Perfidne jointy. Berlińska policja ostrzega

Dwóch nastolatków straciło przytomność po zaciągnięciu się jointem zaoferowanym im przez obcych. Policja zatrzymała podejrzanego. Incydenty takie mnożą się w ostatnim czasie w okolicy Warschauer Bruecke i terenu RAW w Berlinie Friedrichshein, które są znanymi hot spotami narkotykowymi.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Onet Wiadomości

Odsłony

324

Dwóch nastolatków straciło przytomność po zaciągnięciu się jointem zaoferowanym im przez obcych. Policja zatrzymała podejrzanego.

Incydenty takie mnożą się w ostatnim czasie w okolicy Warschauer Bruecke i terenu RAW w Berlinie Friedrichshein, które są znanymi hot spotami narkotykowymi. W ostatnim czasie kilkakrotnie zdarzało się, że po zaciągnięciu się jointem od nieznanej osoby młodzi ludzie tracą przytomność.

To właśnie przydarzyło się trzy dni temu dwóm nastolatkom. Policja ujęła podejrzaną osobę i osadziła ją w areszcie dla młodocianych ­– powiedziała rzeczniczka policji w poniedziałek (30.10.2017). Przy 19-letnim domniemanym sprawcy policja znalazła niedopałek jointa. – Badamy skład niedopałka – poinformowała policja.

18-letni wspólnik zatrzymanego został wypuszczony na wolność. Policja ostrzega przed braniem od obcych osób otwartych butelek z napojami lub podejrzanych jointów.

Obydwaj młodzi mężczyźni w sobotę rano około godz. 4.30 zaoferowali jointa dwóm nastoletnim dziewczynom koło stacji kolejki S-Bahn Warschauer Bruecke. Po zaciągnięciu się obydwie dziewczyny straciły przytomność, a młodzi mężczyźni przeszukali swoje ofiary. Scena zwróciła uwagę przechodniów, więc domniemani sprawcy zaczęli uciekać. Niedługo później zostali zatrzymani przez policję. Obydwie ofiary zostały hospitalizowane – ich życie nie jest zagrożone.

Syntetyczna marihuana

Podobny przebieg miał incydent 12 października, kiedy dwóch 18-latków straciło przytomność po zaciągnięciu się jointem także pobliżu stacji Warschauer Bruecke. Jointa zaoferowało im dwóch obcych mężczyzn. Jednego z nich policja zatrzymała. Przeciwko 25-latkowi policja wszczęła śledztwo w związku z podejrzeniem groźnego uszkodzenia ciała i łamania przepisów o środkach odurzających. Także przy nim policja znalazła narkotyki.

Jak donosi gazeta "Berliner Zeitung", dwa podobne incydenty miały miejsce przed trzema tygodniami. Jeden z naocznych świadków opowiadał, że przed wejściem na dawne tereny RAW trzy nastoletnie dziewczyny, a potem jeszcze jeden mężczyzna stracili przytomność po zaciągnięciu się jointem. Także oni zostali przeszukani przez domniemanych sprawców.

Jak twierdzi jeden z naocznych świadków, joint zawierał "Spice", syntetyczną marihuanę, mającą silniejsze działanie niż naturalny narkotyk i mogącą wywołać nieudolność oddechową.

Policja obecna i czujna

Policja uważnie obserwuje problem – powiedziała rzeczniczka policji. Wzmocniono obecności policji w tych newralgicznych miejscach – podkreśliła. Ze względu na ich specyfikę, policja ma tam większe uprawnienia w podejmowaniu działań niż gdzieś indziej w mieście. Może np. bez konkretnego podejrzenia popełnienia czynu karalnego sprawdzać dokumenty tożsamości i rewidować osoby oraz pomieszczenia.

Oceń treść:

Average: 8.5 (2 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • 4-HO-MET
  • Pierwszy raz

Set: Lekki strach i niepewność przed nieznaną substancją i związanymi z tym efektami, uczucie ciekawości, ekscytacja generalny nastrój dobry, lekko zmęczony, nastawiony na przeżycia mistyczne. Setting: Wraz z przyjacielem, puste mieszkanie, lekko zacieniony pokój z niewielkim punktowym źródłem światła, w tle leci cicho spokojna muzyka.

          Jako że jest to mój pierwszy raport, nie mam jeszcze wyuczonego schematu opisu doświadczenia, zatem poniższy tripraport może wydawać się niepełny lub napisany bardzo chaotycznie. Pomijając fakt, że od momentu doświadczenia minęło ponad dwa tygodnie (w momencie pisania tego tekstu, a pięć tygodniu w dniu publikacji) i nie wszystko już pamiętam, wiele z rzeczy, które widziałem lub doświadczyłem, jest mi niezmiernie ciężko wyjaśnić lub sensownie przedstawić.  No, ale do rzeczy:

  • Grzyby halucynogenne
  • Problemy zdrowotne

Po bardzo pozytywnych efektach pierwszego grzybienia, które miało miejsce 8 dni wcześniej (!), pragnienie poznania się jeszcze bliżej z działaniem grzybów wzięło górę nad rozsądkiem, który nakazywał siedzieć spokojnie na dupie. Podróż odbywała się jak zwykle w zaciszu własnego, zamkniętego na klucz pokoju, samotnie. Przesłanki o możliwych niedogodnościach (hałasy z zewnątrz, jak również brzydka pogoda, która zawsze źle na mnie wpływa) zostały całkowicie zignorowane. Miejscówka ogarnięta, porządeczek, herbatka pod ręką i muzyczka na każdą okazję gotowa na kompie. Wolny dzień, brak zobowiązań względem pracy itp.

Jak wspomniałam wyżej, moje pierwsze grzybienie miało miejsce 8 dni wcześniej i to nie jego ma dotyczyć ten raport jednak dla całościowego spojrzenia na sprawę, czuję się w obowiązku przytoczyć w skrócie pewne kwestie. Jednak, żeby wszystko trzymało się kupy, muszę cofnąć się jeszcze bardziej.

  • Pozytywne przeżycie
  • Szałwia Wieszcza

Meeeega strach. U siebie, puste mieszkanie, a towarzyszem był kolega, z którym rozmawiałem na cam.

Nagranie z tripa: 

https://youtu.be/sFwKBDLS1h8

 

Biorę bucha szałwi meksykańskiej (ekstrakt x 10) z fajnej, dużej fajki. Łoops. Momentalnie robi się inaczej. Biorę drugiego. Gigantycznego. Mówię tylko:

- O kurwa, ooo, Domino, ratuj mnie. O chuj. O kurwa. - do kolegi, który mi towarzyszy przez internet.

Domino pyta "Co? aż tyle się zaciągnąłeś?", a ja nie odpowiadam. Patrzę się na swoje nogi i nagle (relacja zgodnie z nagranym filmikiem) mówię:

- O o! O o! U u!

  • Szałwia Wieszcza


Salvie zamowilem sobie ze sklepu zagranicznego. Jeszcze nigdy nie doswiadczylem czegos tak mocnego. Dziwne jest tez to, ze mimo ogromnego doswiadczenia jakie niesie ze soba trip z Szalwia, nie odczuwamy jego ciezaru, a po calej ceremonii czujemy sie rzesko, jak po przebudzeniu, zadnych zwal, zadnych fleszbekow, wspominamy calosc tak jakby wydarzyla sie pare dni temu, a my mielismy przez ten czas okazje na przemyslenia i ulozenie sobie w glowie tego co sie zdarzylo.


randomness