Problem narkomanii w Oławie

Raport na temat używania środków odurzających w Oławie.

Anonim

Kategorie

Źródło

Gazeta Powiatowa Wiadomości Oławskie

Odsłony

2233
Jak wynika z ostatnich badań przeprowadzonych w Oławie w marcu 2000, problem narkomanii dotyczy także bardzo młodych ludzi. Wielu uczniów miało przynajmniej jednorazowy kontakt z narkotykami:

- 13% osób w gimnazjum i klasach szóstych szkół podstawowych,
- 39% ze szkół średnich i klas ósmych.

Zdaniem badanej młodzieży, narkotyki najczęściej zdobywa się od:
* kolegów lub dealerów,
* w szkole,
* na dworcach PKP i PKS.

Uczniowie najczęściej używają takich narkotyków, jak: * marihuana lub haszysz, * środki uspokajające, * amfetamina.

Około 30% młodszych uczniów oraz 70% starszych uważa, że zdobycie narkotyków jest dla nich możliwe, a znajomość rodzajów narkotyków deklaruje ponad 90% starszych i 60% młodszych uczniów naszych szkół. Oceniamy, że dane z badań mogą być zaniżone, natomiast na pewno nie są zawyżone. Dane statystyczne stanowią tło dla dalszych informacji, zatem....

Wielu rodziców, nawet zaznajomionych dokładnie z problemami wynikającymi z używania alkoholu i nikotyny uważa, że alkohol i papierosy są bezpieczniejsze niż inne narkotyki. A jest to przecież wybór mniejszego zła.

Wszystkie dotychczasowe badania wskazują jednoznacznie, że alkohol i nikotyna są wstępem do innych narkotyków - oczywiście nie wszyscy, którzy sięgają po alkohol i narkotyki, stają się później uzależnieni od innych środków, ale praktycznie każdy młody narkoman zaczynał od alkoholu i papierosów.

Warto też pamiętać, że alkohol i nikotyna skazują na śmierć więcej ludzi, niż wszystkie inne narkotyki. Używania ich przez nasze dzieci nie można ani ignorować, ani lekceważyć.

Sygnały ostrzegawcze

Sygnały o tym, że dziecko ma jakiś problem, pojawiają się na długo przed jego pierwszym kontaktem z narkotykiem. Większość sygnałów można sporadycznie zaobserwować u każdego dziecka. Niebezpieczeństwo istnieje, gdy występują one w dużym nasileniu przez dłuższy czas.

Jeśli małe dzieci do około sześciu lat: * ewidentnie izolują się od rówieśników, * są nadmiernie lękliwe, * są często niespokojne i roztrzepane, * nie potrafią dłużej koncentrować uwagi na tym, co robią, * nie chcą wracać do rzeczywistości ze swoich światów marzeń i fantazji, * są agresywne wobec innych dzieci, * bez powodu i z premedytacją niszczą różne rzeczy, * stale hałasują i przeszkadzają,* nikomu nie chcą i nie potrafią się podporządkować,

- to istnieje zwiększone ryzyko ich podatności na narkotyki.

Gdy dziecko zaczyna chodzić do szkoły i dorasta, pojawiające się sygnały ostrzegawcze są często lekceważone (uważa się je raczej za normalne prawa wieku i traktuje jako przejściowe). Warto jednak pamiętać, że wówczas gdy nasz nastolatek: * nie wykazuje żadnych zainteresowań, * stroni od kolegów, * nie ma przyjaciół, * jest niepewny siebie, * jest podatny na stresy(przejmuje się nawet drobnymi sprawami ), * biernie przesiaduje w swoim pokoju i nie udaje się nam nakłonić go do żadnej aktywności, * miewa często zmienne nastroje, * często neguje swój wygląd, swoje poglądy i siebie jako osobę, * ma trudności w podejmowaniu decyzji, * wykorzystuje okazję żeby nie pójść do szkoły, * jest zbyt często opryskliwy, agresywny i wulgarny,

- to istnieje duża szansa, że nie będzie w stanie oprzeć się narkotykom. Utarło się przekonanie, że narkoman, to ktoś brudny, z pokłutymi rękami, zasypiający przy obiedzie, awanturujący się bez powodu. Brak tego typu "objawów" dla wielu rodziców jest równoznaczny z abstynencją i niewinnością dziecka.

