Informacja od serwisu Hyperreal: na całym świecie odnotowano kilkanaście przypadków zgonów po substancjach z grupy *-nbome (czytaj tu). Z uwagi na nierówne nasączanie blotterów, należy mieć się na baczności.
Nowela ustawy nie rozwiązuje problemów z dopalaczami?
Sądy nie wiedzą do końca, jak sobie radzić z osobami handlującymi dopalaczami. Ustawa o przeciwdziałaniu narkomanii nie wyjaśnia w jaki sposób traktować różne formy ich aktywności – uważa Wojciech Górowski, adwokat, adiunkt w Katedrze Prawa Karnego UJ.
Kategorie
Źródło
Odsłony
164Sądy nie wiedzą do końca, jak sobie radzić z dopalaczami. Ustawa o przeciwdziałaniu narkomanii nie wyjaśnia w jaki sposób traktować różne formy ich aktywności – uważa Wojciech Górowski, adwokat, adiunkt w Katedrze Prawa Karnego UJ.
Zdaniem Wojciecha Górowskiego, sankcje karne za dystrybucję tzw. nowych substancji psychoaktywnych są trafnym pomysłem, zwłaszcza że za miękkie narkotyki wymierzane są obecnie niekiedy surowsze sankcje niż za dopalacze.
- Nie dość, że skład nowych substancji psychoaktywnych nie jest wciąż dobrze poznany, to jeszcze ich działanie okazuje się często dużo mocniejsze, niż ma to miejsce w przypadku „tradycyjnych” narkotyków. Uznaje się, że ograniczenie wolności za konsumowanie takich środków służy ochronie życia i zdrowia publicznego – tłumaczył prawnik w wywiadzie dla Dziennika Gazety Prawnej.
Podkreślił, że obecnie praktyka i orzecznictwo nie wiedzą do końca, jak sobie poradzić dopalaczami. - Ustawa o przeciwdziałaniu narkomanii reguluje przede wszystkim obrót, wytwarzanie, udzielanie itd. klasycznych narkotyków. Nie ma jasności, w jaki sposób traktować te same formy aktywności, gdy ich przedmiotem są dopalacze – ocenił.
Prawnik zwrócił uwagę na pewną niekonsekwencję w działaniach resortu zdrowia.
- Skoro ustawodawca zakłada, że dopalacze są bardzo niebezpieczne, to dlaczego tylko posiadanie znacznej ilości – pomijając, co to znaczy – nowych substancji psychoaktywnych jest karane? – odpowiedział pytająco.
Dalej wyjaśniał dziennikarce: - Analogicznie, gdybym dał Pani jedną tabletkę dopalacza, to podlegałbym odpowiedzialności karnej, ale pani za jej posiadanie już nie. Karane jest natomiast posiadanie jednego skręta. Takie przypadki prowokują pytanie, czy autorzy założeń nowelizacji dobrze je przemyśleli – stwierdził dr Górowski.