Ogromna plantacja marihuany pod Toruniem. Dziennikarze TVN24 o kompromitacji policji

To miał być ogromy sukces policji. Akcja związana wykryciem plantacji marihuany okazała się jednak kompletną klapą.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

ototorun.pl

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła. Pozdrawiamy!

Odsłony

399

To miał być ogromy sukces policji. Akcja związana wykryciem plantacji marihuany okazała się jednak kompletną klapą.

Kilka dni temu telewizja TVN24 wyemitowała kolejny odcinek programu "Superwizjer" z reportażem autorstwa Jakuba Stachowiaka i Łukasza Frątczaka pt. "Polski Escobar i kompromitacja policji". Sprawa dotyczy plantacji marihuany, która w lipcu 2019 roku została wykryta w miejscowości Słońsk Dolny pod Ciechocinkiem przez funkcjonariuszy z Komendy Powiatowej Policji w Aleksandrowie Kujawskim.

Kryminalni zabezpieczyli wówczas ponad 15 tys. krzewów konopi. To ogromna plantacja marihuany. Jak przekonywała policja, z takiej ilości można uzyskać ok. 330 kg marihuany o wartości 5,5 mln złotych.

Na pierwszy rzut oka, spektakularna akcja policji zakończona sukcesem. Jak jednak dowodzą dziennikarze stacji TVN24, rzeczywistość wygląda zupełnie inaczej. Okazało, że sadzonki zebrane na polu to nie narkotyki, tylko samosiejki, co potwierdziły później przeprowadzane badania laboratoryjne.

To nie koniec historii. W związku ze sprawą w tarapaty wpadło dwóch rolników - zarządca i dzierżawca tego terenu, którzy pojawili się na miejscu po tym, jak usłyszeli od sąsiadów o policyjnej akcji. Mężczyźni usłyszeli zarzut zorganizowania nielegalnej plantacji, której uprawa mogła dostarczyć znacznej ilości ziela konopi. Jeden z nich przez miejscowych został nazwany "polskim Escobarem" (kolumbijski baron narkotykowy).

- Na polu był również prokurator rejonowy i to on objął nadzorem czynności realizowane przez policję - tak tłumaczy sprawę w rozmowie z dziennikarzami insp. Andrzej Kłos, komendant Komendy Powiatowej Policji w Aleksandrowie Kujawskim, który osobiście nadzorował akcję policji.

Czterech policjantów, którzy przyczynili się do wykrycia plantacji otrzymało nagrody. Jeden z nich został szefem wydziału, a komendant dorobił się stopnia inspektora.

Oceń treść:

Average: 5.5 (2 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Inne
  • Inne
  • Uzależnienie

Noc, łóżko

Klonazolam miał pierwotnie być dla mnie tanią benzodiazepiną do usypiania po innych dragach i na początku w istocie tak było. Dzięki wysokiej aktywności szybko kończył działanie substancji przynosząc upragniony i na pewno bardziej regenerujący sen od innych usypiaczy, np. GBLa który robił z człowieka po przebudzeniu szmatę. Usypia bardzo mocno i w miarę szybko - to trzeba przyznać. Nie raz wyciągał mnie ze schiz po mocnych tripach na dxm, czasem 1p-lsd czy przegięciu z alkoholem.

  • MDMA (Ecstasy)

Kolka bralem wczesniej 2 razy w ciagu 2 lat, nie mialem wtedy specjalnych

efektow, za drugim razem podzialalo moze z 2 godziny i przesiedzialem

caly trip na fotelu sluchajac psy-trance i minimal techno - nic

specjalnego.


Ladunek: 1 x motorola

  • Benzydamina
  • Pierwszy raz

Ekscytacja przed nowym doświadczeniem. Dobry nastrój. Trip w domu kolegi.

Całe zajście miało miejsce ponad dwa lata temu. Opisuję je teraz bo tak miło powspominać :D

  • Etanol (alkohol)
  • Grzyby halucynogenne
  • Klonazepam
  • Szałwia Wieszcza
  • Zolpidem

Miejsce oraz nastawienie, którego chyba tłumaczyć nie muszę, znajduje się w reporcie.

Substancje: (zachowana kolejność) około 0.2g suszu Jej Dysocjacyjności, 3g P.Cubensis na dwie osoby, po dwa piwa na głowę, 6mg klona i 20mg zolpidemu. Ajajaj xD

Podróżnicy: ja oraz S.

Drogi NG ;)