Niesamowity efekt huraganu Dorian. Policjanci z Florydy byli w szoku

Dzięki zbliżającemu się w stronę wybrzeża USA huraganowi Dorian, policjanci z Florydy dokonali niecodziennego znaleziska...

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

o2.pl
Radosław Opas

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

727

Dzięki zbliżającemu się w stronę wybrzeża USA huraganowi Dorian, policjanci z Florydy dokonali niecodziennego znaleziska. Na plaży Paradise Beach funkcjonariusze znaleźli paczki z kokainą o wartości około 400 tys. dolarów.

Narkotyki wyrzuciły na brzeg morskie fale. O podejrzanych ładunkach znajdujących się na brzegu poinformował policję jeden z plażowiczów. Na paczkach z niewiadomą zawartością widniał napis „DIAMANT”. Znalezisko przewieziono do laboratorium.

Badania potwierdziły teorię policjantów. Jak się okazało, analiza zgromadzonej substancji wykazała, że paczki zawierają kokainę. Łącznie odszukano aż 15 paczek z tym narkotykiem. Wszystkie przekazano amerykańskiej służbie celne, która zajmie się sprawą. Łącza wartość wyrzuconych przez morze ładunków oscyluje w granicach 400 tys. dolarów.

W odnalezieniu kokainy pomógł huragan Dorian. Śledczy twierdzą, że narkotyki znalazły się na plaży dzięki zbliżającemu się w stronę USA żywiołowi. Jego siła miała wzburzyć morze na tyle, że to skierowało paczki w stronę lokalnej plaży – donosi CNN.

Oceń treść:

Average: 9.3 (3 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Heroina

Każdy młodociany pseudo-ćpun (w tym i ja dawniej) wyobraża sobie heroinę jako nieosiągalną, przepotężną i boską substancję, rzeczywistość jednak jest odmienna od domniemań.

Każdy opiat/opioid ma w sobie to "coś", co go wyróżnia i czyni jednym z lepszych. Przykładowo kodeina daje uczucie ciepła, lekkiej euforii, a na twarzy zagaszcza uśmiech - przecież dzisiaj to nic! Lepiej wziąć DXM czy Benzydaminę, przynajmniej są jakieś doznania... no właśnie, więc po kiego tureckiego ludzie ją biorą?

  • Pierwszy raz
  • Pseudoefedryna

62kg Dom, zmęczenie i senność wyjątkowo dają o sobie znać, nastawienie neutralne, nie wiedziałem czego się spodziewać ze względu na bardzo odmienne TR’y, oczekiwałem przypływu chęci do życia i pracy.

Paczkę znanego wszystkim leku sudafed miałem zakupioną dzień wcześniej, oczekiwałem ciekawego efektu bo wydałem 2 razy więcej niż normalnie ze względu na najdroższą aptekę w mieście.

16:20
4 tabletki (240mg) zapiłem filiżanką kawy, ogarnąlem mieszkanie i siadłem do książek.

  • Sceletium Tortuosum

Gwoli ścisłości i powodowany "naukowym zacięciem" postanowiłem powrócic do tematu Sceletium T, tym bardziej ,że dzięki bardziej doświadczonym kolegom ( wtym miejscu bardzo dziękuję za cenne wskazówki komentatorom tekstu poprzedniego)otrzymałem ku dalszym eksperymentom nieocenione wskazówki.

Otóż dwa zarzycia , których dokonałem po napisaniu poprzedniego raportu rózniły się diametralnie od tamże opisanych ... i to na korzyść kanny , z która wypada mi sie przeprosić.

  • MDMA (Ecstasy)

Data, ktorej jak narazie nie mam zamiaru zapominac (14.09.01). To byl moj pierwszy raz. Niezapomniane wrazenie. W ogle to

branie ekstazy nie bylo w planach, aaaale tak wyszlo. W sumie to nie zaluje. Wygladalo to mniej-wiecej tak. Byl piatek ok

godz 17 umowilem sie z panna, spotkalismy sie iiiiii .... pogadalismy, bylo OK, ale nic wiecej z tego nie wyszlo. Mniejsza o

to. Okolo godz 20 zladowalem w popularnym ostatnio gorzowskim barze `Cycku`. Masa a w zasadzie tlum znajomych. Kupilem sobie