Nazwa substancji: marihuana
Poziom doświadczenia: lekko doświadczony
Dawka: 0,5grama na 3 osoby
Posłowie Prawa i Sprawiedliwości skrytykowali we wtorek propozycję zmiany ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, zgodnie z którą posiadanie małej ilości narkotyków na własny użytek nie będzie karane
Zdaniem szefa klubu PiS Ludwika Dorna, taki przepis otworzy drogę do rozwoju biznesu narkotykowego w Polsce. "To propozycje niemądre, szkodliwe, pronarkotykowe i proprzestępcze" - ocenił Dorn podczas konferencji prasowej w Sejmie. Zaapelował do innych ugrupowań i klubów parlamentarnych o "jasne oświadczenia, że będą głosować przeciwko tej nowelizacji".
W środę w ministerstwie zdrowia, które przygotowało projekt nowelizacji, odbędzie się debata na ten temat. Dorn podkreślił, że młodzi przedstawiciele PiS będą się podczas dyskusji odpowiadać stanowczo przeciwko propozycji resortu zdrowia.
Nazwa substancji: marihuana
Poziom doświadczenia: lekko doświadczony
Dawka: 0,5grama na 3 osoby
Pewnego pieknego wieczoru w ostatni dzien szkoly zaraz przed feriami
(godzina okolo 16, bylo ciemno) z kolegami postanowilismy troche
poswietowac. Troche sie balem bo bylem ostatnio mocno chory, antybiotyk
skonczylem brac 3 dni przed (nie pamietam co to bylo) i slyszalem ze
mieszanka antybiotyk + alkohol (najczesciej ) = nie wydolnosc serca,
lub tez brak przytomnosci.
Mimo to poszlismy w nasze ulubione miejsce, opuszczony dom dzialkowy ,
Nastawienie bardzo pozytywne z lekką nutą niepewności, grill razem z dobrymi przyjaciółmi
Wstępem napomnę, że czas pomiędzy wydarzeniami jest pisany w przybliżeniu. Od dawna interesuje się substancjami psychoaktywnymi, a od pewnego czasu w głównej mierze psychodelikami oraz empatogenam. Tym samym poczułem niesamowitą radość na udaną próbę zdobycia czystego i sprawdzonego MDMA. Wiedząc, że powoli zbliża się przerwa majowa zostawiłem je na odpowiednią okazję (było warto). <!--break-->
Impreza na dworzu chłodną nocą na głębokiej wsi. Przypadkowe zażycie.
Bralem udział w imprezie na "działce" kolegi na głębokiej wsi. Kilku w miarę bliskich znajomych. Jako że to był już drugi dzień imprezy postanowiłem powstrzymać się od konsumpcji alkoholu. Nieco później na przyjęciu pojawili się znajomi gospodarza (moi tylko z widzenia) którzy byli dużo bardziej doświadczeni w konsumpcji środków psychoaktywnych (wręcz solidnie uzaleznieni). Już od dłuższego czasu chciałem ponownie spróbować marihuany, mając z nią dobre doświadczenia, więc bez oporów przystałem na ich propozycję zrobienia wiadra.
Komentarze