Narkotyki w toyocie

Susz w torebkach po 4 gramy (najprawdopodobniej marihuana), biały proszek i jedną tabletkę ekstazy znaleźli policjanci w toyocie, której kierowca nie chciał się zatrzymać do kontroli drogowej na ul. Jagiellońskiej w Kielcach.

Anonim

Kategorie

Źródło

wp.pl

Odsłony

1397

Rzecz działa się w poniedziałek wieczorem. Auto zostało zatrzymane na ul. Piekoszowskiej przez patrol Pododdziału Prewencji Kieleckiej Komendy Wojewódzkiej. Okazało się, że kierowca nie miał prawa jazdy, bo wcześniej odebrano mu je za jazdę pod wpływem alkoholu. Jadący toyotą 22- i 23-letni kielczanie trafili do policyjnej izby zatrzymań, a narkotyki do ekspertyzy.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

zdziwiony (niezweryfikowany)

policja kogos zatrzymala i nikogo przy tym nie zabili??? dziwne...
skIp. (niezweryfikowany)

o jezuuuuu! taka ilosc narkotykow !! trzeba od razu do ekspretyzy, przeciez taka iloscia to pol powiatu by sie nacpalo ;-) <br> <br>smiech na sali, co to za prawo ehhh :(
wisnia (niezweryfikowany)

Susz w torebkach po 4 gramy (najprawdopodobniej marihuana), biały proszek i jedną tabletkę ekstazy ---------------------------&gt; hehe najprawodobniej?
Olej (niezweryfikowany)

Miejmy nadzieje, ze niczego nie przeoczyli i ze nie zawieruszyła sie gdzies w tej Toyocie jakas fifka-nie daj borze okopcona.
Zajawki z NeuroGroove
  • Powój hawajski

Wprowadzenie.




  • Grzyby halucynogenne

Wszystko zaczęło się bardzo prosto; kolega - sąsiad, który wprowadził mnie w trawę, zapytał tym razem czy próbowałem kiedykolwiek grzybów. Moją pierwszą reakcją było pewne zaniepokojenie, spowodowane tym, że wiele nasłuchałem się głupot na temat grzybów (że złe, trujące itp.).

  • Inne
  • Tripraport

Set: trip miał się odbyć 2 dni wcześniej ale pogoda nie dopisała, nastawienie pozytywne, otwartość na przygodę, chcę przeanalizować swoje postępowanie i życie bez konkretnych spraw. Ostatnio mam bardzo zawile myśli i zatracam się w nich czego nie lubię. Bedzie to miało wpływ na tripa. Setting: polanka z niskimi drzewkami z widokiem na las, dom.

11:00 Blotter wkładam pod język, bez smaku. 2 godziny wcześniej zjadłem śniadanie jak zawsze i wziąłem zimny prysznic. To mój pierwszy raz z taką dawką. Mam wielkie oczekiwania, nawet się nie denerwuje, jestem podekscytowany. Obserwuje swoja dziewczynę (mojego trzeźwego trippsittera) jak przyrządza obiad, wygląda pysznie ale czuję ze i tak go nie zjem.

11:30 Czuję, się ze coś się dzieje, czuję że coś nadchodzi. Ciało jest tak jakby bardziej odczuwalne. Myśl, że za kilkanaście minut będę w innym stanie świadomości bardzo ekscytuje.

  • Inne

Wieczór, pozytywne nastawienie, własny pokój, rodzice w domu

------------------------
    Prolog
------------------------