Oryginalni dilerzy?

Nikt nie spodziewa się zakopiańskiej policji! Jej moce są dwie - siła i strach!

Anonim

Kategorie

Źródło

Google Alert

Odsłony

3815

Zakopiańska policja zatrzymała trzech mężczyzn podejrzanych o handel marihuaną w szkole. Chociaż grozi im kara do 12 lat pozbawienia wolności, zapewne skończy się na grzywnie, bo mieli przy sobie zbyt mało narkotyku. Policjanci z sekcji kryminalnej Komendy Powiatowej Policji w Zakopanem zatrzymali trzech młodych mężczyzn w środę 19 maja w jednym z zakopiańskich gimnazjów. Łukasz, Konrad i Sebastian to zakopiańczycy w wieku 19, 22 i 14 lat. Znaleziono przy nich śladowe ilości marihuany, ale przesłuchani później uczniowie gimnazjum potwierdzili, że zatrzymani sprzedawali trawkę.

- Policja przesłuchała także świadków zdarzenia - mówi podinspektor Jan Szymański, rzecznik KPP w Zakopanem.

Podejrzanym postawiono zarzut handlu narkotykami. Grozi im kara do 12 lat pobawienia wolności, ale jak podejrzewa policja, ewentualne wyroki otrzymają w zawieszeniu. Będą też musieli zapłacić grzywnę. 14-latek odpowiadać będzie przed sądem dla nieletnich.

bas

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

harry (niezweryfikowany)

Tak to jest... <br> <br>kup wyhoduj spal
michal ochenkowski (niezweryfikowany)

ludzie mojim stwierdzeniem som beznadziejnie glupin , bo mojim zdaniem lepiej niz guwniaz pali sqna niz napierdala po batach , <br>osobiscie swojemu dzieciakowi bende wolal dac trawki jak ma sie szlajac po kontach i pic alkochol albo napierdalac here . <br>lepiej przemyslcie co powiedzialem a co do tych dilerow mojim zdaniem to nie som prawdziwi dilezy niech pzyjadom do ostroleki na KURS DILERSKI dzieki .
dendi (niezweryfikowany)

ludzie mojim stwierdzeniem som beznadziejnie glupin , bo mojim zdaniem lepiej niz guwniaz pali sqna niz napierdala po batach , <br>osobiscie swojemu dzieciakowi bende wolal dac trawki jak ma sie szlajac po kontach i pic alkochol albo napierdalac here . <br>lepiej przemyslcie co powiedzialem a co do tych dilerow mojim zdaniem to nie som prawdziwi dilezy niech pzyjadom do ostroleki na KURS DILERSKI dzieki .
napukanylol (niezweryfikowany)

to w Zakopanem pali się Trafkę? <br>LOL:) :mrgreen:
uncle (niezweryfikowany)

to w Zakopanem pali się Trafkę? <br>LOL:) :mrgreen:
kyxorrek (niezweryfikowany)

to w Zakopanem pali się Trafkę? <br>LOL:) :mrgreen:
Brunorc (niezweryfikowany)

No, to dowalili... To pewnie szefowie zakopiańskiej mafii. Mózgiem operacji był czternastolatek, ksywa &quot;Sabała&quot;. Śmiała akcja zakopiańskiej policji uderza w fundament podhalańskiego podziemia! <br>Na podstawie zeznań jakiegoś uczniaka (uczniaków), który widział dilpaka w ręku &quot;Sabały&quot; postawiono zarzuty handlu. Nie było zakupu kontrolowanego, tylko zeznania smarków ze szkoły + śladowe ilości. Pan policjant powiedziałby pewnie: &quot;Panie, dla takiego gówna bawić się w zakup kontrolowany?&quot; - ale z takiego gówna zrobić handel to nie ma sprawy... <br>Panowie Policjanci, bądźcie ludźmi. Proponuję umowę społeczną: my, jako społeczeństwo, nie będziemy żądać od Was wykazywania się bohaterskimi czynami (&quot;po pieszej pogoni za nastolatkiem na deskorolce zatrzymał go i znalazł przy nim 0.5g...&quot;) - bo boicie prawdziwej mafii, która tą branżą trzęsie i z nią nie zadzieracie - a Wy dacie nam spokój za śladowe ilości i przestaniecie się zasadzać na &quot;uprawy na skalę przemysłową&quot; złożone z siedmiu krzaków w chaszczach nad rzeką. Dzięki temu wkrótce nie będzie klienteli na &quot;chemingwaye&quot; i mafia straci trochę pieniążków... to i może ochronę w pewnych kręgach straci. Wszyscy na tym zyskamy :) <br>To jak, pomożecie? No...
Zajawki z NeuroGroove
  • 4-HO-MET
  • Przeżycie mistyczne

Wyczekiwany dzień, urodziny jednego z nas, przepozytywne nastawienie, jezioro w centrum miasta, plaża, las, za rogiem cywilizacja.

      Obudził mnie wyśmienity humor. To dziś jest ten długo planowany dzień debiutu, słońce świeci, niebieskie niebo, idealnie!  Około godziny 17 dotarliśmy całą 6 osobową ekipą (S- solenizant, P- moja debiutująca na psychodelikach przyjaciółka, T- przyjaciel solenizanta, M- drugi przyjaciel solenizanta, K- trzeci przyjaciel solenizanta i ja) na wybrane przez nas wcześniej miejsce. Rozłożyliśmy koce pod drzewem na jednej z małych plaż, prawie przy samej drodze głównej prowadzącej dookoła jeziora.

  • Inne
  • Katastrofa

Przed tripem wydawało się że idealny. Mieszkanie kolegi, 4 triperow + właściciel mieszkania i jeden postronny(oboje byli pijani w 4 dupy). Ulewa na zewnątrz

20+1h zarzucenie 100 grzybów i wypalenie jointa 

21+1h odczuwalne pierwsze efekty, pływający obraz, śmiech ogólnie dobra atmosfera 

  • LSD-25
  • Pierwszy raz

jesienny wieczór ze znajomymi, w domu i w mieście, trzeźwy przewodnik.

Jesień 1996 – to były czasy! Papierek załatwił mi Marcin, mój kumpel z liceum – po prostu wszedł do pierwszej lepszej szulerni przy Piotrkowskiej i wróciwszy po chwili, nie kryjąc się specjalnie, wręczył mi dilerkę z kartonikiem. W akademiku czekał na mnie Witek, znajomy mojej dziewczyny oraz Luke, doświadczony podróżnik, który miał nas (samemu będąc trzeźwym) prowadzić w pierwszą podróż. Podkreślam jeszcze raz – był to jeden kartonik, więc wszystko co stało się potem było efektem działania połowy dawki!

randomness