Odpowiedniki marihuany w mózgu regulują picie alkoholu

Naturalne odpowiedniki aktywnych składników marihuany - tzw. kanabinoidów w mózgu regulują spożycie alkoholu i mogą mieć udział w rozwoju alkoholizmu - donoszą badacze z USA na łamach "Proceedings of the National Academy of Sciences"

Anonim

Kategorie

Źródło

onet.pl/PAP, JP

Odsłony

7513
Wyniki badań naukowych wskazują, że podłożem rozwoju alkoholizmu jest wpływ alkoholu na komunikację komórek nerwowych w mózgu i na poziom związków, które w niej pośredniczą - tzw. neuroprzekaźników.

Naukowcy wierzą, że badania, które ujawnią nowe szczegóły na ten temat, pomogą opracować nowe metody terapii uzależnienia od alkoholu.

Zespół z National Institute on Alcohol Abuse and Alcoholism w Bethesda w stanie Maryland prowadzili badania na szczepie myszy, znanym z silnych skłonności do picia alkoholu. Badacze zmienili myszy genetycznie tak, by nie produkowały w mózgu białka CB1 będącego receptorem dla naturalnych odpowiedników marihuany - tzw. endokanabinoidów.

Udało im się zaobserwować, że niedobór receptora CB1 był związany z ograniczeniem ilości alkoholu spożywanego przez myszy. Badacze zauważyli też, że u myszy ze szczepu "lubiącego" alkohol, skłonność do jego spożywania spada, podobnie jak u ludzi, wraz z wiekiem.

Zjawisko to udało się również powiązać z receptorem CB1. Okazało się bowiem, że u starszych myszy sygnały przekazywane białku CB1 przez endokanabinoidy są dużo słabsze nią u młodych zwierząt.

Dotyczy to zwłaszcza struktury mózgu o nazwie jądro półleżące - (nucleus accumbens), która ma udział w regulacji apetytu, a jako część tzw. układu nagrody ma udział w odczuwaniu przyjemności i w rozwoju uzależnień. Głównym neuroprzekaźnikiem w jądrze półleżącym jest dopamina, która uwalnia się w dużych ilościach po wypiciu alkoholu.

Jak zaobserwowali badacze, niedobór lub zablokowanie receptora CB1 powodowały zahamowanie uwalniania dopaminy pod wpływem alkoholu.

Według autorów, ich wyniki wskazują na udział kolejnego mechanizmu, który kontroluje spożycie alkoholu i który pomoże opracować nowe metody leczenia alkoholizmu. Celem nowej terapii może stać się receptor CB1.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

(niezweryfikowany)
Cos w tym musi być, jak sie upalę to lubie sobie siorbnąć pare browarów.
SQ (niezweryfikowany)
Cos w tym musi być, jak sie upalę to lubie sobie siorbnąć pare browarów.
(niezweryfikowany)
Cos w tym musi być, jak sie upalę to lubie sobie siorbnąć pare browarów.
scr (niezweryfikowany)
Cos w tym musi być, jak sie upalę to lubie sobie siorbnąć pare browarów.
(niezweryfikowany)
Cos w tym musi być, jak sie upalę to lubie sobie siorbnąć pare browarów.
scr (niezweryfikowany)
Cos w tym musi być, jak sie upalę to lubie sobie siorbnąć pare browarów.
(niezweryfikowany)
Cos w tym musi być, jak sie upalę to lubie sobie siorbnąć pare browarów.
scr (niezweryfikowany)
Cos w tym musi być, jak sie upalę to lubie sobie siorbnąć pare browarów.
(niezweryfikowany)
Cos w tym musi być, jak sie upalę to lubie sobie siorbnąć pare browarów.
mivan (niezweryfikowany)
Cos w tym musi być, jak sie upalę to lubie sobie siorbnąć pare browarów.
loki (niezweryfikowany)
tez lubie brofce na zjarze, no i wodke tez ale w ograniczonych ilosciach. nie nalezy przesadzac z alko na zjarze. a jak nie jaram to lubie chlac!
loki (niezweryfikowany)
tez lubie brofce na zjarze, no i wodke tez ale w ograniczonych ilosciach. nie nalezy przesadzac z alko na zjarze. a jak nie jaram to lubie chlac!
Klameczka (niezweryfikowany)
W sumie ja od kąd pale nie pije alkoholu, odrzuca mnie po prostu, nawet jak nie pale to nie pije, a o mieszaniu wogóle nie ma mowy, widziałam już jak sie paru gości taq zaprawiło, dziękuje nie tańcze... ;) <br> <br>Pisssss 4 All, Ganja forever :&gt;
Ananas (niezweryfikowany)
mnie tam żadna marihuana nie przekona do tego, żeby odstawić całkowicie wódkę. w sumie nie piję jej dużo, ale jednak nie wyobrażam sobie żeby nagle ją zamienić na cokolwiek innego. na szczęście chyba nie tylko ja mam ten pogląd: http://pl.youtube.com/watch?v=o0REzCcgizg
Graal (niezweryfikowany)
najlepiej zawsze mieć przy sobie odrobinę zdrowego rozsądku i zawsze wiedzieć kiedy przestać pić. może to się wydawać trywialne i moralizatorskie, ale taka jest prawda. jak człowiek nie potrafi się kontrolować, to w ogóle nie powinien pić. PS. Ja tez lubię Luksusową (jak Ci panowie z filmu), szczególnie żurawinową.
Zajawki z NeuroGroove
  • 4-ACO-DMT
  • Przeżycie mistyczne

