Praca szuka człowieka. Dystrybutor konopi szuka osoby do robienia idealnych skrętów

"Szukamy crème de la crème wśród osób potrafiących zrobić dobrego skręta. Jeśli potrafisz skręcić idealnego ziołowego papierosa w mniej niż pięć minut, to przyjdź na casting do Hemp Earth. Dostaniesz u nas pracę, ale pod warunkiem, że twoje skręty będą perfekcyjne"

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Noizz.pl
Paweł Korzeniowski

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła - pozdrawiamy!

Odsłony

834

Sztuka operowania bletkami do najprostszych nie należy, a świadczą o tym setki internetowych poradników pod tytułem "jak zrobić idealnego blanta". Brytyjski dystrybutor konopi CBD dobrze wie, że od skręcania trzeba mieć swoich ludzi, dlatego do swojego przedsiębiorstwa poszukuje osób, które potrafią zrolować idealnego skręta w mniej niż pięć minut.

Mowa o firmie The Hemp Earth Dispensary z Brighton, która zajmuje się dystrybucją "legalnych produktów ziołowych" używanych w celach medycznych. Idealny kandydat powinien potrafić skręcać blanty z "wkładem" 0,7 g konopi CBD (znikome stężenie THC) dosłownie w kilka chwil. Casting na profesjonalnych skręcaczy odbędzie się 27 lutego.

"Szukamy crème de la crème wśród osób potrafiących zrobić dobrego skręta. Jeśli potrafisz skręcić idealnego ziołowego papierosa w mniej niż pięć minut, to przyjdź na casting do Hemp Earth w środę 27 lutego o godz. 14:00. Dostaniesz u nas pracę, ale pod warunkiem, że twoje skręty będą perfekcyjne" - czytamy w ogłoszeniu o pracę.

Trudno jednak nazwać stanowisko skręcacza pracą marzeń, bowiem The Hemp Earth Dispensary płaci tylko 10 funtów za godzinę, co jak na brytyjskie warunki jest raczej nędzną stawką. To oferta bardziej o charakterze hipisowskiego wolontariatu. - Chcemy podkreślić, że nie oferujemy pracy na pełen etat. Szukamy osób, które są nastawione na zrobienie czegoś szlachetnego, ale również takie, które są otwarte na dobrą zabawę i współpracę z innymi. Naszym celem jest promowanie zdrowia, chcemy wykorzystywać walory, jakie oferują kannabinoidy - zapewniają ludzie z Hemp Earth.

"Osoba, którą zatrudnimy, zostanie poproszona o skręcanie blantów z legalnymi mieszankami ziołowymi dla klientów, którzy o to proszą. Wymiar czasu? Maksymalnie osiem godzin w ciągu miesiąca kalendarzowego" - piszą pomysłodawcy reklamy. Reklama zyskała dużą popularność wśród brytyjskich rollersów. Zespół Hemp Earth podkreśla, że w wydarzeniu nie ma nic nielegalnego, a wszystkie próby wniesienia do sklepu zakazanych substancji skończą się powiadomieniem odpowiednich służb.

Oceń treść:

Average: 8.5 (2 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Efedryna

Na wstępie powiem, że mam 17 lat, waże pond 90 (huh) i spożyłem całą

buteleczkę Tussipectu podczas Tripu (tak jak ktos chciałby policzyć dawkę)



Był słoneczny (bardzo) dzień lipcowy, wakacje, a ja chwilowo siedze w W-wa,

więc nudy.... o Tussim dowiedziałęm się z listy [u],

początkowo nieprzypuszczałem, ze będe go próbował, ale z barku perspektyw

ciekawszego spędzenia czasu zdecydowałem się na to.



  • 4-HO-MIPT
  • Pierwszy raz

Mieszkanie znajomego

Pewnego wieczoru, gdzieś w ciemnych zakamarkach forum, dowiedziałem się o magicznej substancji nazywanej homikiem. Wydała mi się bardzo interesująca, szczególnie opisy typu "zjadłem 100mg, wszedłem pod prysznic i miałem wrażenie, że odkurzam wilgoć". Zauważyłem też, że owa substancja została doceniona przez Sashę Shulgina, toteż po przeanalizowaniu ryzyka, plusów i minusów - napisałem do jednego z kosmicznych vendorów, który w tamtych czasach siał furorę. 

 

  • Dekstrometorfan
  • Katastrofa

Codzienna depresja

Jest to opowieść o trzech podróżach, które mimo użycia niewielkich ilości substancji, doprowadziły mnie do iście bieluńskiego stanu. Oznaczyłem kategorie jako "katastrofa", bo choć nie jest to tzw bad trip, ani nic złego się nie stało, to jednak moje delirium i solidne halucynacje, zostawiły trwały ślad w psychice.

 

TRIP PIERWSZY - MARIHUANA + 300mg DXM

  • Inne

ja mialem po paleniu 3 najwazniejsze przemyslenia (ktore

pamietam bo napewno bylo wiecej): wszystko, ale doslownie

wszystko sklada sie z drobniutkiego pylku. wszystkie rzeczy

i organizmy zywe skladaja sie z pylku, ktory jest taki sam

(chemicznie) , ale rozni sie odrobine wlasciwosciami

fizycznymi (gietkosc, elastycznosc). sprobujcie kiedys w

czasie podrozy na elektrykach (hasze, grasy, kwasy, kaktusy,

guma z zuzytych opon samochodowych....) popatrzec na cos i