Oklahoma nie chce marihuany. Mieszkańcy zadecydowali

W samym Oklahoma City znajduje się ponad 400 sklepów z marihuaną medyczną. Jednak wyborcy okazali się bardziej konserwatywni niż przypuszczano i nie zgodzili się na całkowitą legalizację.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Wirtyualna Polska

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła - pozdrawiamy serdecznie! Wszystkich czytelników materiałów udostępnianych na naszym portalu serdecznie i każdorazowo zachęcamy do wyciągnięcia w ich kwestii własnych wniosków i samodzielnej oceny wiarygodności przytaczanych faktów oraz sensowności zawartych argumentów.

Odsłony

29

W samym Oklahoma City znajduje się ponad 400 sklepów z marihuaną medyczną. Jednak wyborcy okazali się bardziej konserwatywni niż przypuszczano i nie zgodzili się na całkowitą legalizację.

Jak informuje "The New York Times", w stanie Oklahoma pojawił się pomysł, by marihuana stała się legalna nie tylko w celach medycznych, ale również rekreacyjnych w przypadku osób powyżej 21 roku życia. Konserwatywni wyborcy odrzucili jednak tę propozycję, twierdząc, że obecnie funkcjonujące prawo jest wystarczające.

"Tak" tylko dla marihuany medycznej

- Uważam, że to zły pomysł, gdyż nadal jest to rozwiązanie nielegalne federalnie. Myślę, że marihuana jest zła dla młodych ludzi. Ludzie muszą zrozumieć jej skutki uboczne. - powiedział gubernator Kevin Stitt, przeciwnik nowelizacji, na jednej z konferencji prasowych. Dodał, że w Oklahomie działa około ośmiu tysięcy plantatorów marihuany, co już na tym etapie jest znacznym obciążeniem dla infrastruktury wiejskiej.

Zwolennicy rekreacyjnej marihuany argumentowali swój wybór przede wszystkim podatkami, które wzmocniłyby budżet oraz procesem kasowania wyroków karnych związanymi z tym narkotykiem.

- Popieram dekryminalizację narkotyków, zwłaszcza marihuany. Pieniądze z podatków pójdą, jak mówią, w kierunku szkół, terapii związanych z odwykami, utrzymania studentów.

Oceń treść:

Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Grzyby halucynogenne

S&S - Rok chyba 2002, niedługo po Pierwszym Grzybowym Tripie, ta sama jesień, choć już bardziej jesienna.. Akcja rozgrywa się na ostatnim piętrze domku braci K. Po pierwszym spotkaniu mam świetne nastawienie, spodziewam się znowu beki na maksa.. Występują: Ja,Lv,Ls,Kd,Km

Ilość - Po 50 sztuk na głowę, popite maślanką (moje ulubione połączenie)

Wiek i doświadczenie - każdy ok 20 lat, oraz podobne doświadczenia: Alkohol, MJ, haszysz, amfetamina, ecstasy, psilocybe semilanceata.

Lecimy!

  • MDMA (Ecstasy)

SUBSTANCJA : EXTASY (MDMA)

POZIOM: POCZĄTKUJĄCY

DAWKA : 2 BIAŁE BIN LADENY (do ustnie)






  • Bad trip
  • LSD-25

Pierwszy samotny trip u siebie w domu. Chciałem przemyśleć sobie parę wcześniej przygotowanych zagadnień, ekscytacja spowodowana długim oczekiwaniem i założeniem, że chciałbym by trip wniósł co nieco do mojego życia. Nastrój pozytywny, spokojny, jednak gdzieś tam na głębszych poziomach mogła jawić się lekka obawa, spowodowana ostatnim doświadczeniem, w którym z kolei z kolegą było bardzo źle.

Na godzinę przed zażyciem postanowiłem pomedytować, w celu całkowitego wyciszenia.

T- 12:00

No to jedziemy! Zaaplikowałem dwa kartoniki dietyloamidu kwasu lizergowego, po czym wróciłem do medytacji.

T+10min

Ku memu zdziwieniu, substancja zaczyna już wyraźnie oddziaływać na mój organizm.

T+20 min

Już wiedziałem, że to nie byle jaka podróż. Nagle zaatakowała mnie tak ogromna fala bodźców, że stopniowo mój mózg nie nadążał ich przetwarzać. Wzbudziło to mój niepokój.

  • Muchomor czerwony

Mężczyzna, 24 lata, ok 70 kg

doświadczenie: mj (regularnie od prawie dziesięciu lat), #, xtc, tramal, dxm, alprazolam, grzyby psylocybinowe, 2ce, 2ci, 4aco-dmt, salvia

Mieliśmy ok 9 kapeluszy na dwóch, ale to bardzo niepewny przelicznik, bo przecież każdy kapelusz ma inną wielkość, a nasze były bardzo rozmaite, ze dwa naprawdę dużo, dwa malutkie, reszta raczej przeciętna.