Pili razem wódkę, a potem zadzwonił na policję, że koledzy mają dopalacze

Zmiana planów co do wspólnego biesiadowania nie spodobała się jednemu z uczestników, który postanowił powiadomić policję, że koledzy mają dopalacze. W ręce policji wpadł też diler.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

spottedlublin.pl

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

368

Zmiana planów co do wspólnego biesiadowania nie spodobała się jednemu z uczestników, który postanowił powiadomić policję, że koledzy mają dopalacze. W ręce policji wpadł też diler.

W dość nietypowy sposób zakończyła się biesiada trójki znajomych, którzy wspólnie spędzali czas racząc się alkoholem. W pewnym momencie dwóch z nich zdecydowało, że działanie mocnego trunku wzmocnią dopalaczem, dzwoniąc po narkotyki do kolejnego znajomego.

Pomysł ten najwyraźniej nie spodobał się trzeciemu z towarzyszy, który w proteście zadzwonił na numer alarmowy. Na miejsce przyjechał patrol policji. Mundurowi zastali pod wskazanym adresem 28 i 30-latka, przy których zabezpieczyli biały proszek.

Wkrótce zatrzymany został także 21 latek, który dostarczył dopalacze znajomym. W trakcie przeszukania jego miejsca zamieszkania mundurowi zabezpieczyli 24 działki marihuany, które były ukryte były w słoiku w szafce.

28-latek, który zakupił nielegalne substancje oraz 21-latek, który mu je sprzedał, usłyszą zarzuty z ustawy o przeciwdziałaniu narkomani. Mężczyźni są już dobrze znani policjantom. W przeszłości byli już karani za posiadanie narkotyków.

Oceń treść:

Average: 9.5 (2 votes)

Komentarze

Mapi12 (niezweryfikowany)

Jebany konfident!
Leon (niezweryfikowany)

Rudy konfident.
Benek (niezweryfikowany)

fałszywe jak cholera
Zajawki z NeuroGroove
  • Marihuana

Substancja: mieszanina kannabinoli ubrana w susz konopny

Set&settings: nastawienie na poważniejszą fazę, kroki artystyczne

dawkowanie:spora sztuka jakieś 0,7 g

Wiek: niepełne 19 lat

Czas trwania fazy: 1 godzina wstęp, czas całkowity: nie określony

Nigdy nie oczekiwałem, i nigdy nie uzyskiwałem takich efektów po MJ, ale można by to nazwać prawdziwym doświadczeniem psychodelicznym

  • Marihuana
  • Pozytywne przeżycie

Nienajgorsze. Lepiej mi się tripuje z przyjacielem albo samemu, niż z wujkiem, bo przy tym ostatnim często mi się fazy "spłycają". Na szczęście szybko mnie opuścił.

Próbowaliście kiedyś wykorzystać MJ do pisania wierszy? Jeżeli nie, serdecznie polecam :) Jest także dobrą towaryszką do filozofowania. Nie wiem czemu tak duży odsetek spoleczności podchodzi do niej jak do zabawki- psychodelik jak każdy inny- też potrafi dać niezapomniane stany. Opisane poniżej doświadczenie wprawdzie nie jest jakieś tam zbyt ciekawe, ale to kwestia małej ilości spalonego kwiatostanu :) Niemniej postanowiłem się tym doświadczeniem podzielić z dwóch względów- lubię pisać reporty, a po drugie, może kogoś to skłoni do przemyśleń czy coś w tym stylu.

  • Pierwszy raz
  • Szałwia Wieszcza

pokój hotelowy, podekscytowanie z lekkim niepokojem

Opisane wydarzenia miały mejsce w Holandii, dokąd pojechałem z kumplem w celach zarobkowych na wakacje. Pewnego razu wybraliśmy się po pracy na krótką wycieczkę do Amsterdamu z której wróciliśmy m.in. z 20x ekstraktem szałwii wieszczej.

  • 25C-NBOMe
  • 4-HO-MET
  • 5-MEO-DALT
  • Inne
  • Tripraport

S&S szkoła, droga pomiędzy, dom

Karnawał. Czas który zalewa nas bodźcami i doznaniami. Każdy się bawi. Ja też, choć w tym roku wypada to robić samemu. Po tygodniowej przerwie po raz trzeci podchodzę do ww. tematu.