Polityka PiS zabiła mafia narkotykowa?

To nie był mord polityczny. To dilerzy narkotyków zamordowali Piotra Mitana

Anonim

Kategorie

Źródło

Super Express

Odsłony

1669

To nie był mord polityczny, jak wcześniej przypuszczali policjanci. Teraz podejrzewają, że to dilerzy narkotyków zamordowali Piotra Mitana, bliskiego współpracownika posła PiS Marka Suskiego - dowiedział się nieoficjalnie "Super Express".

PRZEGLĄD PRASY. "Mógł zostać zamordowany przez dilerów narkotyków. Pewnie przestępcy chcieli odzyskać od Mitana dług albo zemścić się za coś" - mówi oficer z Komendy Głównej Policji, cytowany przez "SE".

"Miał sześcioro dzieci. Przynajmniej dwoje ma kontakt z narkotykami" - twierdzi sąsiadka Piotra Mitana z blokowiska w podradomskich Pionkach. Policjanci potwierdzają to.

Suski, którego biuro prowadził Mitan, był zmieszany, gdy dziennikarze "SE" zadali mu pytanie o związek z narkotykami.

"To niemożliwe. Mój współpracownik zwalczał dilerów" - zapewnia. Gdy jednak "SE" zapytał, czy wiedział o problemach dzieci swojego współpracownika, odparł: "Ale to nie przesądza o niczym".

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

El Igorro (niezweryfikowany)

Ale stek bzdur :) W świetlne artykułu DILERZY to wielki ogólnoświatowy syndykat zbrodni! Świetnie zorganizowany, podstępny i rozrastający się niczym rak na zdrowej tkance społecznej w zastraszającym tempie!!! Niedługo pewnie usłyszymy o komandzie DILERÓW przygotowujących zamach na główne osobistości w PAŃSTWIE (zgroza!!!). Dżez nad Odrą :)))
comando dilerow (niezweryfikowany)

:p
e23 (niezweryfikowany)

I O KAOS
motly (niezweryfikowany)

Gdy jednak &quot;SE&quot; zapytał, czy wiedział o problemach dzieci swojego współpracownika, odparł: &quot;Ale to nie przesądza o niczym&quot;. <br> <br>Słuszna odpowiedz moim zdaniem. Pytanie SE idiotyczne postawiło. Bo niby co, to że ja mam kontakt z narkotykami świadczy o tym, że mój ojciec robi w tym interesie? <br>Głupota dziennikarzy mnie poraża czasami... Skoro gość miał 6 dzieci to nie da się, żeby żadne kontaktu z drugami nie miało, statystyka tak twierdzi... <br>Strzeżmy się ,,dilerów oni są wszędzie i niszczą nasze biedne społeczeństwo. Nie dajmy się siewcom śmierci, trzeba walczyć z ,,dilerami. <br>Ja bym chciał tylko wiedzieć, co autor tego ,,atykułu rozumie przez pojęcie ,,diler bo uzywa go bardzo chętnie ale jakoś tak nie do końca wiadomo o co mu chodzi... <br> <br>---------------------------------------------------------------- <br>At work? Feelin goooood. Thank You Afobam! Thank You Mary Jane! <br>;-)
Pan Tadeusz (niezweryfikowany)

Pomijając wszystko powinni pisac, diler narkotykowy, albo cus w tym rodzaju. Jest przeciez wiele rodzajow dilerow :P A poza tym jak ktos zabija to chyba jest morderca a nie dilerem (chyba ze moze chca wprowadzic nowe okreslenie, diler smierci, ale to juz chyba bylo). <br> <br>Pozdrawiam wszystkie naziemne i podziemne robaczki.
Zajawki z NeuroGroove
  • Heroina

Każdy młodociany pseudo-ćpun (w tym i ja dawniej) wyobraża sobie heroinę jako nieosiągalną, przepotężną i boską substancję, rzeczywistość jednak jest odmienna od domniemań.

Każdy opiat/opioid ma w sobie to "coś", co go wyróżnia i czyni jednym z lepszych. Przykładowo kodeina daje uczucie ciepła, lekkiej euforii, a na twarzy zagaszcza uśmiech - przecież dzisiaj to nic! Lepiej wziąć DXM czy Benzydaminę, przynajmniej są jakieś doznania... no właśnie, więc po kiego tureckiego ludzie ją biorą?

  • Bad trip
  • LSD-25

Samotna wyprawa.

Witam. To opowiadanie opisuje historię, która mogłaby się zdarzyć, ale zapewne jest tylko fikcją literacką;-)

  • Kokaina
  • Marihuana
  • MDMA (Ecstasy)
  • Pierwszy raz

okres poświąteczny, pre-sylwestrowy nastrój euforyczy związany ze zbliżającym się dniem fajnej imprezki. pobyt w hotelu, późna noc, wróciliśmy z chłopakiem trochę zabujani alkoholem i wrzuceniem na pół MDMA na mieście

Akcja dzieje się w pokoju w hotelu, zmęczona po imprezie w stanie upojenia alkoholowego kładę się do łóżka. Dobrze wiem, co mnie czeka - wiele razy rozmawiałam o tym z chłopakiem, który kokainy kosztował z 5 razy w zyciu i chciał zapoznać mnie z działaniem białej królowej. Lekko bełkocząca próbujac pokonac senność podnoszę się do pozycji siedzącej, czuję niepokój - w końcu to twardy narkotyk, a ja jestem narkolaikiem. Ale okej, ufam mu, opisałam mu, czego się spodziewam - mówię - nie lubię, jak mnie "popierdala". Lubię się po prostu dobrze czuć. K. odpowiada, że to idealne oczekiwania.

  • LSD-25
  • Marihuana
  • Pierwszy raz
  • Tytoń

Letnie popołudnie, wolny, wakacyjny dzień, świetny nastrój i bliscy mi ludzie. Spore podniecenie, optymizm i radość na myśl o upragnionym tripie. Nasze cztery ściany, znajome osiedle i miasto, wszystko w stu procentach pozytywnie.

Podobno ciężko teraz znaleźć podobiznę Hofmanna na rowerku, ale po kilku miesiącach prób spontanicznie wyszło w końcu na nasze. Nasi nowi znajomi akurat wyszli z inicjatywą po tym, jak wspomniałem o naszych próbach znalezienia czegoś ciekawego daleko poza szarą strefą, no i tak oto staliśmy się posiadaczami dwóch listków - dokładnie z tego słynnego blottera.

randomness