Policjanci zlikwidowali plantację konopi indyjskich

Dolnośląscy policjanci zlikwidowali dużą plantację konopi indyjskich, która znajdowała się w mieszkaniu 33-letniego mężczyzny w jednej z podwrocławskich miejscowości. Wcześniej w bagażniku jego auta znaleziono ponad 1,5 kg tego narkotyku.

Anonim

Kategorie

Źródło

PAP

Odsłony

2716

Poinformował o tym Artur Falkiewicz z biura prasowego dolnośląskiej policji. 33-latek, do niedawna mieszkaniec Gliwic, został zatrzymany do rutynowej kontroli na autostradzie A4. W jego aucie policjanci znaleźli konopie indyjskie.

Wtedy funkcjonariusze postanowili przeszukać mieszkanie zatrzymanego. Natrafili tam na prawdziwą, dużą plantację konopi indyjskich i ponad 10 tys. porcji marihuany - dodał Falkiewicz.

Plantacja była ukryta w trzech pomieszczeniach. W jednym znajdowało się kilkadziesiąt krzaków konopi i 24 skrzynki z młodymi roślinami. W pomieszczeniu zamontowane były lampy sodowe oraz jarzeniówki. W drugim pomieszczeniu znajdowały się 54 skrzynki i 200 krzaków konopi bez łodyg.

Policjanci ustalili też, że mężczyzna nielegalnie podłączył pomieszczenia do prądu. W ostatnim pomieszczeniu znajdowało się ukryte wyjście, które miało, w razie konieczności umożliwić szybką ucieczkę właścicielowi plantacji.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

img (niezweryfikowany)

krzaki bez łodyg? <br>ciekawe ;&gt;
:) (niezweryfikowany)

krzaki bez łodyg? <br>ciekawe ;&gt;
Andreas (niezweryfikowany)

Profesjonał, dobry gras trafiał do ludzi pewnie, szkoda chłopa. Chociaż napewno brał pod uwage że z taką ilością ktoś go może sprzedać, albo pieski inaczej wywąchają. Swoją drogą jak wiózł 1.5 kilo w fureksie to musiało tam walić do tego stopnia że nawet policja była w stanie wykryć &quot;demoniczny narkotyk &quot;. A konopie bez łodyg? Cholera wie, też mnie to zafrapowało, może to był scroog? Zobaczyli taką góre topów na siatce, zaczeli skubać i tak ich wygrzmociło że nie zauważyli łodyg pod siatką;) Chciałbym kiedyś zwiedzić taki growroom profesjonalny, albo wielohektarową plantacje out, to musi zapierać dech w piersiach. <br>ps. Diler to ściera diler cie sponiewiera;) Jak chcecie sadzić to dla siebie i paru znajomych bo komercja w każdym przypadku, a szczególnie w tym konkretnym-nie popłaca. <br>ps2 sekretne wyjście, ale czad:)
MajkiMajk (niezweryfikowany)

Profesjonał, dobry gras trafiał do ludzi pewnie, szkoda chłopa. Chociaż napewno brał pod uwage że z taką ilością ktoś go może sprzedać, albo pieski inaczej wywąchają. Swoją drogą jak wiózł 1.5 kilo w fureksie to musiało tam walić do tego stopnia że nawet policja była w stanie wykryć &quot;demoniczny narkotyk &quot;. A konopie bez łodyg? Cholera wie, też mnie to zafrapowało, może to był scroog? Zobaczyli taką góre topów na siatce, zaczeli skubać i tak ich wygrzmociło że nie zauważyli łodyg pod siatką;) Chciałbym kiedyś zwiedzić taki growroom profesjonalny, albo wielohektarową plantacje out, to musi zapierać dech w piersiach. <br>ps. Diler to ściera diler cie sponiewiera;) Jak chcecie sadzić to dla siebie i paru znajomych bo komercja w każdym przypadku, a szczególnie w tym konkretnym-nie popłaca. <br>ps2 sekretne wyjście, ale czad:)
Modohuidfhuidfsdsdh (niezweryfikowany)

HWDP!!!!!!!!!!!!!! Dosyć już tego!!!!!!!!!!!!!! <br>Wrzucamy kalosze i na komendę!!!!!!!!!!!!!! <br>Swiat Opanowała ciemnota!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! <br>Jebać skurwione świnie Psy do pierdlą zioło na wolność!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! <br>
Ziomen (niezweryfikowany)

jak to policeman przeszukuje mnie przecież mam prawo nosić to co chce to co moje jest to co jara mnie ja mam prawo nosić to co chce!!!!! <br>przyszłośc to thc!!!!!!!!!!polski naród tego chce!!!!!!!!!!!!!!! legal to coś czego nie mamy ale my i tak jaramy!!!!!!! 10 lat dla policemanów !!!!!!!! my chcemy żeby marycha była legalna !!!!!!!!!! i policman mi ją sprzedał !!!!!!!!!!!!!!!to czysta marycha kto jara nie zdycha!!!!!!!!! <br>
Zajawki z NeuroGroove
  • LSD-25


Sobota. 6 Stycznia 2001.

  • LSD
  • LSD-25
  • Pierwszy raz

Nastawienie pozytywne, dobry opiekun i dobry współpodróżnik. Miejsce zamieszkania znajomej, zaufanej.

Hej. Opiszę moje pierwsze zetknięcie z LSD, postaram się dość zwięźle, ponieważ lubię się rozpisywać.

Razem ze znajomą, wzięłyśmy po 150 ug na głowę. Chciałam na początku za pomocą wody destylowanej zarzucić nam dawkę 100 ug, ale obie uznałyśmy, że polecimy z całym papierkiem.

Było to dość dawno, więc czas będę podawać orientacyjnie. Nawet nie pamiętam dokładnie, o której zarzuciłyśmy, więc uznam, że była to 17.

Papierek na język. 30 minut ssałam, potem połknęłam. Znajoma niechcący połknęła po 20 minutach, ale raczej to nic nie zmieniło, jeśli chodzi o doznania.

  • Inhalanty

Pukając do kleju bram - part 3 - czyli ciemna strona mocy.



"primus in orbe deos fecit timor!"



Tycjusz









  • Ketony
  • Pierwszy raz

Spokojny wieczór, sam w pokoju, który oświetla tylko blask monitora i lampka stołowa. Podekscytowany na myśl o przeżyciu nowego doświadczenia.

 Pierwszy raz z 4CMC

                Z precyzją kruszę kryształ, który podsypał dostałem w prezencie od kolegi. Kładę kryształ na kartce papieru, zginam kartkę na pół tak, aby kryształ znalazł się pomiędzy cienkimi stronami.
Biorę pałeczki do sushi. Zaczynam działać, czuję się jakbym wałkował ciasto na pizze.