NBA. W przyszłym sezonie nie będzie testów na obecność marihuany

W sezonie 2020/21 NBA odpuści zawodnikom wykonywanie testów na obecność marihuany. Koszykarze nie będą już narażeni na zawieszenie z tego powodu, nie zostaną także poddawani wyrywkowym kontrolą. Nie jest tajemnicą, że wśród gwiazd nie brakuje sympatyków tej rośliny należy między innymi LeBron James czy J.R. Smith.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Dawid Król
sport.tvp.pl

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

58

W sezonie 2020/21 NBA odpuści zawodnikom wykonywanie testów na obecność marihuany. Koszykarze nie będą już narażeni na zawieszenie z tego powodu, nie zostaną także poddawani wyrywkowym kontrolą. Nie jest tajemnicą, że wśród gwiazd nie brakuje sympatyków tej rośliny należy między innymi LeBron James czy J.R. Smith.

W NBA stosowanie marihuany w przeszłości było karane. Zwracano uwagę na to, że korzystanie z tej substancji było obarczone wyższą sankcja niż na przykład branie udziału w bójkach. Dla przykładu w 2015 roku Al Jefferson został ukarany zawieszeniem na pięć meczów, za które nie miał dostać pieniędzy, kiedy wykryto u niego tetrahydrokannabinol. Jahlil Okafor, który na początku sezonu 2015/16 wdał się w bójki pod klubem nocnym, dostał od ligi dwa mecze zawieszenia.

Od tamtego czasu polityka antynarkotykowa w USA znacznie się zliberalizowała. Wiele stanów zrezygnowało z karania za posiadanie i spożywanie psychoaktywnej marihuany, a w innych jak w Kolorado doszło do legalizacji tego środku. "Trawka" ma mieć też wielu sympatyków wśród koszykarzy z NBA. Według anonimowych ankiet około połowy z nich przyznaje się do stosowania tego narkotyku.

Wśród sympatyków specyfiku są tacy koszykarze jak Carmelo Anthony czy Klay Thompson, a do stosowania "trawki" w przeszłości przyznawał się James. Kamery w przeszłości uchwyciły jednak gwiazdę z urządzeniem służącym do waporyzacji marihuany podczas... finałowej serii w play-off NBA. Wielu zawodników ma stosować substancję, aby lepiej radzić sobie ze stresem.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)

Komentarze

MaPi13 (niezweryfikowany)

GRATULACJE! Bando naćpanych baranów, to teraz kolejny krok, brak kontroli wszystkich kierujących pojazdami i maszynami pod wpływem jakiejkolwiek substancji, alko, grzyby, lsd, RC, Chińczycy, Koreańczycy, Japończycy się śmieją z tego do łez, przecież to oni są głównymi reżyserami tego cyrku, to oni oddaja to w co sami byli wmieszani, tzw. wojny opiumowe, a teraz to oni będą zyskiwać na patologii. W Polsce, hołocie wystarczy dać jedno ćpanie alko, i można bydłem sterować na lewo i prawo, góra i dół, co dopiero dać dwa albo trzy. W Polsce będzie coraz gożej, tak tylko niedouczony pajac wierzy, że ludziki/sprzedawczyki z wolnych konopi, NIE SĄ opłacani przez zagraniczną agenturę. Chcesz zniszczyć jakiś naród lub państwo? Rozećpaj ich!
Zajawki z NeuroGroove
  • Marihuana

Latem 98 byłem w Giżycku z kumplami. Po tygodniu ostrego imprezowania postanowiłem sprowadzia tam moją dziewczyne. Zadzwoniłem - zgodziła sie; miała przyjechać następnego dnia o piątej rano. Ponieważ była dopiero 11.00 (dzien przed jej przyjazdem), a kumple pojechali do Rynu (miałem do nich dojechaa nazajutrz), zamelinowałem sie w pub-ie "Płetwal", gdzie koleś o ksywce Diabeł handlował tym i owym. No wiec kupiłem dwa worki marii. Po dwóch piwach, obiedzie i mocnej dawce marii zacząłem iść w strone dworca PKP, gdzie chciałem przenocować do przyjazdu mojej dziewczyny.

  • Szałwia Wieszcza

Substancja: Szałwia Wróżbitów


Doswiadczenie: SD 1 raz, grzyby, snif-snif (juz rok dtx!), merry...

  • Inne


dzis przytrafila sie mi rzecz niespotykana na codzien...


randomness