Odkryto ogromną uprawę marihuany nadzorowaną przez drony

Włoska policja odkryła na południu Kalabrii ogromną uprawę marihuany z 26 tysiącami krzaków konopi indyjskich. Ich wartość handlową oszacowano na 20 mln euro. Uprawa, kontrolowana przez tamtejszą mafię, była nadzorowana za pomocą dronów.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

TVP.INFO/PAP
bk, adom

Odsłony

367

Włoska policja odkryła na południu Kalabrii ogromną uprawę marihuany z 26 tysiącami krzaków konopi indyjskich. Ich wartość handlową oszacowano na 20 mln euro. Uprawa, kontrolowana przez tamtejszą mafię, była nadzorowana za pomocą dronów.

Media podały w sobotę, że w wyniku policyjnej operacji pod kryptonimem „Tajemnicze ogrody”, przeprowadzonej w rejonie miasta Vibo Valentia, rozbito mafijny klan, który na masową skalę uprawiał i sprzedawał marihuanę.

Grupą przestępczą kierował 30-letni syn uwięzionego bossa klanu Pantaleone, Emanuele Mancuso, również wcześniej karany. Razem z nim do aresztu trafiło 17 osób, oskarżonych o udział w procederze uprawy, produkcji i handlu narkotykami. Z upraw tych można było przygotować 2 miliony porcji substancji odurzających.

Roślinami zajmowali się imigranci, mieszkający w pobliskim miasteczku namiotowym.

Mancuso i jego wspólnicy, jak ustaliła policja, nigdy osobiście nie kontrolowali upraw. Nadzór prowadzili wyłącznie posługując się dronami. Dziennik „La Repubblica” podkreślił, że to przykład najnowszej strategii kalabryjskiej mafii.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Kodeina
  • Pierwszy raz

Zmuła, znudzienie, ospanie, nie chęć

Zaczeło się tak - Bliska mi osoba kupiła lek sobie lek na bóle, z kodą. Jednak z niego nie korzystała, bo wywoływał u niego alergie czy coś takiego, więc pomyślałem, że się nie sprzyda. Minusem tego leku jest jego musujaca forma, jednak gdzies na H odnalazłem opis ekstrakcji, zeby chociaz troche przepuścic paragówna. Wypiłem troche białego roztworu, FUJ! obrzydliwe. Całosci wyszło 150 mg kodeiny, jednak zarzyłem tylko ok. 100 mg,  bo reszta wywoływała u mnie odruch wymiotny. Po zarzuceniu kilka minut, miałem ochote zejść piętro niżej posiedzieć z babcią.

  • Amfetamina

W ciągu 6-cio letniego romansu z białą damą miałam wiele przygód mniej

lub bardziej miłych. Ta, którą opiszę była zdecydowanie największa i

najbardziej niemiła, a poza tym jest to również opis zachowania i myślenia

typowego dla osób nadużywających amfetaminki.


A więc zaczęło się tak:

  • 4-ACO-DMT
  • Pierwszy raz

Zimne, deszczowe i gnuśne popołudnie w domciu. Pomimo tego, że wszystko dookoła od rana chciało mi popsuć nastrój to na samą myśl o tripie od razu miałem banana na ryju. Także nastawienie całkiem dobre. Żadnych konkretnych oczekiwań- i tak wiedziałem, że nie ma sensu tworzyć sobie w głowie jakiś schematów co może się stać. Domowników, przynajmniej na początku, nie było.

Godzina około 17.00.

Wysupuję substancję na kartkę papieru. Dzielę pierw na połowe, potem połowe na połowę, wsypuję do szklanki z wodą i zdrówko! Resztki substancji, które pozostały na kartce czy kartoniku, którym starałem się usypać równą kupkę również konsumuje.

15 minut później

  • Kodeina
  • Mieszanki "ziołowe"

Set & Setting: dom, potem podłoga u kolegi w domu, potem działka

Doświadczenie wtedy: Doświadczenie: THC, DXM, atropina, amfetamina, alkohol, kodeina, dimenhydrynat, benzydamina, kofeina, efedryna, pseudoefedryna, propan, kanabinole, miksy powyższych

Wiek: 17 lat, 70 kilogramów.

randomness