Tymczasem ktoś, kto bierze amfetaminę, nie będzie chodził senny i obojętny, wręcz przeciwnie - będzie aktywny i z zapałem (ku radości rodziców) wytrzepie dywany czy posprząta pokój (jeżeli nie znajdzie oczywiście innego zajęcia).

Palacz marihuany może swobodnie rozmawiać przy stole i z ogromnym apetytem zjadać dokładkę obiadu. Czekając na "poważne" objawy, rodzice tracą wiele cennego czasu.

Może warto odpowiedzieć na kilka pytań, aby znaleźć sygnały ostrzegawcze. Czy w domu dziecko: * unika rozmów, przebywania z resztą rodziny, izoluje się, ma zmienne nastroje: raz jest pobudzone, agresywne chwilę potem ospałe, depresyjne, * potrzebuje coraz więcej pieniędzy lub nagle ma dużo własnych, * nie wraca na noc, * kłóci się bez powodu, * łamie ustalone zasady ( np. spóźnia się, znika wieczorami ), * jest tajemnicze jeśli chodzi o spotkania z przyjaciółmi, * kłamie, * ma przekrwione spojówki, * dużo śpi i późno wstaje, * wykonuje tajemnicze telefony, * mówi o samobójstwie lub próbowało je popełnić, * straciło swoje dotychczasowe zainteresowania, * straciło zainteresowanie dawnymi przyjaciółmi, * zmieniło się w wyglądzie zewnętrznym (np. schudło), * ma problemy z prawem (kradzieże, włamania ), * posiada przedmioty związane z narkotykami (fifki, bibułki do robienia skrętów, fajki).

Czy w szkole: * ma problemy z koncentracją, * znacznie pogorszyły mu się stopnie, * zaczęło się regularnie spóźniać, * wagaruje, * coraz częściej obwinia nauczycieli za swoje problemy, * ma problemy z dyscypliną. Jeżeli na kilka z tych sygnałów odpowiedź brzmi TAK, możesz podejrzewać, że w grę wchodzą narkotyki. Podejrzewać, bo pewność zdobędziesz dopiero wtedy, gdy dziecko samo przyzna się do eksperymentów lub gdy pozytywnie wyjdzie test na obecność narkotyków w moczu.

Dlaczego dzieci sięgają po narkotyki?

Oto najczęściej wymieniane powody: * bunt i chęć zaszokowania ludzi (zwłaszcza dorosłych), * chęć przynależności do grupy, * chęć przeżycia ryzyka, * dobra zabawa, * nuda, * łatwość przeżycia czegoś nowego, * chęć poczucia się bardziej dorosłym, * młodzieżowy zwyczaj spędzania wolnego czasu (szczególnie wieczorami), * presja kolegów, * brak zainteresowań ("nic mnie nie interesuje"), * chęć zaimponowania innym, * chęć ucieczki od stawianych wymagań, czy od całego otaczającego świata.
Musicie być świadomi, że gdy dziecko pozna działanie narkotyków prędzej po nie sięgnie ponownie, kiedy znajdzie się w kłopotach, będzie przeżywać niepowodzenia lub mieć trudności.
Kontakt z narkotykiem pozwala odkryć sposób w jaki można uciec, zapomnieć, odsunąć od siebie wszystkie trudne i bolesne sprawy. Dlatego nie można bagatelizować tych powodów i lekceważyć faktu, że nasze dziecko miało kontakt z narkotykami. Trzeba starać się je odwieść od dalszych eksperymentów, zanim będzie za późno. Nawet wtedy, gdy nasze dziecko nie miało jeszcze kontaktu z narkotykami, też nie należy pozostawać obojętnym na to, co się z nim i wokół niego dzieje. Powodów i okazji, aby spróbować narkotyków, ma ono wiele. Narkotyki były, są i będą obecne w otoczeniu Waszego dziecka.

