Policjanci zatrzymali syna byłego prezydenta

W poniedziałek podczas patrolowania osiedla Maślice policjanci zwrócili uwagę na zaparkowany samochód, w którym siedziało trzech młodych mężczyzn.

lotos

Kategorie

Źródło

Słowo Polskie Gazeta Wrocławska

Odsłony

4459
W poniedziałek podczas patrolowania osiedla Maślice policjanci zwrócili uwagę na zaparkowany samochód, w którym siedziało trzech młodych mężczyzn. – W czasie przeszukania znaleźli za tylnym siedzeniem na podłodze susz roślinny zawinięty w bibułkę papierosową – informuje Beata Tobiasz z wrocławskiej policji. Po tym odkryciu funkcjonariusze zatrzymali 22-letniego właściciela pojazdu i przewieźli go do komisariatu. Okazało się, że jest nim syn byłego wieloletniego prezydenta Wrocławia, a obecnie posła PO. – Nie możemy podawać nazwiska zatrzymanego, bo nie jest osobą publiczną – tłumaczy Tobiasz. Policjanci zważyli i zbadali testerem znaleziony w aucie susz. Badanie wykazało, że jest to 0,34 grama marihuany, co stanowi jedną porcję. Funkcjonariusze przeszukali również mieszkanie zatrzymanego, ale nie znaleźli tam żadnych środków odurzających. Po przesłuchaniu policja postawiła mężczyźnie zarzut posiadania narkotyków, za co grozi kara do 3 lat więzienia. – To dorosła osoba. Nie chciał, aby powiadamiać rodziców – mówi nasz informator. 22-letni student raczej nie trafi do więzienia. – Takich spraw mamy dużo. Zwykle przy tak małej ilości narkotyku, i gdy zatrzymany nie był karany i ma dobra opinię, a czyn jest zagrożony niską karą, występujemy do sądu z wnioskiem o warunkowe umorzenie kary na okres dwóch lat – mówi Zbigniew Żarkowski, szef Prokuratury Rejonowej Wrocław-Fabryczna.

Oceń treść:

Brak głosów

Komentarze

endo19 (niezweryfikowany)

Bogdana Zdrojewskiego tak ? :)
Anonim (niezweryfikowany)

3 lata... za ,30g maryhy... koniec świata. (niektórzy tyle za zabójstwo dostają)
kapitan alfons (niezweryfikowany)

0,30 grama a nie 30 gram lelonie
Anonim (niezweryfikowany)

a czy mój kochany skarbeniek widzi przecineczek? napisałem: ",30g" Twoja błyskotliwość mnie poraża.
ka3 (niezweryfikowany)

pisze sie kurwa 0,3 dzienciole
Friendly (niezweryfikowany)

dziĘciole!!! :)))
Pan Prezes (niezweryfikowany)

a wŁADZA ciągle nie chce ganji legalizować!!
hwdcbś (niezweryfikowany)

"za tylnym siedzeniem na podłodze..." nie rozumiem jak za tylnim siedzeniem ? chodzi o bagaznik czy...?
Anonim (niezweryfikowany)

bo to kombi moze bylo
Anonim (niezweryfikowany)

to byla zolta lodz podwodna z 30 miejscami siedzacymi, wiem bo przelatywalem wtedy tamtedy moim promem kosmicznym i te miejsca naprawde siedzialy, jak kaczora kocham
dobsonix (niezweryfikowany)

"Badanie wykazało, że jest to 0,34 grama marihuany, co stanowi jedną porcję." LOL LOL2 ROTFL HEHE
Anonim (niezweryfikowany)

LOL ROTFL AHAHAHAHA LOL :D:D:D:D:D:D:D:D :):):):):)):)::):*:*:*:*:*:*:*:*:/;/;/;/;/ :PPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPP LOL2 LOL
Anonim (niezweryfikowany)

No tyle ma dyszka nie? Więc po chuj kretynie lol'ujesz.
K4 (niezweryfikowany)

No tak... za "0,34 grama marihuany" powinno się już wieszac ludzi. Bo to jest (prze) ogromna dawka narkotyzująca. Koleś napewno po spaleniu, zmieni się w wybitnie agresywnego typa i zniszczy pół miasta. Heh... Polska...
Mnie (niezweryfikowany)

Bo to Polska, nie elegancja francja...
czak (niezweryfikowany)

wczoraj spotkalem malego ksiecia a on do mnie tak: baaaardzo prosze wytlumacz mi wreszcie dlaczego w wiekszosci krajow swiata nie mozna posiadac narkotykow i ich sobie cpac? prosze i tu mnie zagial kutas jeden!!!:)
Anonim (niezweryfikowany)

..to kur*a nic mu nie zrobia, a jak by was zlapali z gibonem to przesrane ;]
hooypl (niezweryfikowany)

najlepsze jest to, ze waza to brutto (w worku, albo bibulce) i jak jest z tytoniem to nie bawia sie w odzielanie. i skad oni biora te "dzialki dilerskie"???/
Anonim (niezweryfikowany)

