Poznań: Zagadkowa śmierć nastolatek. Mogły zażyć nowy narkotyk

W połowie listopada w Wielkopolsce zmarły dwie młode dziewczyny, jedynie ich rówieśnika udało się odratować. Trwają badania, które mają rozstrzygnąć, co było przyczyną zagadkowych śmierci.

deadmau5

Kategorie

Źródło

polsatnews.pl

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła - pozdrawiamy serdecznie! Wszystkich czytelników materiałów udostępnianych na naszym portalu serdecznie i każdorazowo zachęcamy do wyciągnięcia w ich kwestii własnych wniosków i samodzielnej oceny wiarygodności przytaczanych faktów oraz sensowności zawartych argumentów.

Odsłony

223

W połowie listopada w Wielkopolsce zmarły dwie młode dziewczyny, jedynie ich rówieśnika udało się odratować. Trwają badania, które mają rozstrzygnąć, co było przyczyną zagadkowych śmierci, ale policja przypuszcza, że na rynku pojawił się nowy narkotyk.

Podpoznański Suchy Las to dzielnica willowa, poznańskie Nowe Miasto to kraina bloków. Z tych dwóch miejsc pochodziło rozpaczliwe wolanie o pomoc.

W jednym z mieszkań (w Suchym Lesie - red.) zostały znalezione zwłoki 16-letniej dziewczyny, a dwa dni później na poznańskim Nowym Mieście w mieszkaniu została znaleziona nieprzytomna 19-latka, która trafiła do szpitala - mówi mł. insp. Andrzej Borowiak z Wielkopolskiej Policji.

Druga nastolatka zmarła po trzech godzinach. Razem z 16-latką w mieszkaniu znaleziono jej kolegę - nieprzytomnego 17-latka. - Istotne dla oceny tych zdarzeń będzie badanie sekcyjne, a przede wszystkim badania toksykologiczne - podkreślił w rozmowie z "Wydarzeniami" Polsatu prok. Łukasz Wawrzyniak z Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.

Poznań. Śmierć nastolatek. Możliwe działanie opioidów

Jedna z hipotez mówi, że nastolatki mogły zażyć leki przeciwbólowe, które bazują na opioidach. - Zażywający nie wiedzą, że te leki uzależniają bardzo silnie i szybko. Jest bardzo niewielka różnica pomiędzy dawką, która wywoła owo euforyczne odurzenie, a dawką, która może po prostu zabić - wyjaśnia toksykolog Eryk Matuszkiewicz.

Opioidy znane są od bardzo dawna. Leki na ich bazie uśmierzają chroniczny, silny ból, gdy inne zawodzą. Śledczy biorą pod uwagę też inne hipotezy. Niewykluczone, że nastolatki wzięły nową, nieznaną substancję odurzającą lub kupiły na czarnym rynku leki, ale w opakowaniu było coś innego.

Ekspert: Mamy stan krytyczny. Europa jest przechlana i przećpana

Według najnowszego raportu unijnego nigdy w historii narkotyki nie były tak łatwo dostępne, jak teraz. - Tak naprawdę można by ogłosić, że mamy legalne narkotyki każdego rodzaju. Legalne, bo nie trzeba korzystać z nielegalnych źródeł. We wszystkie substancje psychoaktywne klientów zaopatrują apteki - przyznaje terapeuta uzależnień Robert Rutkowski.

Narkotyki można kupić nie tylko łatwo przez internet - nastolatki tworzą własne mieszanki na bazie dostępnych leków. - Europa jest niezwykle przechlana i przećpana. Uważam, że mamy stan krytyczny - konkluduje Rutkowski.   Na efekty badan toksykologicznych z Poznania i Suchego Lasu trzeba będzie poczekać nawet miesiąc. Śledczy sprawdzają, kto sprzedał substancje odurzające nastolatkom. Sprawa traktowana jest priorytetowo.

