Niemieccy celnicy polują na papierosy przemycane z Polski, także pocztą

Blisko 800 tys. papierosów przemyconych z Polski przejęli w ostatnich dniach niemieccy celnicy. Większość znajdowała się w furgonetce zatrzymanej w okolicach Freiburga. Na uwagę zasługuje także odkrycie ponad 25 tys. podrobionych papierosów, które wysłano w niepozornej paczce. Ta metoda przemytu staje się coraz bardziej popularna, ale dla dużych grup przestępczych jest zbyt mało wydajna.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

TVP.INFO/ PR, tm

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła. Pozdrawiamy!

Odsłony

118

Blisko 800 tys. papierosów przemyconych z Polski przejęli w ostatnich dniach niemieccy celnicy. Większość znajdowała się w furgonetce zatrzymanej w okolicach Freiburga. Na uwagę zasługuje także odkrycie ponad 25 tys. podrobionych papierosów, które wysłano w niepozornej paczce. Ta metoda przemytu staje się coraz bardziej popularna, ale dla dużych grup przestępczych jest zbyt mało wydajna.

Największą kontrabandę przejęli funkcjonariusze Jednostki Kontroli Szlaków Komunikacyjnych Głównego Urzędu Celnego w Karlsruhe (czyli oddziału mobilnego). Tym razem celnicy polowali na przemytników na autostradzie nr 5. Zwrócili uwagę na polską furgonetkę, za kierownicą której siedział 42-letni Rumun. Auto było puste. Kierowca tłumaczył, że jedzie z Polski przez Węgry i Austrię do Francji po jakieś silniki.

Pytany o towary wymagające zgłoszenia lub kontrabandę, zdecydowanie zaprzeczył. Celnicy poprosili go o odchylenie plandeki. Mężczyzna bez wahania wykonał tę prośbę. Ale funkcjonariusze znają sposoby przemytników i zwrócili uwagę, że coś jest nie tak z dachem, który wewnątrz pojazdu był niżej niż na zewnątrz.

Okazało się, że była tam skrytka do przemytu papierosów. Zresztą kierowca, widząc, że celnicy odkryli schowek, sam przyznał, że przewoził wyroby tytoniowe. W sumie z podwójnego dachu wyciągnięto ponad 670 tys. paczek papierosów z logo znanego koncernu. Funkcjonariusze nie mieli wątpliwości, że to podróbki. Kierowca został aresztowany, a kontrabanda w najbliższym czasie zostanie spalona.

Paczka z Polski z białoruskimi papierosami

Na inny pomysł wpadli przestępcy, którzy wysyłali do Niemiec białoruskie papierosy w niewinnie wyglądających paczkach. Dwie takie przesyłki odkryli celnicy w powiecie Saale-Holzland. Opakowania papierosów były szczelnie połączone i upchane w paczkach nadanych z Polski.

W sumie funkcjonariusze doliczyli się ponad 25 tys. papierosów. One też zostaną spalone. Adresaci paczek będą się tłumaczyć, kto przysłał im nielegalne papierosy.

Nie wiedział skąd się wzięło 352 tys. euro pod maską

Z pewnością do ognia nie trafi 352 tys. euro odkryte przez celników z Osnabrück podczas kontroli samochodu na autostradzie 30. Kierowca auta wyjaśnił, że był u brata w Amsterdamie, a teraz jedzie do drugiego brata, tym razem do Berlina. Oczywiście też zapewniał, że nie ma niczego zabronionego.

Najwyraźniej funkcjonariusze niezbyt mu zaufali, ponieważ zdecydowali o przeszukania auta. Szybko odkryli w komorze silnika kilka kanciastych opakowań foliowych, w których było w sumie ok. 352 tys. euro.

Każdy podróżujący przez Niemcy ma obowiązek zgłosić gotówkę w kwocie od 10 tys. euro. Za kontrabandę grozi grzywna do miliona euro. Znalezione pieniądze zabezpieczono, a mężczyzna odpowie za przemyt przed sądem.

Oceń treść:

Average: 8 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Benzydamina
  • Tripraport

nastawienie pozytywne, jednak nieznajomość terenu zmieniła trip w raczej negatywny

We wrześniu bierzącego roku, wraz z kumplem spróbowaliśmy po raz pierwszy benzydiaminy. Był to nawet udany trip ale zdecydowałem

się opisać nasz drugi (stwierdziłem że więcej da się z niego wyciągnąć), który odbył się jeszcze ciepłej nocy październikowej,

tym razem z dwoma kumplami. Będę ich opisywał jako S i T.

 

Ja i S po naszym pierwszym spotkaniu z benzydiaminą mieliśmy jej serdecznie dość lecz jednak nas coś podkusiło...

Zaplanowaliśmy wszystko idealnie, mimo to mogło stać się wiele złego o czym przekonacie się w dalszej częsci TR'a.

 

  • Marihuana
  • Marihuana
  • Pierwszy raz

Dobre nastawienie, brak jakiegokolwiek stresu przed próbą. Spotkanie przebiegało u kolegi w mieszkaniu niedaleko szkoły, gdzie bywaliśmy po lekcjach. Spotkaliśmy się naszą paczką z gimnazjum, żeby zajarać.

Na wstępie chciałbym zaznaczyć, że jestem informatykiem i nie mam duszy pisarza, ale podzielę się z wami przeżyciami z mojego pierwszego spotkania z Marry Jane. Całe zajście miało miejsce w gimnazjum, alę było to na tyle przełomowe, że pamiętam wszystko, jakby to było wczoraj. Jako introwertyk z paroma kolegami na krzyż nigdy nie ciągnęło mnie na imprezy i większość czasu spędzałem w domu. Zanim zapaliłem pierwszego skręta, raz w życiu miałem alkohol ustach. Od zawsze do wszystkiego w moim życiu podchodziłem od naukowej strony.

  • Etanol (alkohol)


nazwa substancji: Tussipect - 15 tabletek

Alkohol - piątek wieczór, kto by to zsumował

Marihuana - podobnie


poziom doświadczenia: marihuana - 1.5 roku codziennego palenia (ze sporadycznymi kilkudniowymi przerwami) wcześniej okazjonalnie raz lub dwa razy w miesiącu, amfetamina - ok. 5 razy w całym moim 21-letnim życiu, extasy - trochę więcej niż amfetamina ale dużo mniej niż baka, alkohol - różne postacie i dawki (za dużo by się trzeba rozpisywać)

  • DMT
  • Pozytywne przeżycie

Pozytywnie, ciekawość tego "co mi dziś pokaże DMT". Cel: Przesłuchać album Shpongle - "Museum of Consciousness" Miejsce: Niewielkie mieszkanie. Podróż w samotności

Trzecie użycie DMT - tym razem w samotności. Jeśli chodzi o doświadczenie poprzednie być może pojawi się oddzielny trip raport.

randomness