Pies będzie szukał narkotyków w łódzkich szkołach

Nowy pomysł Urzędu Miasta Łodzi i Straży Miejskiej.

Anonim

Kategorie

Źródło

Wirtualna Polska/PAP 23.01.2001

Odsłony

2205

Pies będzie szukał narkotyków w łódzkich szkołach

W łódzkich szkołach specjalnie szkolony pies będzie sprawdzał, czy uczniowie mają przy sobie narkotyki lub czy je zażywają. O tym, kiedy pies i jego przewodnik pojawią się w szkole, nie będzie wiedział nawet dyrektor placówki.

Akcja, która rusza w tym tygodniu, jest częścią realizowanego w Łodzi od kilku lat programu przeciwdziałania narkomanii wśród młodzieży; ma też odstraszać dealerów, którymi często są również uczniowie. Prowadzi ją Wydział Edukacji Urzędu Miasta Łodzi razem ze Strażą Miejską - powiedział we wtorek komendant łódzkiej Straży Miejskiej Sławomir Seliga.

Pies, należący do Urzędu Celnego w Łodzi, ma szukać narkotyków w klasach, torbach uczniów, w szatniach i na szkolnych dyskotekach. Od czterech lat w łódzkich szkołach prowadzony jest program "Strażnik w szkole", w ramach którego porządku w szkole pilnują strażnicy miejscy. Co roku do programu typowane się inne szkoły. Do tej pory funkcjonariusze pojawili się łącznie w 70 podstawówkach i gimnazjach. Zdaniem Seligi, program przynosi efekty a "dealerzy w tych szkołach mają małe szanse". O przydzielenie strażnika starają się dyrektorzy prawie wszystkich łódzkich szkół.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

Anonim (niezweryfikowany)

Teraz takie sprawy załatwia się po lekcjach.
Zajawki z NeuroGroove
  • Ketamina
  • Marihuana
  • Pierwszy raz

Nastawienie na przeżycie mistyczne, ciemny pokój, stan psychiczny pozytywny

Pewnego piątkowego wieczoru siedząc w swoim pokoju postanowiłem poszerzyć swoje horyzonty o przeżycie z ketaminą,

kiedy nadszedł wieczór ok. godziny 21 wysypałem zawartość woreczka z K (ok. 350mg),

1/3 zawartości zagarnąłem i wciągnąłem, a resztę schowałem, odrazu zaznaczę, że czas podczas podróży

przestał dla mnie istnieć więc nie określe go dokładnie.

 

Po 10 minutach od zażycia K zaczęło mnie lekko wgniatać w sofę, na której się rozłożyłem,

  • Dekstrometorfan
  • Katastrofa

Świetny humor, duże oczekiwania przy jednoczesnej świadomości, że nie wolno się nastawiać, bo i tak będzie niespodzianka

Jeb. Trzaskam drzwiami samochodu. Zostawiam biało-pomarańczowego grata przed domem i biegnę ucieszony do swego pokoju z dwoma opakowaniami legalnych narkotyków. Ahoj kurwa przygodo! Skonsumuję te cukiereczki, hehe, a potem to już niech się dzieje, co ma się dziać! No, może nie do końca- jakiś tam zarys przyszłości kłębi mi się w chorej bani.

  • Marihuana
  • Przeżycie mistyczne

Mieszkanie w bloku.Sobotni ranek. Grudzień. Dużo czasu. Myśl o zapaleniu dla relaksu.

Z góry uprzedzam, że nikt nie uwierzy w to co jest poniżej napisane. W ogóle to nic w życiu ani nie piłem ani nie ćpałem ani nie jarałem. Wszystko sobie ubzdurałem i nic podobnego się nie wydarzyło, a nawet jeśli to dawno i nie prawda. A ja jestem tylko waszym wyobrażeniem i kto to widział żeby jaranie MJ dawało takie skutki. Więc jak macie zgłaszać itd. to darujcie sobie dalszą lekturę.

T+00: Wyciągam lufkę, zapalam świece, bo ma większy ogień od zapalniczki. Smaże szkiełko dokładnie z jednej strony, z drugiej, czekam aż wystygnie odwracam tyłem do przodu i ten sam zabieg.

randomness