Policyjna zasadzka na handlarzy narkotyków
onet.pl/PAP
W wyniku zasadzki na handlarzy narkotyków łódzka policja zatrzymała w centrum miasta 19 osób, w tym troje nieletnich. Po przesłuchaniach trzynaścioro zatrzymanych posiadaczy narkotyków wypuszczono do domu.
Wśród pozostałych sześciu osób jest - według policji - trzech dilerów, w tym organizator procederu. Dzięki działaniom operacyjnym policja ustaliła, że u zbiegu ulic Piotrkowskiej i Radwańskiej od kilku miesięcy odbywa się handel narkotykami. Przygotowała zasadzkę i w środę ok. godz. 23 obserwowała działalność handlarzy. W pewnym momencie funkcjonariusze wkroczyli do akcji i zatrzymali 19 osób - podał PAP rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Łodzi kom. Dariusz Krawczyk.
Zatrzymanym odebrano łącznie 80 gramów amfetaminy, 20 gramów marihuany i anaboliki. Po przesłuchaniach policja zdecydowała o pozostawieniu w izbie zatrzymań sześciu mężczyzn w wieku 19-37 lat. Według wstępnych ustaleń, organizatorem procederu był 26-letni mieszkaniec Łodzi. W wyniku przeszukania w jego mieszkaniu znaleziono i zabezpieczono 60 gramów amfetaminy i 18 gramów marihuany, wagę, kajdanki, paralizator, pałkę policyjną i kilkadziesiąt sztuk tzw. łamaków do wyważania drzwi w samochodach.
Według Krawczyka, trzem z zatrzymanych prawdopodobnie zostanie postawiony zarzut handlu narkotykami, za co grozi kara od 6 miesięcy do 8 lat więzienia. Pozostałych 16 zatrzymanych w wyniku zasadzki prawdopodobnie będzie odpowiadać za posiadanie narkotyków, za co grozi do 3 lat więzienia.
Rozbita grupa handlarzy narkotykami
Gazeta Wyborcza, Łódź
19 osób - handlarzy i kupujących narkotyki - zatrzymała łódzka policja.
Kilka dni temu policjanci dostali sygnał, że na rogu ulic Piotrkowskiej i Radwańskiej od kilku miesięcy sprzedawane są narkotyki. W nocy ze środy na czwartek kilkunastu policjantów urządziło tam kilkugodzinną zasadzkę. - Z ukrycia obserwowaliśmy, jak do kilku handlarzy podchodzą kupujący - opowiada komisarz Dariusz Krawczyk z łódzkiej Komendy Miejskiej Policji. - Gdy klienci odchodzili z towarem na bezpieczną odległość, byli - jeden po drugim - wyłapywani.
Gdy na komendzie "odliczyło się" już 13 klientów, policjanci zatrzymali sześć osób "urzędujących" na rogu. - Co do trzech nie mamy wątpliwości, że sprzedawali narkotyki - mówi Krawczyk. - Sprawdzamy trzech pozostałych. Szefem grupy był 26-letni Daniel C. Nie był wcześniej karany. Wśród zatrzymanych jest trzech nieletnich i cztery dziewczyny.
Handlarzom i ich klientom funkcjonariusze odebrali 80 gramów amfetaminy, 20 gramów marihuany i anaboliki. W mieszkaniu Daniela C. znaleźli 60 gramów amfetaminy i 18 gramów marihuany i wagę do porcjowania narkotyków. Do tego - kajdanki, paralizator, pałkę policyjną i kilkadziesiąt sztuk "łamaków" do forsowania zamków w samochodach. Krawczyk: - Sprawdzamy, czy Daniel C. nie był powiązany z którąś z grup dokonujących rozbojów lub kradnących samochody.
13 kupujących po przesłuchaniu zwolniono do domu. Dziś o losie pozostałych zatrzymanych zadecydują prokuratura i sąd. Za handel narkotykami grozi do ośmiu lat więzienia, za samo posiadanie środków odurzających - do trzech lat.
To już druga w tym miesiącu akcja przeciwko handlarzom i kupującym narkotyki w Łodzi. Przypomnijmy, dwa tygodnie temu policjanci z komendy miejskiej zlikwidowali "sklep narkotykowy" pod jedną ze szkół na Olechowie. Złapali dilera i 18 klientów. Handlarza namierzyli dzięki przesłanej do komendy amatorskiej kasecie wideo, na której jeden z mieszkańców Olechowa zarejestrował sprzedaż narkotyków.