Dawka i substancja: 3-4 gramy ruty stepowej + 8-9 gramów mimozy hostilis

HopeBand świeci, emituje alarmujący dźwięk i wysyła ostrzegawczą wiadomość tekstową (z informacją o lokalizacji zażywającego) kiedy wykryje spadek stężenia tlenu w organizmie.
Narkotyki są poważnym problemem w każdym kraju. W latach 1999-2016 w Stanach Zjednoczonych ponad trzytkrotnie wzrosła liczba zgonów wywołanych przedawkowaniem substancji odurzających. Najczęściej śmiercią kończy się zażywanie opioidów - kodeiny, morfiny, heroiny. Ale pomóc w tym ma HopeBand.
W 2018 roku w USA 115 osób umarło przez codzienne przedawkowywanie opioidów [??? -Red H]. Aby z tym walczyć, studenci z Carnegie Mellon University stworzyli specjalną opaskę, która poinformuje noszącego o potencjalnym przedawkowaniu, dając mu wystarczająco czasu na zażycie naloksonu - swoistej odtrutki przeciw opioidom.
HopeBand świeci, emituje alarmujący dźwięk i wysyła ostrzegawczą wiadomość tekstową (z informacją o lokalizacji zażywającego) kiedy wykryje spadek stężenia tlenu w organizmie. Dzieje się to po 10 sekundach wykrywania zbyt niskiego stężenia.
Zespół studentów nie miał jeszcze okazji przetestować opaski w akcji. Jednak przeprowadzane w laboratorium testy symulacyjne wypadły zaskakująco dobrze. Opaska dystrybuowana będzie za darmo wśród osób walczących z uzależnieniem, a skomercjalizowana wersja ma być dostępna w kwocie od 16 do 20 dolarów (60-75 złotych).
Oczywiście będzie to gadżet dla osób, które faktycznie martwią się swoim stanem zdrowia po zażyciu. Nie pomoże to w żaden sposób osobie, którą nałóg wciągnął bez reszty, albo takiej, która upiera się przy swoich racjach. Mimo wszystko, może być to naprawdę przydatny sprzęt.
Moja przygoda z XTC jest bardzo dluga i barwna, jednakze pragne podzielic sie z wami wrazeniami z mojego pierwszego
doswiadczenia z fantastycznym zwiazkiem zwanym MDMA.
A bylo to tak....
Miało to miejsce gdzieś w roku 1997-98.
Pewnego razu wraz z dwoma kolesiami postanowiliśmy zażyć papiera.
Udaliśmy się do Szczecina moim maluszkiem(mieszkam nie daleko) i zakupiliśmy
jeden blotter Panoramixa. Pierwsze wrażenie - `kurwa i to na trzech?!!! No
trudno. powalczyliśmy z żyletką i po chwili każdy ssał namiętnie malutki
kartonik.
Śmieliśmy się z własnej naiwności twierdząc, że można było za tę sumę (35,-)
kupić sobie ziółka.
Może to śmiesznie zabrzmi ale dla mnie to był prawdziwy dramat i koniec świata. Zakwasiłem z qmplem w wawie na starówce, usiedliśmy pod Zygim i odjeżdżamy.