Zapobieganie

Zapobiegać należy tak wcześnie, jak to możliwe. Niezależnie więc od wieku i doświadczeń Waszego dziecka, możecie ochronić je przed narkotykiem. Rozmawiaj z dzieckiem. Rozmawiaj tak często, jak tylko możesz i zawsze wtedy, gdy rozmowy z Tobą domaga się Twój syn czy córka.
Słuchaj. Umiejętność słuchania jest warunkiem dobrego porozumiewania się ludzi. Umieć słuchać nie jest tak łatwą rzeczą, jak się wydaje.
Słuchać dziecka, to znaczy: okazać zainteresowanie i uwagę (swoją postawą, sposobem zachowania, mimiką), próbować zrozumieć co dziecko mówi do Ciebie, starać się poznać poglądy i uczucia dziecka bez ich oceniania, uwag i sporów (wykłócania się), nie wtrącać się bez przerwy - nie jest ważne co Ty masz w tej chwili do powiedzenia, ważniejsze jest to, co chce powiedzieć Twoje dziecko.
Opowiadaj swemu dziecku o sobie. Często trudno jest naszym dzieciom uwierzyć, że my też byliśmy kiedyś młodzi. Wspomnij dziecku, że Ty też miałeś kiedyś wątpliwości i musiałeś uczyć się podejmować decyzje. Bądź szczery, ale unikaj opowieści zaczynających się od słów "kiedy ja byłem w twoim wieku". Jest sporo prawdy w powiedzeniu "podziel się z kimś problemem, a będzie on o połowę mniejszy" - daj swemu dziecku odczuć, że chciałbyś dzielić jego problemy i jesteś na to gotowy.
Postaw się w jego sytuacji. Dzieci, a szczególnie nastolatki sądzą często, że nikt inny na świecie nie ma takich problemów jak one, i dlatego nikt ich nie rozumie. Okaż swemu dziecku, że zauważasz i doceniasz wagę, jaką ono przywiązuje do swoich spraw. Nie musisz mieć na wszystko gotowych odpowiedzi, czy powoływać się na własne doświadczenia. Wystarczy, że dasz mu odczuć, że rozumiesz jego sytuację. Staraj się przyjrzeć temu światu oczami swego dziecka.
Bądź stanowczy i konsekwentny. Stanowczość nie znaczy surowość. Staraj się, aby dziecko wiedziało dokładnie co czujesz, co myślisz i czego wymagasz. Bądź konsekwentny, nie zmieniaj zbyt często swoich poprzednich ustaleń i nie tłumacz, że nie jest w stanie wytrwać w swoich postanowieniach. Jeśli jasno określisz swoje wymagania, Twoje dzieci będą wiedziały czego się po Tobie mogą spodziewać.
Spędzajcie razem czas. To bardzo ważne. Planowanie i robienie różnych rzeczy razem z dzieckiem zacieśnia więzi i w łatwy sposób buduje zaufanie.
Poznaj kolegów swego dziecka. Koledzy i przyjaciele Twojego dziecka mają na nie duży wpływ. Poznaj kolegów swego dziecka, nawet wówczas jeżeli uważasz, że nie są oni najlepszym towarzystwem dla niego.
Bądź przykładem, wzorem, autorytetem. Jeżeli chcesz, aby Twoje dziecko wyrobiło sobie właściwy stosunek do narkotyków, musisz zadbać o to, aby głoszone przez Ciebie poglądy na ten temat nie były jedynie pustosłowiem. Ważniejsze jest to, co robisz, niż co mówisz.
Dzieci najszybciej i najłatwiej uczą się przez naśladownictwo. Czy chcesz, czy nie - biorą z Ciebie przykład.

