Patrzcie, co kot przyniósł..! To chyba kokaina?

Ciekawski kot zapoczątkował poważne dochodzenie w sprawie narkotykowej, przynosząc do domu coś, co wygląda na zapas przygotowanej do sprzedaży kokainy.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

express.co.uk

Komentarz [H]yperreala: 
Nasze tłumaczenie stanowi skrót oryginalnego tekstu.

Odsłony

707

Ciekawski kot zapoczątkował poważne dochodzenie w sprawie narkotykowej, przynosząc do domu coś, co wygląda na zapas przygotowanej do sprzedaży kokainy.

Psotnego dachowca właściciel zastał zwiniętego w łóżku obok torby zawierającej co najmniej 20 porcji podziałkowanego narkotyku.

Policja z Avon i Somerset Police utrzymuje tożsamość kota w tajemnicy od czasu, gdy jego zszokowany właściciel powiadomił w weekend funkcjonariuszy o znalezisku. Rzecz miała miejsce w Bristolu, w dzielnicy St. Paul.

Zdjęcie zawiniątek w przezroczystej folii zostało opublikowane na Tweeterze przez policję Avon i Somerset, z popisem:

"Spójrzcie, co tym razem kot przyniósł ... Wspaniałe trafienie w St Paul, gdzie kot rezydenta przytargał w nocy taki fant! Właściciel doznał szoku, ale od razu zadzwonił od nas! "

Później funkcjonariusze żartowali, że mogliby zacząć zastępować psy tropiące kotami.

Obok emotki kota i policjanta, napisali: "Zapomnijcie o psach policyjnych, powinniśmy zacząć szkolić koty"

Ktoś zareagował żartem: "Po cichu trzymam kciuki, że okaże się, że to MKAT [mefedron], ze względu na możliwości, jakie otworzyłoby to, jeśli chodzi o gry słów.".

Ktoś inny dodał: "Zawsze radzę mojemu kotu, żeby zbastował z kocimiętką, ponieważ to brama [gateway] do większego problemu ..."

Oceń treść:

Average: 9.5 (2 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Amfetamina

nazwa substancji:amfetamina


poziom doświadczenia użytkownika: amph, thc, mdma, efedryna, benzo, kodeina


dawka, metoda zażycia: ok. 0,5 g donosowo


"set & setting": wycieńczony po 36 godzinnym niespaniu i imprezie w międzyczasie


efekty: skrajne pomieszanie z poplątaniem



--------Poniżej przedstawiam wyciąg z mojego dziennika, w którym opisałem fazę kilka dni po zajściu.---------

  • Bad trip
  • Marihuana
  • Powój hawajski

mieszkanie, paru znajomych

 Trip report przeniesiony z forum hyperreal.info. 

 

To miał być zwykły wieczór w towarzystwie czysto męskim, bez przeżyć płciowo istotnych. Piwo i kwiatostany konopii w szerszym gronie. Ta zwykłość bolala Franiela najbardziej. Głód solidnego odurzenia odzywał się w nim coraz donośniej. W końcu skrystalizował się w zamiarze konsumpcji paru nasionek rośliny z odległych wysp. Spożyte przed przybyciem przyjaciół na długo pozostawiły gorzki smak w jego ustach i  jak się później okazało, nie tylko w ustach. 

  • Katastrofa
  • Marihuana

Przyjemny, słoneczny dzień, wśród znajomych w parku.

W moim krótkim życiu dałem trzy szansę marihuanie. O jedną za dużo.Pierwszy raz wszystko było w porządku, ale za drugim razem miałem bad tripa w takim stopniu że trafiłem na kardiologię.

 

Przez następne sześć miesięcy brzydziłem się marihuaną.

Pewnego dnia mój kolega T zadzwonił do mnie czy nie mam załatwić czegoś zielonego. Oczywiście będąc dobrym kolegom szybko uruchomiłem znajomości i po 30 minutach miałem materiał w kieszeni. Oczywiście mój dostawca się zmienił od mojej drugiej przygody z marihuaną, pomyślałem że to była jakaś maczanka.

  • LSD-25
  • Pozytywne przeżycie

Ekscytacja, bardzo dobry nastrój, pozytywne nastawienie do życia. Puste mieszkanie przyjaciółki, brak ryzyka "przypału"

Witajcie!

Postanowiłam opisać jeden ze swoich najlepszych tripów pod wpływem LSD. Mam nadzieję, że wam się spodoba!

Całe zdarzenie miało miejsce około 3 lat temu. Byłam jeszcze początkująca, jeśli chodzi o "te tematy" ;) Wraz z koleżanką, którą będę w tym raporcie nazywać Lilia, nie mogłyśmy się doczekać, aż nadarzy się okazja do ponownego spróbowania kartoników, które leżały grzecznie w mojej szufladce, schowane w stary portfel. W końcu- stało się! Jej ojciec wyjechał na kilka dni, więc miała mieszkanie tylko dla siebie. I dla mnie, rzecz jasna ;) A więc zaczynamy!

randomness