Polka z amfetaminą aresztowana w Osace

Ponad 25 tys. tabletek amfetaminy próbowała wwieźć do Japonii 31-letnia Polka.

a.

Kategorie

Źródło

PAP

Odsłony

1240
Ponad 25 tys. tabletek amfetaminy próbowała wwieźć do Japonii 31-letnia Polka. Przemytniczka została aresztowana przez policję na lotnisku w Osace. Jest podejrzewana o udział w grupie przestępczej. Kilka dni wcześniej na tym samym lotnisku zatrzymano Brytyjczyka przewożącego ponad 31 tys. tabletek tego narkotyku. Oboje – Polka i Brytyjczyk przylecieli do Japonii z Belgii. Jak zeznali, zlecenie przemytu amfetaminy otrzymali w Holandii od mężczyzny pochodzącego z Nigerii. Podczas przesłuchania przyznali się do tego, że świadomie przemycali narkotyki. Obydwoje są bezrobotni. Jak wyjaśnili, zajęli się przemytem po to, aby pozyskać środki do życia. Polkę zatrzymano trzy tygodnie temu, a Brytyjczyka – przed miesiącem. Ich aresztowanie ujawniono jednak dopiero teraz. Prawdopodobnie nie informowano o tym wcześniej z powodów operacyjnych. Japońska policja podejrzewa bowiem, że Polka i Brytyjczyk działali na rzecz większej zorganizowanej grupy przestępczej.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)

Komentarze

Andy (niezweryfikowany)

szlak mnie trafia, zarobić nie dadzą ludziom
Zajawki z NeuroGroove
  • Bad trip
  • Dekstrometorfan

Koniec lata, wycieczka pociągiem nad jeziora, 4 osoby

15:30 Siedze z dziewczyną i wyciagą aco z torebki. Mnie ciężko nie jest namówić. Zarzyliśmy po 20tabletek. 16:00 Przyjechał mój ziomek z dziewczyną i zapaliliśmy jointa 16:10 będąc kompletnie upalonym zaczałem odczuwać deks powolutku wchodziła faza. 16:15 poszliśmy sobie pochodzić po parku co jakiś czas lufka itd. 16:30 siedzimy na ławce ja i moja dziewczyna kompletnie sponiewierani siedzimy i kmininmy gdzie jesteśmy(ogólnie wyedy było spoko śmiechawa rozkminy jak to po zielski zazwyczaj.

  • 25C-NBOMe
  • Retrospekcja

Zdana poprawka, wyśmienity nastrój, ciekawość, ogólnie wesołe i przyjemne nastawienie z nutką zaniepokojenia


  • Amfetamina


Taką sobie dzisiaj wene w domku podłapałem, jak sobie przed komputerkiem siedziałem i z moim ziomkiem gadałem, stwierdziłem że dawno raportu nie pisałem. Tak sobie wymyśliłem, że jak już dzisiaj rymy tworzyłem, to stworze raporta rymowanego. I tak siedze i myśle czy wyjdzie coś z tego. Wiem, że na pewno nie wyjdzie nic złego. No więc teraz już przejdę do rzeczy, bo wiem że moim prawdą nikt nie zaprzeczy.



Doświadczenie (stylu nie zmienie): Grass hasz i amfetamina, Dxm, bieluń i muszkatałowa rozkmina, Na koniec ekstazy, bo to najlepsze fazy.


randomness