Nareszcie WŁADZA widzi, że jest problem z piciem piwka.
GallAnonim (niezweryfikowany)

Najbardziej irytuje mnie fakt, iż żyjemy w świecie kierowanym przez daną grupę ludzi i musimy się temu podporządkować. Wkurwia mnie to strasznie, że przez kilku buców, niekiedy dosadnie głupich czujemy się jak w klatce. Człowiek powinien być wolny i sam winien decydować o swoim zyciu. Nikt nie ma prawa decydować o tym, co może a co nie. To co wyprawia się teraz między innymi w Polsce to jeden wielki areszt administrowany przez bande ułomnych kretynów, wybranych przez nie mniejszych kretynów. Ludzie, społecznośc (większośc) musi być niesamowicie upośledzona, jeżeli sama chce ograniczać swoją według mnie nienaruszalną wolność. System państw, jest, kurwa, chory. Rozumiem, że powinno się karać za zabójstwa, kradzieże, gwałty, rozboje itp. Ale w żaden sposób państwo nie może ingerować w to, co człowiek zamierza zrobić sam ze sobą BO NIE SZKODZI DRUGIEMU człowiekowi, tylko samemu sobie.
pustynny głos (niezweryfikowany)

nadużywany alkohol wyrządza o wiele więcej krzywdy ogranizmowi, a sytuacje, które mają mejsce po jego nadużyciu (co w anszym państwie jest normą) nierzadko można nazwać chorymi... jednak jest on zakorzeniony w naszej kulturze i tloerowany przez "władze".. natomiast nieznane i zakwalifikowane jako zło konopie spotykają się z barakiem tolerancji systemów które ich nie znają tak dobrze jak.. alkohol..wynalazek, króry nadużywany potęguje agresje zagłusza zmysły i bardzo czasto prowadzi do samodestrukcji osobowości, a co za tym idzie życia.. natura ludzka boji sie nieznanego otacza to złymi mitami potęgując brak zrozumienia i strach.. to wszystko jest przykre..
karp (niezweryfikowany)

co to za dilerow tam maja jaka daja 0,35 ? <lol2> megap orcja wh uj bueheuehuehue siechawa ;]
Zajawki z NeuroGroove
  • Marihuana
  • Pierwszy raz

Set: pozytwny, chęć wyluzowania się, dowiedzenia się czegoś o sobie Setting: ludzie, których dobrze znam (z wyjątkiem ostatniej "próby"), moje mieszkanie

Więc...w tej notatce opiszę moją przygodę z mj, która miała miejsce wczoraj i dzisiaj (18,19.04). Jakiś czas temu kupiłem zielsko, dobrej jakośći za 50zł :). Chowałem to w domu, czekając z niecierpliwością, aż zapalę z dziewczyną :). Setting - mój pokój w domu, set - pozytywny, bez problemów w głowie. Nabiłem lufki w czwartek (18.04) elegancko, o dziwo sobie bezproblemowo poradziłem. Dziewczyna w czwartek trochę się spóźniła, ale to bez znaczenia ;). Pogadaliśmy trochę, w tle jakaś playlista na Spotify, już nie pamiętam jaka, bez znaczenia.

  • LSD-25

[N]: Jest takie miejsce w środku miasta, które przedstawia bajkę i ta

bajka dla nas ożyła.




[Z]: Bajka to genialny teren do tripowania. Po prostu genialny -

stworzony wręcz do tego. Naga uświadomiła mnie o jego istnieniu :-),

za co jej z całego serca dziękuję, ponieważ było to jedną z przyczyn

niesamowitości tego Tripu.




  • LSD-25


najpotezniejszy mix jakiego w zyciu zapodalem i ktorego byc moze jeszcze zapodam ale sie baaardzo boje bo chyba od tamtej pory nie jestem taki jak bylem wczesniej, choc niewiem czy nie bylo to spowodowane ciągiem kwasowym było

DXM + LSD w dawce 420mg DXM + 3 papierki (wrony) LSD, powiem krotko.



To te:





Rano zjedlismy po 3 kwasniki z Y., był jeszcze z nami ewangelik Ł. który w dalszych epizodach pragnął wyssać suczkę, ale nie o nim mowa .

  • Dekstrometorfan
  • Przeżycie mistyczne

Chciałem tylko odlecieć, jak najdalej od wszystkiego.

Ponad rok nie brałem żadnego aptecznego syfu, niestety przypomniałem sobie o tym, przeglądając Internet. Trafiłem na jakąś informację o opioidach. Przeczytałem kilka linijek tekstu, który pomimo przeczytania nie włożył do mojej głowy żadnej informacji, zamyśliłem się o tym, że dawno już nie brałem niczego z apteki. Nie byłbym w stanie przeżyć tego okresu bez czegoś innego i z całą pewnością zastąpiłem sobie to chociażby amfetaminą i inną chemią. Będąc na przymusowym odwyku od dwóch miesięcy, coś pękło we mnie i nie byłem już w stanie chować się przed aż nadto szarą rzeczywistością.