Policja zlikwidowała dwa gangi narkotykowe na Dolnym Śląsku

21-latek, "mózg grupy"; oraz gangsterka w wieku 19-25 lat została ujęta przez policję.

Anonim

Kategorie

Źródło

Gazeta Wrocławsk
Gazeta.pl Wrocław

Odsłony

2872
Lubińska policja zatrzymała 10 członków dwóch grup handlujących narkotykami na terenie Lubina i Ścinawy, którym zarzuca się m.in. przemyt marihuany z Holandii. Pierwszy gang rozbito w Lubinie, gdzie zatrzymano sześciu jego członków w wieku 19-25 lat - poinformował w piątek rzecznik lubińskiej policji Krzysztof Olszowiak.

"Oprócz zarzutów dotyczących posiadania, udzielania i sprzedaży narkotyków przypisuje się im przemyt marihuany z Holandii. Jak ustalono, procederem zajmowali się od około dwóch lat" - powiedział Olszowiak.

W Ścinawie ujęto czterech handlarzy. "Procederem parali się młodzi ludzie również w wieku 19-25 lat. Materiał dowodowy zebrany przez policjantów pozwolił przedstawić im szereg zarzutów dotyczących sprzedaży marihuany i amfetaminy, w tym rozprowadzanie tych środków wśród nieletnich" - powiedział rzecznik lubińskiej komendy.

Ustalono, że "mózgiem grupy" był 21-latek. Mężczyzna został tymczasowo aresztowany.

Wszystkim zatrzymanym grozi od roku do 10 lat więzienia.

Gazeta.pl Wyborcza Kraj / PAP 28-06-2002


Lubińska policja rozbiła handlarzy narkotyków

Dwie grupy handlarzy narkotyków rozbiła policja w Lubinie. Młodzi mężczyźni handlowali marihuaną i amfetaminą

Jak podaje w swoim komunikacie rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Lubinie, przywozili oni marihuanę z Holandii. Działali od dwóch lat.

W Ścinawie zatrzymano cztery osoby. Sprzedawali marihuanę i amfetaminę. Jak twierdzi policja, wśród klientów były osoby nieletnie.

Zgodnie z prawem za sprzedaż narkotyków nieletnim grożą surowsze kary niż za handel z dorosłymi. Jest to traktowane jak zbrodnia, czyli przestępstwo, za które grozi od trzech do piętnastu lat więzienia. Lider ścinawskiej grupy handlarzy trafił do aresztu.

Gazeta.pl Wrocław (mar) 28-06-2002


Przemycali z Holandii

Sobota, 29 czerwca 2002r.

LUBIN Dwie grupy handlarzy narkotyków rozbili lubińscy policjanci. Gangi handlowały środkami odurzającymi na terenie Ścinawy i Lubina.

Sześcioosobowa szajka z Lubina przemycała marihuanę z Holandii. W skład gangu wchodziło sześć osób w wieku od 19 do 25 lat. Policjanci z zespołu do walki z przestępczością zorganizowaną lubińskiej policji obserwowali handlarzy od ponad tygodnia. Zebrane dowody pozwoliły w końcu na zatrzymanie całej szóstki. Sprzedażą narkotyków szajka zajmowała od blisko dwóch lat. Czteroosobową grupę narkotykowych dilerów udało się rozbić również w Ścinawie. Handlowali marihuaną i amfetaminą. Udowodniono im, że środki odurzające rozprowadzali także wśród nieletnich. Mózgiem gangu był 21 - letni mężczyzna. Sąd zadecydował o jego tymczasowym aresztowaniu. Dzięki szybkiej akcji policjantów patrolujących miasto udało się także zatrzymać mężczyznę handlującego ecstasy. Dwudziestoletni mieszkaniec Lubina miał przy sobie 90 porcji tego środka odurzającego. Narkotyki nie trafią już na rynek, bo zostały skonfiskowane przez policję. - Dzięki powołaniu przed dwoma laty przez komendanta powiatowego policji zespołu do walki z przestępczością narkotykową udaje nam się sukcesywnie likwidować grupy handlujące narkotykami - mówi Krzysztof Olszowiak, rzecznik prasowy lubińskiej policji. Wszyscy zatrzymani dilerzy staną przed sądem. Za handel narkotykami grozi kara od roku do 10 lat więzienia.

