Podróż pierwsza

Efektem realizacji przeprowadzonej wspólnie z Izba Celną w Poznaniu było zabezpieczenie ponad 6 kilogramów marihuany o szacunkowej wartości 265 tys. złotych.
Policjanci z Poznania zatrzymali 4 osoby podejrzane o posiadanie znacznych ilości narkotyków. Efektem realizacji przeprowadzonej wspólnie z Izba Celną w Poznaniu było zabezpieczenie ponad 6 kilogramów marihuany o szacunkowej wartości 265 tys. złotych. Za to przestępstwo grozi do 10 lat więzienia.
Policjanci z Wydziału dw. z Przestępczością Narkotykową KWP przy współpracy z Izbą Celną w Poznaniu zatrzymali 9 listopada na terenie Poznania i powiatu poznańskiego 4 osoby podejrzane o posiadanie znacznych ilości narkotyków. Była to zaplanowana realizacja sprawy i efekt dobrego rozpracowania osób zajmujących się przestępczością narkotykową.
Policjanci zatrzymali dwie pierwsze osoby na gorącym uczynku podczas przekazywania zakazanych środków. W samochodzie jednej z nich znaleźli ponad 2 kilogramy marihuany. Natomiast przy drugiej osobie zabezpieczono pieniądze w kwocie 45 tys. złotych. Idąc za ciosem kryminalni przeszukali mieszkania obu mężczyzn. Wspomagał ich funkcjonariusz Izby Celnej z psem wyszkolonym do wykrywania narkotyków. Efektem tego było znalezienie i zabezpieczenie blisko 4 kilogramów marihuany. Ciąg dalszy tej sprawy to zatrzymanie kolejnych dwóch mężczyzn, z których jeden był regularnym odbiorcą środków odurzających.
Łącznie w wyniku przeprowadzonych działań policjanci zabezpieczyli ponad 6 kilogramów narkotyków o czarnorynkowej wartości 265 tys. złotych. Taka ilość pozwoliłaby na wyprodukowanie blisko 9 tys. porcji. Podejrzani to mieszkańcy Poznania w wieku od 31 do 37 lat. Wobec trzech zatrzymanych sąd w Poznaniu na wniosek prokuratora zastosował 3 miesięczny areszt. Za tego typu przestępstwa ustawa przewiduje do 10 lat więzienia.
duże oczekiwania
Podróż pierwsza
Festiwal sprzyjający psychodelicznym podróżom. Słoneczne późne popołudnie. Trip grupowy, jednak reszta ekipy na kwasie.
- Niech mi pan powie jeszcze tylko jedno – odezwał się Harry. – Czy to dzieje się naprawdę, czy tylko w mojej głowie?
(…)
- Ależ oczywiście to dzieje się w twojej głowie, Harry, tylko skąd, u licha, wniosek, że wobec tego nie dzieje się to naprawdę?
Miłość i zaufanie, chęć przeżycia cudownych chwil bliskości i przygody z uwagi na miejsce w którym wszystko się odbyło. Ulice Zakopanego, Krupówki, zwłaszcza boczna uliczna i teren kościoła leżącego przy dolnym wejściu na deptak. Pub i długa droga na Kalatówki.
Intoksykacja
Komentarze