyba się nie liczą, prawda? Psychodelia fascynuje mnie już od dłuższego czasu, nie tylko ze względów czysto-narkotycznych, ale także ze względów kulturowych, historycznych, filozoficznych. Obecnie piszę pracę licencjacką dotyczącą sztuki psychodelicznej - więc aż grzechem by było nie spróbować jakiegokolwiek psychodelika. ;) Tak naprawdę to marzyły mi się od dwóch lat grzybki, ale niestety nie mam ani dostępu do nich, ani też nie jestem dobrą grzybiarką.