Maja Grohman
Gazeta Wrocławska 28-06-2002

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

rumpururum (niezweryfikowany)

... ze trzeba oclic import konopiii ? :-)
boru (niezweryfikowany)

&quot;...Narkotyki nie trafią już na rynek, bo zostały skonfiskowane przez policję... &quot; <br>taaaaaaa... nie traifa.....hmm.. niezle wyjasnienie <br> <br>pozd... <br>neRka;) <br>
Tomoraminium (niezweryfikowany)

czytam czytam i w drugiej linijce czytam: <br> <br>m.in. prezydent marichuany z Holandii !!! <br> <br>hehe wiem co tam jest napisane ale <br>musialem sie z tym podzielic! <br>8)
ZTK (niezweryfikowany)

huj w dupe psom za zlapanie dobrych hopaków i tak nie złapim wzystkih PS wiem ze som błendy ale jebe to
Zajawki z NeuroGroove
  • Amfetamina
  • Etanol (alkohol)
  • Marihuana
  • Marihuana
  • MDMA (Ecstasy)
  • Pozytywne przeżycie

Wyjazd do kina, galeria handlowa oraz samochód - Jestem wtedy z M B i P, przebywamy ze sobą do około północy. Następnie jestem w domu i znów w samochodzie z Ł. Jesteśmy szczęśliwi z M Bi P, nie możemy doczekać się filmu jak i wejścia dropsów na psychikę.

T- 18:30

Koledzy przyjeżdżają pod mój dom wychodzę do nich i myślimy co możemy zrobić. Uzgadniamy, że jedziemy do kina. Robimy zapasy - 2g marihuany oraz 6 żółwi - po dwa na głowę, bo kierowca(B) nie bierze. Chcieliśmy 9 żółwi, ale diler tyle nie miał. Bierzemy od razu całą porcje dropsów. W rurę nabijamy zielsko i łapiemy po buchu. Jedziemy do kina, to przecież tylko godzina drogi. Cała drogę gadamy o wszystkim i o niczym. Czuje chillout po buchu. Nakręcamy się powoli, nie mogę doczekać się kiedy wejdą mi dropsy.

  • Grzyby halucynogenne

Substancja: suszone psilocybki sztuk ok 50

Set& settings: średni humorek, sam w swoim pokoiku, ciśnienie wysokie,

pogoda ładna, deszczu brak.

Doświadczenie: To moje trzecie podejście do psilo, pierwszy raz samotnie.

Cel: w spokoju i w skupieniu zbadać co może zdziałać ten niepozorny

grzybek, do tej pory sprawdzał się idealnie jako akcelerator imprezowo-towarzyski,

tyle że w mniejszej ilości (na oko 30szt.)






  • Grzyby halucynogenne
  • Użycie medyczne

Codzienna depresja

Grzybów nie jadłem już dość długo, więc, gdy udało mi się znaleźć nowego czarodzieja, byłem bardzo podekscytowany. Odliczyłem sobie "na oko" 2.5g i zaaplikowałem do ust. Uwielbiam ten smak, więc chrupałem je tak długo, aż całkowicie się rozpuściły.

Przyjaciółka obok, na swój pierwszy raz, dostała około 1.1g.

Dzięki grzybom udało mi się rzucić już trochę używek, zaś teraz chciałem zrobić coś ze swoją depresją. Grzybienie jest u mnie rzadkością i zawsze staram się w pełni wykorzystać ten potencjał.

  • 4-HO-MET
  • Etanol (alkohol)
  • Metoksetamina
  • Miks

Nastawienie pozytywne, ciemny pokój ze świecą, w mieszkaniu studenckim w Krakowie, tradycyjnie poświęcany psychodelicznym podróżom (dexojaskinia).

Pierwszy raz mieliśmy spróbować hometa. Substancja, o której długo czytałem, nareszcie zagościła w naszych skromnych progach, doniesiona przez pana listonosza.

Siedzimy wieczorem i postanawiamy spróbować co to ten 4-ho-met z głową robi. Gasimy światło, włączamy muzykę (Asura), zapalamy świecę i dzielimy dawkę. Odmierzamy z tripkompanem po ~20 mg 4-ho-meta i pod język, jak mxe.

Nie będę pisał tego raportu w tradycyjny sposób, z podziałem czasowym, T+x itd, chciałbym po prostu wylać z siebie myśli, które otaczają dzisiejszą noc z prorokiem i metoksetaminą.