Polski gorzki smak papierosa

Jak twierdzą polscy naukowcy, skłonność do palenia dziedziczymy w genach wraz z upodobaniem do piwa, czekoladek i brukselki.

Anonim

Kategorie

Źródło

Wiedza i Życie

Odsłony

3736

Choć raz w życiu zapaliło papierosa aż 65% 15-latków. Czy można "wywróżyć", kto wpadnie w szpony nałogu? Polscy badacze z Zakładu Farmakologii Instytutu Psychiatrii i Neurologii w Warszawie twierdzą że tak. "Wróżką" ma być ich zdaniem wyczuwanie gorzkiego smaku pewnych związków chemicznych m.in. fenylotiokarbamidu (PTC) i propylotiouracylu (PTU). Substancje te zawierają tzw. grupy tiomocznikowe, które nadają goryczkę np. brukselce, kalafiorom czy sztucznym słodzikom.

Już w 1930 roku dr Artur Fox zauważył, iż niektórzy jego współpracownicy skarżyli się, gdy w powietrzu rozpylono PTC, nabierało ono gorzkiego smaku. Dla niego samego tymczasem substancja ta miała w sobie tyle goryczy co kreda. Fakt że wyczuwanie PTU prawie nie zależy od stężenia tej substancji, podsunął naukowcom myśl, że być może cecha ta jest uwarunkowana genetycznie. Kandydatów na "gen goryczy" poszukuje się na chromosomach 5., 7., i 16.

Czy nieodczuwanie goryczy PTU może zwiększyć ryzyko zostania nałogowym palaczem? - zastanawiali się polscy badacze. przetestowali wrażliwość 255 osób i stwierdzili, że choć w ogólnej populacji co piąty Polak nie czuje goryczy PTU, wśród palaczy aż 42% jest niewrażliwych na ten związek. Taka "ślepota" dwukrotnie zwiększa prawdopodobieństwo popadnięcia w nałóg. Jeśli zaś porównać grupę smakowych ślepców i osób nadwrażliwych na PTU, dla których smak tej substancji jest wręcz nie do zniesienia, to ryzyko, że ci pierwsi zostaną palaczami, jest aż 3,5 razy wyższe niż w grupie "nadwrażliwców".

Teraz czas na badania uczniów podstawówek. Badaze chcą określić, którzy z nich nie czują goryczy PTU, a po pięciu latach sprawdzić, ilu zaczęło palić papierosy. Jeśli ich hipoteza się potwierdzi, test na PTU może stać się pierwszym profilaktycznym sposobem walki z paleniem.

Oceń treść:

0
Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • GBL (gamma-Butyrolakton)

Mali trip report bo i wrazenia z tych malszych ;)





Niedziela, godzina 22.00

W przyjaznym gronie trzech bliskich mi osob

w domku jednej z nich postanowilismy popatrzec

jak kolorowe ubranka wiruja w pralce nabierajac

czystosci.

To niezwykle wydarzenie postanowilismy sobie

urozmaicic spozywajac 1,5 ml GBL.





  • Dekstrometorfan
  • Pozytywne przeżycie

okoliczności: powrót po latach do domu, niedawne wyjście z psychiatryka nastawienie: raczej pozytywne, było mi wszystko jedno, kiedy i jak się to skończy

Słowem wstępu: wyszedłem właśnie z psychiatryka, gdzie byłem, bo hmm... bo podobno mogłem umrzeć, z raczej nieistotne jakich powodów i przez różne jednostki chorobowe mojego mózgu. Bywa i tak, nieważne. W każdym razie po 3 latach liceum w innym mieście i zdanej mimo wszystko na psychotropach maturze (nie wiem jak, nie pamiętam swojej matury) wróciłem wreszcie do domu próbować chociaż trochę posklejać życie do kupy.

  • Benzydamina
  • Pierwszy raz

przemroki i halucynacje

Nazwa produktu tantum rosa

 

Witam to jest mój pierwszy tripraport prosze o wyrozumiałość.

 

obudzilem się byl kwiecień

 

zadzwonilem do kumpla A1 była 14:00 spytalem się corobią powiedzial ze benze

 

to spytalem się czy mogę przyjsc kumpel A1 powiedzial że tak to szedłem do niego w polowie drogi spotkałem kumpla A2 zapytałem czy idzie do kumpla A1 kumpel A2 powiedział ze tak.

 

  • Alprazolam
  • Etanol (alkohol)
  • Marihuana
  • Tripraport

Ciepłe mieszkanie. Przyjazny dyskont. Chłodna ławka w parku. W zasadzie to podczas działania mieliśmy "wyjebane". Ciekawość Xnanaxu - jako środka występującego dość często w popkulturze. Zmęczenie i chęć relaksu po ciężkim tygodniu w pracy.

Ktoś jadł z mojego talerzyka.

Obudziłem się całkiem wyspany. Niedziela. Wreszcie wolne. Dalej w mocno sennym nastroju podnoszę głowę i słyszę głos A "Co tu się działo?". Od łóżka aż po kuchnię totalny rozpierdol. Powoli wracają wspomnienia...

randomness