Oceń treść:

Average: 9 (2 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan
  • Marihuana
  • Miks

Chciałem sprawdzić po raz drugi działanie mieszanki THC-DXM, aby potwierdzić poprzednie doznania. Pozytywne nastawienie, radość z czekającej mnie a la psych fazy. Sam w pokoju, w tle TV, dźwięki ulicy za oknem. Trochę chłodno ze względu na godzinę i poranny deszcz.

Witam, w tym raporcie opiszę połączenie THC i DXM. To drugi raz z tym miksem. Za pierwszym razem faza była bardzo specyficzna, działał w dużym stopniu na umysł. I to jest właśnie to, czego oczekują od DXM ;) Raport powstaje po 2 spotkaniu z tą mieszanką, bo chciałem potwierdzić wyniki z ostatniego razu. Takie małe badania xd.

-TXC-

  • 2C-P
  • 5-HTP
  • MDMA (Ecstasy)
  • Miks

SET: poczucie dobrze spełnionego obowiązku po pracy i udanym spotkaniu z koleżanką; brak większych oczekiwań co do substancji, ciekawość i chęć dobrej zabawy; chęć przeżycia tripa z kolegą (S.) o podobnej do mojej mentalności; SETTING: pokój obstawiony sprzętem audio i samochodowym; piwnica w bloku; osiedle; śmietnik na elektrośmieci

Spisał C.

Uczestnicy:
S.: mentalny hippis, który urodził się 30 lat za późno. lubi sprzęt audio i samochody. 20 lat.
C.: miłośnik muzyki, technologii i łączenia muzyki z technologią. lubi rozkminiać. 20 lat.
K., B., A.: nie znam ich za dobrze więc nie będę opisywał

Substancje:
S., C.: 2C-P (5mg), esctasy (140mg)
S., K., B., A.: etanol (S. tylko na początku)
S., K., B., C.: 5-HTP
S., B.: opalanie lufy (1 buch)
K.: resztka kartonu 2C-P, prawdopodobnie 1mg

 

  • AM-2201
  • Bad trip
  • Odrzucone TR

Nastawienie pozytywne i zbliżające się wakacje.

 

Godzina: 16:00

Razem z ziomkiem wychodzę ze szkoły wszystko ogarnialiśmy i ruszamy do lasku. Słonecznie, byłem wtedy jeszcze początkujący jeżeli chodzi o MJ, worek dosyć dobry pachnie na kilometr.

Godzina: około 17:00

Nakówam 1 lufę palę palę, i po chwili wjazd na głowę, nawet miło było na początku ale jak zajaraliśmy jeszcze lufę nie wiedziałem co jest pięć. Pamiętam że stałem i jakbym zasnął na stojąco, strasznie mnie zmuliło. Posiedziałem jeszcze trochę z kumplem i poszedłem w stronę przystanku.

  • LSD-25
  • Tripraport

SET Stan psychiczny - ok, brak zmartwień Oczekiwania - 1. przetestować microdosing, 2. przeżyć psychodeliczne doświadczenie nad morzem. Podszedłem do sprawy niestety trochę bezrefleksyjnie i nie miałem żadnych oczekiwań psychicznych, chociaż i tak w tym raporcie nie skupiam się zbytnio na mojej psychice, więc nie ma to większego znaczenia SETTING Znani mi ludzie, tolerujący stosowanie psychodelików (jednak tym razem trzeźwi), chill na plaży nad morzem, wakacje, ciepło, słonecznie

Jakoś tak wyszło, że w mojej lodówce leżał sobie jeden, hipotetyczny, starannie zawinięty, kartonik [znany europejski vendor na G (albo P), 155 ug], czekając na odpowiedni na jego spożycie dzień. I jakoś tak wyszło, że podzieliłem go w bardzo nierównych proporcjach. Opiszę 2 hipotetyczne spotkania z LSD, jedno w tak zwanym "microdosingu" (chociaż chyba przegiąłęm trochę z dawką...), a drugie w normalnej, optymalnej dawce.

Spotkanie nr 1

randomness