Nevada: W pierwsze 2 dni legalnej marihuany klienci wydali ponad 3 miliony dolarów

W ciągu pierwszych dwóch dni legalnej marihuany w stanie Nevada handlujące nią sklepy detaliczne sprzedały towar o wartości od 3 do 5 milionów dolarów – szacuje Nevada Dispensary Association

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Fakty Konopne

Odsłony

190

W ciągu pierwszych dwóch dni legalnej marihuany w stanie Nevada sklepy detaliczne z marihuaną sprzedały towar o wartości od 3 do 5 milionów dolarów – szacuje Nevada Dispensary Association.

Uważam, że osiągniemy cel 30 milionów dolarów z podatków od sprzedaży marihuany.

– napisała Riana Durrett, dyrektor wykonawczy Nevada Dispensary Association.

Nawet w poniedziałek przed sklepami z marihuaną ciągnęły się kolejki klientów. Niektórzy klienci mówili, że nie chcą, aby ich szef zauważył ich w kolejce po marihuanę, jednak wielu klientów nie widziało w tym nic złego.

Prawdopodobnie kupię trochę zioła, zapalę blunta i zjem kilka ciasteczek.

– powiedziała jedna z klientek sieci sklepów Reef Dispensaries.

Turysta Tony Carter, który odwiedził Las Vegas z okazji rocznicy ślubu powiedział:

Tam skąd pochodzę marihuana nie jest legalna, ale cieszy mnie jej legalność tutaj!

Jeśli robisz złe rzeczy, to idź do diabła! Ale jeśli pracujesz codziennie i jesteś produktywnym obywatelem, który po prostu czasem pali marihuanę to jestem z Tobą! Ja tak właśnie robię!

– powiedział Carter.

Dyrektor generalny firmy Reef Dispensaries, Matt Morgan powiedział, że legalizacja marihuany do celów rekreacyjnych stworzyła ponad 1000 nowych miejsc pracy. Ma on nadzieję, że marihuana wkrótce będzie traktowana tak, jak alkohol i będzie można jej używać na przykład w kasynach.

Większość podatków od sprzedaży trafia do systemu szkolnictwa, który rozpaczliwie potrzebuje tych dolarów.

- powiedział Morgan.

Cieszę się, że to się w końcu wydarzyło i to za mojego życia, bo nie sądziłem, że tak będzie. Myślałem, że doczekają tego moje dzieci lub wnuki.

– powiedział Carlos Dealba, który mieszka w Las Vegas od 1993 roku.

Rzeczniczka Departamentu Opodatkowania w Nevadzie twierdzi, że raport dotyczący sprzedaży marihuany w lipcu pojawi się pod koniec sierpnia.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Marihuana

2006, wrzesień. Amsterdam

Wrzesień, rok 2006. Całe wakacje upłynęły pod znakiem pracy. We wrześniu całą ekipą
planowaliśmy eskapadę do Ziemii Obiecanej, do miejsca, gdzie odpalając jointa nie trzeba nerwowo oglądać się za siebie a idąc ulicą z gramem, nie trzeba kurczowo ściskać go w dłoni i zaprzątać sobie głowy myślą : zdążę połknąć, czy nie... To miało być ukoronowanie naszej przygody z MJ, nasza Mekka, nasz szczyt. Jedni wchodzą na K2 inni jadą... do AMSTERDAMU.

  • Grzyby halucynogenne
  • Grzyby Psylocybinowe

To było drugie spożycie grzybów w moim życiu. Pierwszy raz to było kilka sztuk, od których miałem niesamowita chichrę. Pokrótce może napiszę o tej pierwszej fazie. We wrześniu 1998 r. po raz pierwszy z Uadrolem wybraliśmy się na grzyby. Zebraliśmy kilkanaście sztuk na próbę. Zapodałem je sobie i oczekiwaliśmy na efekty. Nie miałem oczywiście żadnych halunów po tej niewielkiej ilości, ale tzw. chichrę. I to dopadła mnie u Uadrola. Śmiałem się non-stop. Uadrol się nie pytał czy mam haluny. Nie mogłem mu nic powiedzieć, bo cały czas się ryłem.

  • Etanol (alkohol)
  • Grzyby halucynogenne

S&S - Wbrew pozorom tworzonym przez tytuł, miejscem jest jedno z polskich miast. Rok bodajże 2002, jesienny wieczór, godz. może ok 17..? Występują: Ja,Lv,A,Ls,K.. grupka dobrze znających się ludzi, o pozytywnym nastawieniu, gotowych (czy aby na pewno?)do swojej pierwszej grzybowej podróży :D

Ilość - Każdy zarzucił po 40 sztuk suszonych łysic z nóżkami, waga uczestników mniej więcej podobna, ok 60-70kg., do tego każdy po dwa, trzy, może cztery piwka.

  • Dekstrometorfan
  • Tripraport

Sam w domu, ciekawość głównie odczucia muzyki po nieudanym eksperymencie z mieszanką BXM. Lekkie podniecenie nadchodzącą psychodelą.

Listopadowy depresyjny wieczór. Ojciec wyszedł do pracy, a ja sam w domu po dosyć długim namyśle postanawiam wybrać się do apteki po Acodin, chyba wiadomo w jakim celu.
Początkowo miałem w siebie wrzucić 20 tabletek, jednak doszedłem do wniosku że lepiej bedzie jak opróżnię całe opakowanie, i tak zrobiłem.

 

Godziny dokładnie nie podam, ponieważ dalszy rozwój wydarzeń najzwyklej nie pozwala mi przypomnieć sobie jaka tego dnia była godzina, ale na pewno było po 19:00.