Policja nie pomogła mu szukać marihuany...

Pewien Brazylijczyk, który zgubił dwie walizki wypełnione po brzegi marihuaną został aresztowany na stacji autobusowej po tym jak poprosił o pomoc policję.

Anonim

Kategorie

Odsłony

3046

Mężczyzna zgubił walizki w pobliżu stanowiska autobusowego. Opuścił to miejsce na chwilę by kupić piwo w pobliżu, a kiedy wrócił walizek już nie było.

Brazylijczyk poszedł na dworcowy posterunek policji i poprosił o pomoc w odnalezieniu walizek.

Jednak zamiast pomocy - został aresztowany. Okazało się, że to policja kilka minut wcześniej skonfiskowała walizki ponieważ wydzielały bardzo silny charakterystyczny zapach marihuany.

W walizkach znaleziono 125 kilogramów narkotyku.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

cls (niezweryfikowany)

aaaaaaaaa!!!! 125 KG aaaa!!!!!
kelt (niezweryfikowany)

kurwa mądry typ....
max (niezweryfikowany)

jaki typ :)) kurwa na metownie pujsć.. :))
.chudy. (niezweryfikowany)

to gościu przejebał sparwę LOL
DaVID (niezweryfikowany)

JAK bym tyle miał to bym qrwa na krok nie odstępował !!!! Albo i wogóle bym nie wyszedł z tym na miasto !!!!!!!!! PRZEEEEE GOŚŚŚĆĆĆ !!!! BUAHAHAHAHAHAHAHA !!!! <br> <br>PS: Przydało by się tyle ziołka ;D !! <br> <br>YOO
plastiq (niezweryfikowany)

kurna.. ja nie wiem, ale 125 kg w dwóch walizkach? jak on to niósł..?? albo tylko ja taki słabiutki jestem.. :| <br>? <br> <br>
godmode (niezweryfikowany)

jaka sciema w walizkach 120KG, pomijam kwestie trudnego transportu ale ziolo jest lekkie i nie zmiesciloby sie w dwie walizki, chyba ze jakies wyjebane w kosmos
ciul wie (niezweryfikowany)

no i teraz popros o pomoc policje to zamiast pomocy masz przejebane..i jestes w dupie
Gordon (niezweryfikowany)

postuluję aby nominować tego pana do nagrody darwina <br> <br>gdzie go zatrzymano? <br>jak w tajlandji czy innej malezji to ma dużą szanse na (nie wiem czy bezdzietne) wymazanie swoich chromosomów w puli genetycznej ludzkości
Doman (niezweryfikowany)

no i teraz popros o pomoc policje to zamiast pomocy masz przejebane..i jestes w dupie
hahah (niezweryfikowany)

chyba gramow, a nie kg <br>no chyba ze koles jest koks wyjebany w kosmos :D
Zajawki z NeuroGroove
  • MDMA (Ecstasy)
  • Pozytywne przeżycie

Ja i moje 3 przyjaciółki: S., M. i B. Mieszkanie, przytulny pokoik, świeczki, muzyka. Wszyscy cieszymy się, że wreszcie spotkaliśmy się w tak dobranym i bliskim sobie gronie. Dziewczyny są nieco zdenerwowane i podekscytowane – to ich pierwszy raz z tego typu substancją. Ja cieszę się, bo wiem, że za chwilę nastąpi coś wspaniałego.

22.00.
Otwieramy woreczki strunowe i konsumujemy niepozornie wyglądającą ilość proszku. Gorzkie, ale przecież najlepsze lekarstwa muszą być gorzkie. Popijamy gazowaną wodą.

Dziewczyny, pamiętajcie, żeby wylizać woreczki – przypominam.

  • MDMA (Ecstasy)
  • Pozytywne przeżycie

Zielona łąka w sercu Borów Tucholskich; wspólny wyjazd w zgranej paczce 12 osób. Wszyscy już wcześniej brali MDMA i wprost nie mogą się doczekać, kiedy znowu ogarnie ich pluszowa miłość.

Charzykowy, spokojna wieś turystyczno-letniskowa położona w sercu Borów Tucholskich. Jednak w ten jeden weekend spokój Charzyków zakłóciła pewna ćpuńska ferajna, mająca tylko jeden cel: szerzyć wszędzie wokół degenerację, psychodelę i pieprzoną hipisowską wolną miłość! Na ten krótki czas Charzykowy przekształciły się w wieś empatogenno-psychodeliczną…

 

Dzień 1. Tu jest tak fajnie, a tam w pokrzywach tak śmiesznie, czyli MDMA.

   

  • Heimia salicifolia

...tak oto śpiewał w refrenie wykonawca krajowy bodajże w latach 80 XX wieku. Ale chyba tylko na zasadzie prekognicji ogólnej przeczuwać mógł ,że tak trafnie opisze mój stan czyli :


subst: sun opener (heima s.)


ilość: ok. ponad gram (tłusty gibon)-uwaga! przy kręceniu trudności bo materiał włóknisty


doświadczenie: mnich/złodziej poziomu piątego ;),


s&s:niewiara (czyni cuda).




  • 25I-NBOMe
  • Bad trip
  • Etanol (alkohol)
  • Marihuana

Sylwester, działka, noc, bliscy znajomi. Nastawienie świetne - każdy liczył na kolorową noc sylwestrową, wśród bliskich osób.

To był koniec 2017 roku. Plany na tego skurwiałego sylwestra rysowały się już pół roku wcześniej - miało być legitne elesde, szampan i blanty podczas podziwiania fajerwerków i przebywania w grupie najlepszych z najlepszych. Osoba, która organizowała cały materiał to jebany kłamca i bajkopisarz, zamiast cudownego, bezpiecznego kwacha, zaserwował nam pierdolone nBomby. W bibie brało udział tylko 5 osób wraz ze mną - dwie dupy i trzech typów lubiących przypierdolić w melanż.

Czas start!