Niebezpieczny trend: środki nasenne dla dzieci

„Kropelki nie smakowały dziecku, ale mówimy że są zaczarowane i wtedy jakoś łyka. Kto nie chce być czarodziejem...”

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Deutsche Welle
Małgorzata Matzke

Odsłony

588

Lekarze i naukowcy ostrzegają przed niebezpiecznym trendem: coraz więcej rodziców podaje dzieciom środki nasenne. Problemem nie są jednak dzieci – uważa ekspert.

„Tak bym chciała znowu przespać osiem godzin, choć właściwie nie chcę małemu podawać środka nasennego. Ale jestem u granic wytrzymałości".

„To jest moja ostatnia opcja – chcę wreszcie mieć przespaną noc".

„Kropelki nie smakowały dziecku, ale mówimy że są zaczarowane i wtedy jakoś łyka. Kto nie chce być czarodziejem...”

Szkody dla zdrowia

Internetowe fora dla rodziców pełne są takich wpisów, prowokujących zawsze ostre dyskusje uczestników. Chodzi o to, czy rodzicom wolno podawać małym dzieciom środki nasenne tylko po to, żeby samemu wreszcie się wyspać. Lekarze i władze odpowiedzialne za ochronę zdrowia uważają ten trend za bardzo groźny.

Według szacunków bawarskiego ministerstwa zdrowia, coraz więcej rodziców podaje dzieciom środki nasenne.

– Trzeba powstrzymać ten niebezpieczny trend, obserwowany obecnie przez pediatrów i naukowców – oświadczyła minister Melanie Huml (CSU), ostrzegając przed groźnymi zdrowotnymi następstwami. Środki te mogą powodować uzależnienia psychiczne i uszkadzać wewnętrzne narządy jak wątroba czy nerki – podkreśla chadecka minister.

W opinii pediatrów BVKJ, ma ona absolutnie rację. – Także przy niskich dawkach środki nasenne mogą spowodować zatrzymanie akcji oddechowej u dzieci – zaznacza rzecznik związku BVKJ Herman Joseph Kahl. Niemieckie Towarzystwo pediatryczne DGKJ też już od lat ostrzega przed podawaniem dzieciom tego typu środków.

Bez recepty

Nie ma konkretnych liczb, w ilu rodzinach w ten sposób załatwia się problem nieprzespanych nocy, bo nie jest to ujmowane w statystykach.

– Zawsze miałem wielkie rozterki przepisując dzieciom takie leki – podkreśla dr Kahl, zaznaczając, że 90 do 95 proc. dzieci jest zdrowe, mają tylko nieco inny rytm snu. Niepokoi go także, że na rynku są środki nasenne dla dzieci, które można dostać bez recepty.

– Widzę, że ten temat bardzo zaprząta rodziców – mówi Carla Sauer von Kirschbach z poradni rodzinnej Diakonii Gilching koło Monachium. Pytanie, czy można podawać dzieciom środki nasenne pojawia się także u nas. Jest to na pewno prostsza droga niż zmiana czegoś we własnym życiu – wyjaśnia ekspertka.

– Kiedyś, dawno, dawno temu dzieciom wieczorem podawano łyżkę mocnego alkoholu, żeby głęboko spały – przypomina dr Kahl. Czy to było gorsze niż środki nasenne? Nie radzę ani jednego, ani drugiego – podkreśla pediatra.

Co proponuje?

– To rodzicom potrzebny jest sen, nie dziecku. Trzeba więc ulżyć matkom. W takich wypadkach z reguły doradzam zwrócenie się o doraźną pomoc do krewnych.

Oceń treść:

Average: 7 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • LSA
  • Marihuana
  • Tripraport

Mieszkanie, nastawienie zawsze pozytywne niezależnie od warunków, brak specjalnego przygotowania, Impuls. Oczekiwania pozytywne po Poznaniu psychodelików nastawienie na ciekawe nowe doświadczenie. Zaczynam sam potem wpada ziomek posiedzieć jak zawsze. Nie do pilnowania, tripy w samotności to dla mnie żadna nowość nie mam z tym problemu.

14.00
Przepłukane nasiona powoju, heavenly blue z castoramy w opakowniu VERDE, producent W.Legutko  w ilości 150, czyli 5g. Wepchnięte barbarzyńsko do ryja. Smak mocno grzybowy, czyli taki, którego nienawidzę. Najgorzej było całość porządnie rozgryźć, gdyż z miejsca bierze na bełta ale to kwestia smaku raczej. W każdym razie w porównaniu z truflami, to i tak miód maliny. Zapite soczkiem z pomarańczki i tragedii nie ma. Czekam na efekty w międzyczasie zapalę papieroska i się zrelaksuje przy jakimś serialu.

  • 25C-NBOMe
  • Marihuana
  • MDMA (Ecstasy)
  • Przeżycie mistyczne
  • Tytoń

Pozytywny trip po pozytywnym dniu

Uczestnicy tripu:

 

Szaman (ja)-18 lat 

 

K.-Najmłodszy z ekipy, a wyglądający najstarzej (bardzo bujna broda)

 

M-Dobry kumpel, niegustuje w psychodelikach

 

I-Najlepszy kumpel, uzależniony od Mj (o tym póżniej)

 

 

 

Początek

 

  • Ayahuasca
  • Ruta stepowa

Pusty salon meblowy, będący jeszcze wcześniej restauracją. Noc, brak światła, muzyka Carbon Based Lifeforms.

14.05.2008

Jest to wspomnienie podróży, którą odbyłem jakoś w styczniu tego roku. Było to najsilniejsze psychodeliczne doświadczenie, jakiego miałem okazję doświadczyć. 

  • Amfetamina


Witam potencjalnych czytelników.



Jeżeli chodzi o doświadczenie - bo od tego zdaje się większość zaczyna tu swoje wywody - to wspomne tylko, że jest spore i obejmuje większość dostępnych przed kilku laty środków (od mocnej kawy po brown sugar i inhalanty w tym np. eter i to nie wdychany a pity czego swoją drogą nikomu nie polecam). Obecnie jestem generalnie trzeźwy choć zdaża się, że czasem wypiję parę piwek a jeżeli ściągnę do tego jeszcze chmurkę trawki to jest już duże święto.


randomness