Od 1 lipca b.r. opakowania wszystkich marek papierosów i wyrobów tytoniowych w Norwegii będą wyglądały jednakowo. Władze sięgają po nowe, drastyczne narzędzie w walce z zachęcaniem do nałogu palenia, zwłaszcza wśród młodzieży.
Po wprowadzeniu w życie nowych przepisów nie będzie można po wyglądzie opakowania stwierdzić, z jaką marką papierosów mamy do czynienia. Czy to Marlboro, czy Camel, opakowania wszystkich papierosów będą wyglądały na pierwszy rzut oka identycznie. Rozmiary paczki papierosów będą standardowe, kolor ma być jeden: ciemnozielony.
Także od 1 lipca ma wejść w życie zakaz palenia papierosów elektronicznych w tych miejscach, w których już obowiązuje zakaz palenia.
Ujednolicony ma być też rodzaj czcionek używanych do określania marki papierosów lub tytoniu. Znikną z opakowań wszystkie wyróżniające elementy graficzne, kolorystyczne i dizajnerskie oraz miejsce ich umieszczenia. Zakaz ten obejmie także same papierosy. Zakłada się jednak pewne wyjątki w stosunku do niektórych grup wyrobów tytoniowych, jak cygara i tytoń do fajek.
„Wiemy, że młodzi ludzie sięgając po papierosy kierują się także wyglądem opakowania. Jednocześnie nikt z nas nie chce aby młodzież zaczynała palić. Pozbawiając opakowania elementów reklamowych chcemy położyć tamę marketingowi skierowanemu do najmłodszych” – powiedział norweski minister zdrowia Bent Hoie w rozmowie z agencją NTB.
Już wcześniej Norwegia zakazała sprzedaży papierosów w opakowaniach po 10 sztuk. Było to także podyktowane chęcią ograniczenia młodzieży dostępu do papierosów.
Prace nad rządowym projektem mającym na celu kolejne ograniczenie "naboru" do nałogu tytoniowego rozpoczęto w Norwegii dwa lata temu. Opakowania nowego rodzaju mają być także opatrzone ostrzeżeniem w postaci zdjęcia i tekstu o większych rozmiarach niż dotychczas. Ma ono pokrywać 65% powierzchni opakowania.
Przemysł tytoniowy uzyska okres przejściowy pozwalający sprzedać posiadane zapasy i przystosować produkcję do nowych przepisów. Ujednolicony wygląd wyrobów tytoniowych stosuje już Australia, Wielka Brytania i Francja.
Nieformalny sondaż przeprowadzony przez portal DinSide.no wykazał, że zdaniem 41 procent respondentów nowy przepis nic nie zmieni, 26 procent uważa, że to świetny pomysł, a dla 17 procent sprawa ta jest obojętna.
Jak poinformował norweski portal Nettavisen.no, po wprowadzeniu przez Australię przepisu ujednolicającego wygląd opakowań papierosów, przemyt wyrobów tytoniowych do tego kraju wzrósł o 150 procent.