Narkotyki z Holandii przypadkowo wysypały się podczas sortowania przesyłek

Czyli o możliwych konsekwencjach niebałego obchodzenia się z przesyłkami przez kurierów...

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

rdn.pl
Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źrodła.

Odsłony

1609

Tabletki ecstasy i marihuana wysypały się przypadkowo z przesyłki, która uległa uszkodzeniu, gdy pracownicy firmy kurierskiej pod Tarnowem sortowali pocztę.

Dostawa była od Polaka mieszkającego w Holandii do 21- letniej Kingi G. z powiatu proszowickiego.

Okazało się, że kobieta przynajmniej przez rok – do grudnia 2018 roku – zamawiała narkotyki u niego przez Internet. Potem rozprowadzała je w Małopolsce.

– Osoba mieszkająca w Holandii oferowała narkotyki z załączeniem zdjęć i ceny. Przesyłka została nadana prze firmę kurierską. W trakcie sortowania uszkodzeniu uległa koperta, z której wysypały się dwie mniejsze z narkotykami – tłumaczy Mieczysław Sienicki, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Tarnowie.

Kindze G. grozi do 12 lat więzienia. Teraz jest w 3 miesięcznym areszc

Oceń treść:

Average: 6.7 (3 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Marihuana


  • 4-HO-MET
  • Pierwszy raz

Słoneczny dzień nad morzem, nastawienie pozytywne, chęć spróbowania nowej substancji

Hometową podróż planowałam już od dawna. W końcu, gdy warunki pogodowe zaczęły sprzyjać (mam na myśli słońce) postanowiłam zamówić z przyjaciółką ''Z.'' wizytę proroka. Paczka przyszła bardzo szybko, podekscytowane  faktem zbliżającej się podróży ustaliłyśmy jak najszybciej termin. Jako że był to pierwszy raz z tryptaminami zabrałyśmy ze sobą ''opiekunkę'' , która będzie nazywała się ''S.''. Dołączyła do nas jeszcze jedna osoba, ''K.'' , która jednak zrezygnowała z tripowania i była obecna jako towarzysz. A więc do rzeczy. 

  • Kannabinoidy
  • Marihuana
  • Mieszanki "ziołowe"
  • Przeżycie mistyczne

Ogólnie było pozytywnie sytuacja miała miejsce w Niemczech... Spotkanie z kumplami ja i dwóch kolegów, w mieście w którym byłem pierwszy raz także wszystko było nowe. Byłem trochę nie wyspany i po dwóch piwach. To był trochę spontan nie mieliśmy jarania ale mieliśmy ochotę zapalić...

 Ogólnie mówiąc nie nazwałbym tego badtripem choć z punktu widzenia moich znajomych tak to wyglądało.

to było raczej jak „sen” ...

Było to 2 dni temu także sytuacja jest świeża.

Mieszkam od kilku lat w Niemczech... zgadałem się z kolegą że pojedziemy odwiedzić znajomego do Norymberg tj. około 220 km od nas. 

Mieliśmy ogarnąć jakieś palenie ale się nie udało, także pojechaliśmy bez.

Jak byliśmy już na miejscu około 12:30 w południe w Norymbergi

  • Mieszanki "ziołowe"

Podróżnik: 30 lat, 186 cm wzrostu, 80 kg wagi

Doświadczenie: mj, haszysz, boska szałwia, kratom, LSA, Lagochilus inebrians, Kava kava, Lactuca virosa, kanna, palma arekowa, wild dagga, Ilex guayusa, damiana, Indian warrior, męczennica, Escholtzia californica, mieszanki „ziołowe”, Calea, afrykański korzeń snów i inne ubulawu, Nymphaea caerulea, amfetamina, khat, ketony, efedryna, benzylopiperazyna, prozac, alprazolam, bellergot, klorazepan, alkohol, tytoń,

randomness