Cena czterokilogramowej paczki opium spadła
Na granicy afgańsko-pakistańskiej - jednym z głównych światowych punktów przerzutu opium - liczy się dziś tylko gotówka. To zaś z kolei oznacza gwałtowny spadek cen opium, nadmiar "towaru" na rynku i oczekiwanie na pragnących skorzystać z takiej okazji europejskich i amerykańskich handlarzy - napisała agencja Reutersa w reportażu z Peszawaru.
"Mamy krewnych w tej branży - stąd o tym wiemy" - powiada jeden z miejscowych "biznesmenów". "Od 11 sierpnia ceny opium spadają dramatycznie" - dodaje. Inne, dobrze poinformowane źródła twierdzą, że cena czterokilogramowej paczki opium spadła z dwu tysięcy dolarów na początku września do niecałych trzystu obecnie. Ceny spadają też na wyspecjalizowanych w handlu narkotykami bazarach na Przełęczy Chajberskiej, tuż przy granicy pakistańskiej, lecz już na terytorium Afganistanu. Bazary zostały dosłownie zarzucone towarem. Nie brakuje też innych narkotyków.
Około 95 procent heroiny, znajdującej się na czarnym rynku Europy pochodzi z rejonu tzw. Złotego Półksiężyca (w przeciwieństwie do Złotegpo trójkąta - strefy na pograniczu Laosu, Birmy i Tajlandii) - terytoriów Pakistanu, Afganistanu i Iranu. Produkowane tu narkotyki są następnie przez Turcję, kraje bałkańskie bądź środkowoazjatyckie przemycane do Europy.
Uprawa maków opiumowych w ogarniętym wojną Afganistanie, gdzie od 30 lat większość pól leży odłogiem, stała się zajęciem niezwykle intratnym. Kontrolujący 80-90 procent obszaru kraju talibowie formalnie zakazali tej uprawy, jednakże nikt nie czuwa nad respektowaniem tego prawa. Obecnie mówi się nawet, iż zagrożeni wojną talibowie mogą sami zdecydować się na pozyskanie tą drogą nowych funduszy na wojenny wysiłek.
Zdaniem peszawarczyków, już dziś w proceder ten są zresztą zamieszani wysokiej rangi przedstawiciele rządu kabulskiego - twierdzą dziennikarze agencji Reutersa.
Trafiłem na ta strone po raz pierwszy.... Pamiętam jak już skonczyłem branie czegokolwiek szczególnie w takich ilościach jak kiedyś...czyli naprawde duzo po 10 piguł na Stwierdziłem ze palic szajsu jakiegos nie bede albo ziolo albo nic ale czemu nie sprobowac proszku albo tabletek z dopalaczy skoro lsd czy mdma jadłem... no i pojechaliśmy.... Trafiliśmy z kolegami na miasto akurat mieliśmy 40 zł i nie wiedzielismy czy sie napic czy co....no to zaprtoponowałem zebysmy walneli sobie coco-mint...akurat promocja nabój po 10 złtych nas czterech...
Każdy możliwy
16. 08.
To jak zdjąć z ramion bardzo ciężki plecak, albo zrobić pierwszy łyk wody w upalny dzień.
Jak zaczerpnąć haust górskiego powietrza.
Jakby znów być dzieckiem.
2009
– Wyglądasz jak mała, zjarana dziewczynka.
– Może to dlatego, że jestem małą, zjaraną dziewczynką.
Komentarze