Pozytywne nastawienie, noc w łóżku z mp3.

„W dzieciństwie właściciel zawsze chciał uciec z cyrkiem, a teraz sukinsyn ma własny. To prawdziwa licencja na okradanie. Spełnienie amerykańskiego marzenia...”

 

  • AM-2201
  • Tripraport

bez strachu palony AM, na kanapie w opuszczonym domku wśród wielkich padających za oknem wczesną wiosną płatków śniegu, szczerze nie oczekiwałem takiego haju, ponieważ paradoksalnie przy podobnej dawce, zażytej parę dni wcześniej, nie było takiego łomotu ;)

Ten dzień miał być taki, jak poprzednie marca 2011r. Wstając jak zwykle o 5.30 do szkoły, pierwszą myślą było, aby przed prysznicem odpalić niezwykły proszek, zwany AM-2201. Będąc już od rana na potężnym haju, przetrwałem 8 godzin męki w szkole, paląc co przerwę niebiański syntetyk. Po powrocie do siebie, zjedzeniu porządnego obiadu, wyruszyłem do opuszczonego domu, znajdującego się niedaleko mojej stancji. W drodze zostałem zaskoczony przez wielkie majestatycznie spadające na moje miasto płatki śniegu.

  • 25B-NBOMe
  • Pierwszy raz

Lekki lęk, ale i ogromna ciekawość. Domowka przezemnie organizowana w gronie bliskich znajomych.

Siema!
Na wstępie zaznaczę, że nie wiem dokladnie co jadłem, ale było gorzkie i na kartoniku.
No to lecim:

  • 4-HO-MIPT
  • Buprenorfina
  • Etanol (alkohol)
  • Etizolam
  • Tripraport

Mój stan psycho-fizyczny: ogólnie zły, cierpię na niewyleczalne okropne bóle, psychicznie mam stwierdzoną depresję, niesamowicie ostrą bezsenność poza tym zaburzenia lękowe różnego typu. Ale sobie radzę. Nastrój: w miarę dobry, starałam się, nawet ubiór długo przygotowywałam by był w miarę ładny, fajny w dotyku i wygodny/lekki(w trakcie testów, które odrzuciłam zrobiłam niestety oczko w ostatnich pończochach na pasek), jedyny cień na krótkotrwałym stanie psychicznym to to, że chłopak w pewnym momencie się zirytował, jak chciałam zostawić zasunięte zasłony na początek fazy, mimo, że wiedział jak takie szczegóły są dla mnie ważne. Po wszystkim przepraszał zdaje się, ale do fazy nie byłam w 100% na dobrym nastroju,

Daty prawdziwe, tj. pisałam dokładnie wtedy, czyli większość na fazie. 

Na początku myślałam o niepublikowaniu tego, bo za chaostyczne, rozwleczone(szczególnie pod koniec) i nudne, chłopak mnie namówił, paru osobom się spodobało, no i uznałam, że może się przydać osobom, które nie brały.

Kopiowane z notatnika, a dziwne tu jest formatowanie, dlatego takie dziwne rzeczy dzieją się z tekstem, i tak wiele dziwnych odstępów(prawie co linię) poprawiałam ręcznie.