Jeżeli potrzebujesz więcej informacji lub porady zgłoś się do:
Młodzieżowego Punktu Profilaktyki Uzależnień Oława ul. 1 Maja 11, tel. 313-25-17 Poniedziałek 15.00 - 20.00 Wtorek 14.00 - 17.00 Środa 13.00 - 15.30 Czwartek 9.00 - 13.00

Joanna Krawczyk
Władysław Mondzelewski

* Opracowano m.in. na podstawie broszur: Jolanty Koczurowskiej "Co czynić, aby dzieci nie sięgały po narkotyki", Marzeny Pasek " Narkotyki? Na pewno nie moje dziecko!".

Oceń treść:

0
Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Bad trip
  • Marihuana

Zima, małe miasteczko w środku Polski, park i wzgórze.

Mam 17 lat i od dłuższego czasu jestem zainteresowany enteogenami, doświadczaniem stanów mistycznych. Dużo o tym czytam, zbieram informacje o przeróżnych substancjach, takich jak psylocybina, meskalina, lsd, mdma, thc, mefedron, kokaina, meta, mąka i tym podobne. Jestem zainteresowany chemią jako dyscypliną naukową. Od dawna marzy mi się spróbowanie  dietyloamidu kwasu d-lizergowego, lecz nie mam dobrych dojść, a loklanego rynku się boję zwłaszcza po czytaniu niektórych raportów na Neuro Groove, w których często ludzie na początku myślą, że dostali kwas, a potem okazuje się, że to np.

  • Amfetamina

Jako, że poniższy tekst jest niejako spowiedzią człowieka, który przeszedł wiele z amfetaminą, pozostawię go w niezmienionej formie, chociażby po to, żeby pokazać, jak zmienia się sposób myślenia/pisania po długotrwałych ciągach z tego typu stymulantami. Jeśli pojawią się takie prośby, mogę spróbować wyedytować ten tekst i zamieścić go obok oryginału.

Pozdrawiam i życzę miłej lektury.

mod.

  • Inne
  • Ketony
  • Mieszanki "ziołowe"
  • Tagetes Lucida

Doświadczenie: mieszanki ziołowe, pixy na piperazynach i ketonach, dekstrometorfan, salvia divinorum, azotyn amylu, dimenhydrynat, amanita muscaria, zioła etnobotaniczne, marihuana, bromo-DragonFLY, mefedron, haszysz, 2C-C, 2C-E, LSA, pFPP, metedron, kodeina

Info o mnie: 20 lat, 72 kg, 176 cm

S&S: mój pokój, zgaszone światła, dwie świeczki na stole, najpierw film potem muzyka

  • Dekstrometorfan
  • Pozytywne przeżycie

Po powrocie do domu przez pół dnia bolała mnie głowa, licząc na to, że sam ból przejdzie, do wieczora nie robiłem z nim nic, dopiero półtorej godziny przed zażyciem DXM postanowiłem władować w siebie paracetamol (2 tabletki 500mg) i wypić słabą kawę, była to gdzieś prawie 22:00, humor zaczął dopisywać, bo nic mnie nie bolało, byłem odprężony, gotowy na tripa, wszystko działo się w moim pokoju, większość tego co się działo pisałem na komputerze, żeby mieć ogólnie rozpisane, jednak na czas podróży na łóżku stwierdziłem, że nie będę z niego wstawał i powołam się na swoją pamięć.

Czas zacząć od godziny zażycia, zacząłem od 23:12, co 5 minut miało być po jednym listku (10 tabletek), jednak czasem zapomniałem i ogólnie 2 listki wziąłem w odstępach 10 minutowych, warto dodać, iż po dawce 450mg (jedna paczka) zrobiłem sobie 15 minut przerwy, ostatni listek zażyłem o 00:05, za godzinę zero przyjmuję sobie 00:13, wtedy zaczynałem czuć pierwsze efekty.