Polsko-wietnamski gang produkował marihuanę na skalę przemysłową

Czterech Wietnamczyków i dwoje Polaków zostało oskarżonych o udział w gangu produkującym marihuanę na dużą skalę. Cudzoziemcy zostali zatrzymani na dwóch kontrolowanych przez siebie plantacjach, na których rosło blisko 4 tys. sadzonek konopi indyjskich – dowiedział się portal tvp.info.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

TVP.INFO
DARTH, ŁZ, AK

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

380

Czterech Wietnamczyków i dwoje Polaków zostało oskarżonych o udział w gangu produkującym marihuanę na dużą skalę. Cudzoziemcy zostali zatrzymani na dwóch kontrolowanych przez siebie plantacjach.

Akt oskarżenia w sprawie plantacji skierowały do sądu podkarpackie „pezety”, czyli Podkarpacki Wydział Zamiejscowy Departamentu ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej. Sześcioro podejrzanych, czterech Wietnamczyków i dwoje Polaków, odpowie za uprawę konopi oraz wytwarzanie „znacznej ilości marihuany”.

Śledztwo wszczęto po odkryciu na terenie woj. śląskiego dużej plantacji. 22 stycznia 2018 r. znaleziono uprawę z 1386 roślinami konopi indyjskich, z których można było uzyskać około 30 kg gotowego narkotyku.

Na miejscu odkryto także 80 kg marihuany, śledczy nie mieli wątpliwości, że taka ilość „towaru” musiała pochodzić z co najmniej dwóch plantacji. Zaczęli więc szukać właścicieli, tak dotarli do dwóch kolejnych plantacji.

Pełen profesjonalizm

Kilka miesięcy później, 29 maja 2018 r., funkcjonariusze CBŚP wkroczyli do wynajętej posesji w Bienicach (woj. zachodniopomorskie), gdzie natrafili na plantację z 2735 roślinami konopi indyjskich. Taka ilość krzewów pozwalałaby na uzyskanie ponad 60 kg marihuany o wartości około miliona zł. Przejęto także 13 kg gotowego suszu.

– Nadzorcy plantacji wyłożyli co najmniej 350 tys. zł na urządzenia do naświetlania, nawadniania, nawożenia i wentylacji. Na miejscu zabezpieczono dwa agregaty prądotwórcze o wartości 100 tys. zł oraz zbiorniki z paliwem o pojemności 5 tys. litrów. Wszystko po to, aby jak najbardziej utrudniać znalezienie plantacji zużywającej normalnie znaczne ilości energii – opowiada jeden z oficerów CBŚP.

Na miejscu zatrzymano wtedy właściciela budynku oraz dwóch obywateli Wietnamu w wieku 31 i 38 lat.

Trzy dni później, 1 czerwca ub.r., na terenie Gołdapi (woj. warmińsko-mazurskie) natrafiono na kolejną plantację konopi należącą do tego samego gangu. Na poddaszu budynku mieszkalnego policjanci znaleźli 1139 roślin, z których można uzyskać ponad 25 kg narkotyku o wartości czarnorynkowej ponad 350 tys. zł. W budynku przejęto także 50 kg marihuany. Na miejscu zatrzymano 31-letniego Wietnamczyka, który zajmował się doglądaniem upraw.

Żaden z wietnamskich oskarżonych nie wyjawił, skąd pochodziły pieniądze na uruchomienie plantacji. Za udział w zorganizowanej grupie grozi do 5 lat pozbawienia wolności. Za wytwarzanie znacznych ilości narkotyków – od 3 do 15 lat.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Marihuana


Ach, życie jest słodkie. Albo Ech, życie jest gorzkie. Albo oba naprzemian. Tak mi sie wydaje :)




Wakacje po maturze długo będe pamiętał, jak wszystkie zresztą odkąd jako młody szczurek poczułem pierwszy raz zapach trawy...A potem przydusiła mnie w płucach.



O czym to ja miałem...


  • LSD-25
  • Pierwszy raz

Artykuł zawiera lokowanie produktu ;)

Niniejszy raport dotyczy mojego pierwszego doświadczenia z Panem Hoffmanem na papirusie. Imiona występujących tutaj osób zostały zmienione. Raport jest dość szczegółowy ze względu na to, że większość zdarzenia nagrywałem na dyktafon.

ZAPRASZAM DO LEKTURY

  • LSD-25
  • Pozytywne przeżycie

Park Krajobrazowy ujścia Warty, pod Kostrzynem. Ciepły sierpniowy dzień, piękna pogoda, pozytywne nastawienie. Dużo miłości.

Spróbowanie LSD jest jedną z idei, które pojawiły się w mojej głowie dość dawno- zanim jeszcze zjawiło się przy mnie moje Hitori. Moim poszukiwaniem LSD kieruje jakieś fatum, lub klątwa, gdyż za każdym razem gdy chciałem tego kartona spróbować działy się dziwne rzeczy lub też nie udawało mi się. Kilka razy trafiał trefny karton (chyba BRDF), raz Igor mi zjadł (pozdro IGI:)) ,raz zabrakło kasy bo był inny plan, sto razy nie było jak załatwić.
W międzyczasie zapomniałem oczywiście o tym kwasie, poznałem hometa, grzyby oraz inne tryptaminy a także LSA.

  • Benzydamina
  • Pierwszy raz