"Niemyte dusze / Narkotyki" - teatralna podróż w głąb ludzkiej psychiki

Spektakl odbędzie się 17 października 2025 roku (pt) w Miejskim Ośrodku Kultury w Pelplinie. To propozycja dla każdego, kto poszukuje w teatrze głębi, refleksji i intelektualnego wyzwania. Nie przegapcie tego wyjątkowego wydarzenia!

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

tcz.pl

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła - pozdrawiamy serdecznie! Wszystkich czytelników materiałów udostępnianych na naszym portalu serdecznie i każdorazowo zachęcamy do wyciągnięcia w ich kwestii własnych wniosków i samodzielnej oceny wiarygodności przytaczanych faktów oraz sensowności zawartych argumentów.

Odsłony

55

Teatr Klasyki Polskiej 17 października w Pelplinie zaprezentuje spektakl pt. "Niemyte dusze / Narkotyki". Przedstawienie prowokuje, intryguje i wciąga widza w nieznane rejony ludzkiej świadomości. W roli każdego wystąpi znany Sebastian Fabijański.

Spektakl stanowi interpretację literackich i filozoficznych rozważań Witkacego zawartych w esejach "Narkotyki" oraz "Niemyte dusze". To nie tylko relacja z eksperymentów z narkotykami, lecz także głęboka refleksja nad kondycją człowieka, jego pragnieniem ucieczki od bólu istnienia oraz wpływem iluzji na codzienność. W dziele znajdziemy ironię i gorzki humor, które pomagają zrozumieć tragizm oraz absurd ludzkiego życia.

W roli głównej zobaczymy Sebastiana Fabijańskiego, który poprzez monodram stworzy niezwykłe połączenie aktorstwa i muzyki. Jego kreacja to intensywne studium wewnętrznej dezintegracji bohatera, przechodzącego od autodestrukcji do odkrycia sensu życia. To opowieść o poszukiwaniu szczęścia, katharsis i równowagi, które odnaleźć można zarówno w sztuce, jak i codzienności.

Spektakl odbędzie się 17 października 2025 roku (pt) w Miejskim Ośrodku Kultury w Pelplinie. To propozycja dla każdego, kto poszukuje w teatrze głębi, refleksji i intelektualnego wyzwania. Nie przegapcie tego wyjątkowego wydarzenia!

Bilety dostępne na stronie: https://teatrklasykipolskiej.pl/repertuar/niemyte-dusze-narkotyki/

Informacje uzupełniające:

Od 2023 roku jako narodowa instytucja Kultury przemierzamy Polskę - od scen narodowych po lokalne domy kultury. W ciągu zaledwie dwóch lat zagraliśmy na ponad 80 scenach, prezentując spektakle, które łączą najwybitniejsze dzieła polskiej dramaturgii z żywym, współczesnym doświadczeniem widzów. Od Fredry po Witkacego, nasze inscenizacje przyciągają tłumy, poruszają serca i przypominają, że klasyka to nie przeszłość, lecz lustro współczesności - przestrzeń rozmowy o tym, co uniwersalne, piękne i ważne. Wierzymy, że teatr może być miejscem budowania wspólnoty i kulturowej tożsamości, dlatego sięgamy po teksty, które pomagają zrozumieć nie tylko świat sprzed wieków, ale i nas samych - tu i teraz.

Oceń treść:

Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Amfetamina


nazwa substancji: Amfetamina

poziom doświadczenia użytkownika: pierwszy raz,bylo - MJ i %

dawka, metoda zażycia: donosowo

"set & setting" niewiedza,amatorstwo,ale chec zabawy i wziecia,konkretnie mayday 2004

Byłem baaaardzo wielkim pr0amatorem w dziedzinie"używki". Jedynie byly to napoje z %,papierosów palic nie pale, mj byla,ale super wrazenia na mnie nie zrobila(no pech niestety)i...to wszystko

traktujcie to jak wspomnienia z pierwszego, dziewiczego razu:] totalnego poczatkujacego...

  • 4-HO-MET
  • Grzyby halucynogenne
  • Marihuana
  • Pierwszy raz
  • Tytoń

Zarzuciłem nieplanowo, ciekawość i miłość do sajko niestety zwyciężyła z rozsądkiem. Nastawienie bardzo pozytywne, pełne nadziei na przyjemny lot. Tripa spędziłem w pokoju z moją dziewczyną; Oglądałem jakiś film, trochę muzyki posłuchałem - niezwykle normalny, wręcz prozaiczny wieczór. Wybranka (nie)stety nie jest najlepszym tripsitterem, co wynika z braku doświadczenia z narkotykami (kocham za to) a nie złośliwości.

DMT, LSD, 1p-lsd, ald-52, cubensis pesa (co 3-4 tyg); amfetamina, hexen, nep, alfa pihp (bardzo sporadycznie na ten moment, nie przepadam i objadłem się nimi w przeszłości); alprazolam, klonazepam, diazepam, zolpidem, etizolam, pramolan, hydroksyzyna, lewomepromazyna (80% przypadków na zwałę/sen, rekreacyjnie rzadziej niż stymulanty nawet); kodeina, tramadol (kiedyś sporo, od roku wcale); haszysz, marihuana (b.często); 3/4cmc, 3/4mmc, mdma (chlory mi nie podpasowały za bardzo od początku, od poznania mmc nawet nie patrzę na to, mdma kocham i kiedy tylko spadnie tolerancja to zarzucam); więc

  • Calea zacatechichi



  • Grzyby halucynogenne
  • Przeżycie mistyczne

Set: Z racji tego, że jestem osobą uzależnioną miałem lekkie obawy przed przyjęciem grzybów, tym bardziej iż uczestniczę aktualnie w terapii uzależnień. Z drugiej strony miałem świadomość tego co robię, jaki wpływ ma na mnie psylocybina i co chcę osiągnąć (zgłębić siebie, nawiązać kontakt z naturą). Nie używałem żadnych innych substancji psychoaktywnych od ponad czterech miesięcy. Z przyjęciem grzybów czekałem na odpowiedni moment w życiu od ich ususzenia, to jest od pół roku. Setting: Z samego początku mieszkanie w bloku. Następnie, gdzie odbyła się większa część podróży - łąki, lasy i góry. To był słoneczny, wiosenny dzień. Cały czas byłem z trzema znajomymi, z tymże jedna z tych osób była mi szczególnie bliska - był to mój przyjaciel.

Wstałem rano z myślą, że to właśnie dziś jest ten dzień. Czekałem na niego pół roku, nie śpieszyło mi się. Wiedziałem, że jeśli chodzi o psylocybinę nie ma się co pośpieszać - w końcu nadejdzie odpowiedni moment.

T -60 do -30 minut
Wypiłem nektar z czarnej porzeczki.

T 0
Zjadłem z przyjacielem po około trzy i pół grama ususzonych cubensisów.

randomness