Wczoraj w Kabulu obchodzono dzień niepodległości Afganistanu. Obok flag narodowych na ulicach było wiele portretów Ahmada Szacha Massuda, bohatera walczącego z Talibami, zmarłego przed rokiem w wyniku zamachu.
Organizacja Narodów Zjednoczonych ogłosiła wczoraj, że władze Afganistanu robią niewiele, aby zlikwidować tamtejsze uprawy opium. Prezydent Hamid Karzaj odpowiada, że to nieprawda. W poniedziałek jego kraj świętował dzień niepodległości.
Opium wyrabia się z niedojrzałych makówek, które w Afganistanie hoduje się od lat. Za czasów Talibów uprawy były zabronione, ale teraz nastąpiło ich odrodzenie. Zdaniem Hectora Maletty, rzecznika ONZ, poziom produkcji wrócił właśnie do tego z początku lat 90., gdy Afganistan dostarczał aż 70 procent światowego opium. W styczniu prezydent Hamid Karzaj co prawda zakazał uprawiania maku, a w kwietniu zaproponował nawet, by za każdy hektar zniszczonych upraw wypłacano 1250 dolarów rekompensaty, ale zyski sięgają 16 tysięcy dolarów z hektara, więc pokusa jest zbyt silna. - To dlatego kampanie władz nic nie dały - uważa Maletta. Według jego obliczeń makówki zostaną zebrane z 60 tysięcy hektarów (z 90 tysięcy zasianych). ONZ szacuje wartość obecnych upraw na miliard dolarów. Karzaj upiera się, że w dalszym ciągu działa przeciwko plantacjom. Być może ma trochę racji, gdyż przeciwko jego decyzjom protestują rolnicy. We wczorajszych zajściach zginęło ośmiu z nich, 35 zostało rannych.
Wczoraj Karzaj zapowiedział, że pogodzi skłócone grupy etniczne i ściągnie międzynarodową pomoc dla odbudowy zniszczonego kraju, ale o opium nie było ani słowa. Okazją był obchodzony wczoraj dzień niepodległości. Afganistan wywalczył niepodległość w 1919 roku, poprzedzoną wojnami z Wielką Brytanią. Wolność była jednak zakłócana przez Rosjan i Talibów. To dlatego obok flag narodowych na ulicach było wczoraj wiele portretów Ahmada Szacha Massuda, bohatera walczącego z Talibami, zmarłego przed rokiem w wyniku zamachu. Główne uroczystości odbyły się na stadionie w Kabulu, którego ściany noszą z kolei ślady po rosyjskich kulach. Porządku strzegli afgańscy żołnierze w oliwkowych mundurach, a także siły ONZ i amerykańscy żołnierze. Tradycyjna parada wojskowa, opium dla mas, została odwołana ze względów oszczędnościowych.
J.K., AFP, BBC, REUTERS
Źródło: http://www.rzeczpospolita.pl/gazeta/wydanie_020820/swiat/swiat_a_5.html
Komentarze