Nazwa substancji: gałka muszkutołowa
Poziom doswiadczenia: dużo tego było, hehe...
Dawka & metoda: niecałe opakowanie, zjedzone
Posiadacze niewielkiej ilości narkotyków na własny użytek nie będą karani - to najważniejsza zmiana w projekcie przygotowywanej ustawy o zapobieganiu narkomanii.
Choć projekt ten napisano od początku, to jest to w zasadzie powrót do sytuacji sprzed 2000 roku. Okazało się bowiem, że nasza ustawa z tamtego czasu była uznawana w wielu krajach Europy za wzór do naśladowania - przyznają w Ministerstwie Zdrowia.
Ten projekt to krok w dobrym kierunku, ale wciąż nie wiadomo, co dokładnie oznacza sformułowanie nieznaczna ilość, daje to pole do nadużyć - zauważa Artur Radosz z Kanaby - ruchu na rzecz legalizacji konopi.
Obecnie w Polsce obowiązuje jedna z bardziej restrykcyjnych ustaw w Europie. Zgodnie z nią, karze pozbawienia wolności podlega posiadacz każdej ilości narkotyków.
Otrzymaliśmy z MSWiA opinię, że ustawa w dotychczasowym brzmieniu jest nieskuteczna, wpadają głównie płotki, a spożycie się nie zmniejszyło - wyjaśnia rzecznik Ministerstwa Zdrowia Paweł Trzciński.
Rośnie dostępność narkotyków, a liczba ujętych bossów wcale nie wzrosła. W ręce policji wpadało tysiące gówniarzy, których jedyną winą było to, że chcieli zapalić sobie jointa - mówi Janusz Sierosławski z Krajowego Biura do spraw Przeciwdziałania Narkomanii.
W nowej ustawie znalazła się także propozycja przewidująca karę za reklamę lub promocję symboli kojarzących się z narkotykami. Nie będzie więc można sprzedawać np. koszulek lub przedmiotów z charakterystycznym listkiem marihuany. Projekt dopuszcza natomiast sprzedaż w aptekach syntetycznego THC (aktywny składnik marihuany) w celach leczniczych.
ZBIGNIEW MODRZEWSKI
- Państwa opinie: listy@metropol.plRośnie liczba użytkowników narkotyków, więzienia mamy przepełnione, możliwości leczenia czy terapii w nich są już wyczerpane. Znajdujemy się w ślepym zaułku.
JANUSZ SIEROSŁAWSKI
Krajowe Biuro do spraw Przeciwdziałania Narkomanii
Nazwa substancji: gałka muszkutołowa
Poziom doswiadczenia: dużo tego było, hehe...
Dawka & metoda: niecałe opakowanie, zjedzone
Moja przygoda z kokaina zaczela sie dosc zwyczajnie, zawsze chcialam sprobowac a pewnego dnia po prostu nadarzyla sie wspaniala okazja. Mianowicie moja dobra znajoma, ktorej juz dosc dlugi czas nie widzidzialam, podarowala mi koperte z tym bialym 'cudem'.
Na początku dodam, że jest to mój pierwszy trip, który tutaj umieszczam oraz, że w niektórych momentach mam tzw. flashe, jednak postaram się opisać wszystko, jak najdokładniej mi się uda.
Jest piątek, umówiłem się z K. że tym razem on pilnuje mnie, gdyż nie wiadomo jaką formę tripa przyjmę. Przyjmuję kartonik bliżej znany mi jako 25C-Nbome na dziąsło, jest godzina ok. 16:40. Po upływie 20-25 minut czuję jak powoli zaczyna mi się pojawiać uśmiech na twarzy oraz przechodzą mnie prądy ciepła.
Przedmowa
Piszę ten raport będąc pod wpływem Diazepamu 20 mg i fosforanu Kodeiny 300 mg.
Jestem sam w domu. Jest godzina 20:27. Spisuję moje myśli na bieżąco, ponieważ jutro najprawdopodobniej nie będę tego pamiętał. Mój raport nie będzie typowym opisem tripu, lecz wyznaniem z ostatnich lat mojego zycia.
Treść właściwa
Komentarze