Nowe badanie ujawnia, że także ośmiornice robią się bardziej społeczne po zażyciu MDMA

Naukowcy podali MDMA grupie ośmiornic w celu zbadania ich reakcji na popularny empatogen. Badanie zakończyło się sukcesem, wzmacniając hipotezę ewolucyjnego związku pomiędzy zachowaniem tych morskich zwierząt, a przedstawicieli naszego własnego gatunku.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Magivanga
Conradino Beb na podst. Current Biology / Phys.org
Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła,.

Odsłony

363

Naukowcy z prestiżowej Szkoły Medycznej Uniwersytetu Johna Hopkinsa podali MDMA grupie ośmiornic w celu zbadania ich reakcji na popularny empatogen. Badanie zakończyło się sukcesem, wzmacniając hipotezę ewolucyjnego związku pomiędzy zachowaniem tych morskich zwierząt, a przedstawicieli naszego własnego gatunku.

Jak stwierdził dr Gül Dölen, profesor asystujący neuronauk na Uniwersytecie Johna Hopkinsa oraz szef zespołu badawczego:

Mózgi ośmiornic bardziej przypominają mózgi ślimaków, niż ludzi, ale nasze badania dowodzą, iż mogą one zachowywać się podobnie do nas.

Sugerują one, że pewne molekuły chemiczne czy też neurotransmitery, które pełnią ważną rolę w komunikacji pomiędzy neuronami, odpowiadającymi za pewne zachowania społeczne, zostały zachowane w toku ewolucji.

Dölen podkreśla, że ośmiornice są zwierzętami inteligentnymi. Potrafią wabić swoje ofiary w zasięg swoich macek, uczyć się poprzez obserwację, i posiadają również pamięć epizodyczną. Jednak są one zasadniczo zwierzętami aspołecznymi, unikającymi wzajemnego kontaktu.

Naukowiec był jednak zdania, iż mechanizmy neurochemiczne u ośmiornic nie różnią się zasadniczo od ludzkich, co popchnęło go do sekwencjonowania genomu gatunku Octopus bimaculoides, a następnie przeprowadzenia na nim eksperymentu w Laboratorium Morskim w Woods Hole, w stanie Massachusetts.

Po tym, jak Dölen wraz ze swoim współpracownikiem, Erikiem Edsingerem, udowodnił że geny odpowiedzialne za absorpcję serotoniny przez neurony, były niemal identyczne u ośmiornic i u ludzi, pomocne okazało się MDMA, którego główna rola polega na stymulacji wydzielania serotoniny (zwanej popularnie „hormonem szczęścia”) przez mózg.

Dölen zaprojektował eksperyment z trzema podwodnymi komorami: jedną pustą, jedną z plastikową figurą i jedną z samcem w środku. Następnie cztery osobniki zostały zanurzone w roztworze MDMA, które zostało przyswojone przez ich macki, by spędzić pół godziny w zbiorniku wodnym.

Jak się okazało, wszystkie z nich spędziły więcej czasu w komorze, w której przebywał samiec, pomimo że wcześniej całkowicie go unikały. Ale jak podkreśla badacz:

Nie chodzi tylko o czas pobytu, ale o jakość tego kontaktu. Ośmiornice obejmowały się nawzajem i zbliżały swoje jamy ustne do komory. Wyglądało to bardzo podobnie do tego, jak ludzie reagują na MDMA, często się dotykając.

Wyniki eksperymentu dają Dölenowi nadzieję na lepsze zrozumienie funkcjonowania struktur mózgowych odpowiedzialnych za reakcje społeczne u ludzi, ale muszą one najpierw zostać potwierdzone przez bardziej szczegółowe badania.

Oceń treść:

Average: 9.7 (3 votes)

Komentarze

Świr (niezweryfikowany)
Ale bym przeleciał taką ośmiorniczkę. MDMA na start i oksy na zwałkę. ;)
Zajawki z NeuroGroove
  • Pozytywne przeżycie
  • Pseudoefedryna

Luźny dzień. Nic specjalnego.

Naszła mnie niespodziewanie ochota na coś innego. Mieszkam w małym miasteczku i towar tutaj jest bardzo słaby. Mefedron nawet nie leżał obok mefedronu. To samo z amfą, że o MJ nie wspomnę...

Dzień 1.

  • LSD
  • Retrospekcja

Neutralny nastrój, sceptyczne nastawienie co do jakości kwasu. Samotna noc w domu.

To mój pierwszy TR więc proszę o wyrozumiałość. Do tego wszystko działo się jakiś czas temu.

 

Rano dostałem od znajomego 2 papierki, które podobno zawierały 200ug. Generalnie byłem sceptycznie nastawiony, wcześniej miałem kontakt z pewnym kwasem o mocy 120ug, ale niestety straciłem dojście. Ogólnie rzecz biorąc myślałem, że ten kwas, który miał 200ug, to jakiś słaby sort 30ug.

 

Początek

 

  • Marihuana

To było jakoś w czerwcu. Toruń. Kolejne piwo z sokiem malinowym, w gorącym, południowym słońcu, rozkosznie zniekształcało myśli i obrazy. Powoli zbliżaliśmy się do dość obszernego lasu pod Toruniem, z zamiarem zebrania w nim jagód. Wzięliśmy nawet ze sobą gliniane miseczki kocura, ale i tak jedliśmy na poczekaniu. Przeszliśmy kawałek tego lasu, Mruku, Kocur, Słoniu, Dominik, no i ja. Dominik, naturalnie nawet tutaj przytaszczył ten swój idiotyczny aparat. Miał taki zwyczaj podrywania dziewczyn i doprawdy ujmuje mnie jego wiara w to, że tu także może się przytrafić okazja.

  • Dekstrometorfan
  • Przeżycie mistyczne

Prawie wolny kwadrat. Słoneczny letni dzień. Wypoczęty organizm i chęć dotarcia jak najdalej.

Działo się to na jednej z wsi, poza czasem i przestrzenią. W domu była tylko babcia, ale tym jakoś przejmować się nie musiałem. Słoneczny letni dzień czyste niebo, cisza, spokój, godzina 9 rano. Ogółem dzień w sam raz żeby nachlać mordę albo zorganizować miłego, przyjemnego tripa.