Policja znalazła w jego domu 173,8 g marihuany. Sąd umorzył postępowanie z powodu choroby

Sąd w Malborku wziął pod uwagę stan zdrowia oskarżonego oraz to, że marihuana była mu potrzebna do walki z chorobą.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Express Elbląg
Komentarz [H]yperreala: 
I można po ludzku? Widać można.

Odsłony

2631

Policja znalazła w jego domu 173,8 g marihuany. Sąd umorzył postępowanie, bo człowiek jest chory na raka. Sąd w Malborku wziął pod uwagę stan zdrowia oskarżonego oraz to, że marihuana była mu potrzebna do walki z chorobą.

„Sprawa była bardzo niejednoznaczna. Mamy kogoś, kto uprawia dużą ilość konopi indyjskich, a mimo to postępowanie jest umarzane. Sąd uznał jednak, że to go leczy, a przynajmniej uśmierza ból, a jaki był mechanizm, czy psychologiczny, czy farmakologiczny, my tego nie wiemy, a medycyna w skali kraju nie odpowiada na to pytanie” – powiedział Andrzej Iwanowski przewodniczący Wydziału Karnego Sądu Rejonowego w Malborku.

„O tym, że marihuana może pomóc jako środek przeciwbólowy, mąż dowiedział się z rozmów z lekarzami oraz z internetu. Rozpoczął uprawę, aby uzyskać marihuanę. Nikomu jej nie użyczał, miał ją tylko na własny użytek” – zeznawała przed malborskim sądem żona chorego.

Oceń treść:

Average: 9.3 (22 votes)

Komentarze

maximumoverload
I to jest właśnie justitia. Szkoda, że tylko w Malborku i tylko chorym na raka bo depresja, czy uzależnienie to też choroba.
Zajawki z NeuroGroove
  • LSD-25
  • Tripraport

Impreza psytrance w pewnej dużej hali. Byłem raczej spokojny i nastawiałem się na głębokie zanurzenie w oceanach dźwięku.

To był ten moment którego się nie spodziewałem, T0+2,5h, po tym jak powoli zatapiałem się w dźwiękach widząc zmieniające się wraz z muzyką ruchy i zachowania ludzi jakby były architektonicznie tworzone przez muzykę i analizowałem to co widzę, nagle mnie uderzyło z całą mocą. Stałem się częścią tego wszystkiego, już nie jako obserwator ale jako aktywny uczestnik poddany wpływowi, wydawało mi się że to co słyszę i widzę tworze sam ale nie mam kontroli nad tym, zatem pochodzi to z części mnie nad którą nie panuję.

  • Inne
  • Katastrofa
  • LSD-25
  • Metamfetamina

Chyba nikt nigdy czegoś takiego nie przeżył.

 

Godzina 16:00

Pojechaliśmy na jakiś stary opuszczony budynek. Każdy wali po szczurze około 100 MXE. Pizda niesamowita czułem się jak ćpuny w filmie. Na początku chciałem się przytulić do każdego kto był.

Godzina 17:00

  • LSD-25
  • Tripraport

Znana nam spokojna łąka. Ja i brat.

Witam. Zaznaczam, jak zwykle, iż niniejszy tekst jest jedynie fikcją literacką.

Obawiam się, że w tym raporcie może dojść (a raczej na pewno dojdzie) do takiej sytuacji, gdzie jako jeden trip opiszę dwa... Po pewnym czasie zlewają się one, gdyż zarówno miejscówka, jak i towarzystwo były takie same, a i pogoda podobna... Przyjmijmy jednak, że wszystko działo się jednego dnia... Odświeżyłem nieco wspomnienia z bratem, więc opowiadanie powinno być nieco bardziej szczegółowe.

  • Amfetamina

Nazwa substancji: Amfetamina (to ona byla glownym sprawca nizej opisanej histori przez dwa i :P)


Poziom doświadczenia użytkownika: biale bralem 6 razy :d ale postaram sie podciagnac :D


Metoda zażycia: zawsze taka sama do nosa :=P


Efekty: opisane nizej


Czy dane doświadczenie zmieniło Cię w jakiś sposob: Bez komentarza....


Jeżeli to nie był Twój pierwszy raz z danym środkiem, czym różnił się od poprzednich?: roznil sie i to jak cholera :D

randomness