Narkotyki w salonie tatuażu w Lublinie. Kiedy pojawili się policjanci, trwało porcjowanie marihuany

Kryminalni z Lublina ustalili, iż 48-letni mężczyzna może posiadać narkotyki. Trop prowadził mundurowych do jednego z salonów tatuażu na terenie miasta.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

porzadek.org.pl

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła. Pozdrawiamy!

Odsłony

73

Kryminalni z Lublina ustalili, iż 48-letni mężczyzna może posiadać narkotyki. Trop prowadził mundurowych do jednego z salonów tatuażu na terenie miasta.

W miniony piątek do lokalu weszli operacyjni wspólnie z wywiadowcami. Na miejscu zatrzymali cztery osoby w wieku od 21 do 48 lat. Osoby te był kompletnie zaskoczone przeszukaniem. Najstarszy z mężczyzn został zatrzymany podczas porcjowania narkotyków.

Policjanci w trakcie przeszukania zabezpieczyli blisko 3 kilogramy ziela konopi innych niż włókniste, prawie 800 gramów prawdopodobnie dopalaczy, ciasteczka z zawartością narkotyków, amfetaminę oraz profesjonalną plantację konopi. Przeszło 60 krzaków konopi rosło w specjalnie przygotowanych namiotach z oświetleniem i wentylacją, które gwarantowały optymalny wzrost. Z kolei nowe rozsady umieszczano w profesjonalnych inkubatorach. Wszystkie substancje zostały zabezpieczone i będą poddane dokładnym badaniom.

Po zatrzymaniu wszystkie osoby zostały doprowadzone do prokuratury, gdzie usłyszały zarzuty dotyczące prowadzenia uprawy, posiadania i wytwarzania znacznych ilości narkotyków. 48-letni organizator przestępczego procederu został przez sąd tymczasowo aresztowany na 3 miesiące. Pozostałe osoby trafiły pod dozór policji. W sprawie zabezpieczono równie pieniądze w kwocie przeszło 5,5 tysiąca złotych.

Za te przestępstwa grozi kara choćby do 15 lat więzienia.

Oceń treść:

Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Grzyby halucynogenne

W sumie nie jest to sam wlasciwy trip-report, ale raczej krótkie, fikcyjne opowiadanko, które można potraktować jako trip-report. "Szpulka" powstała z właściwych doświadczeń psychodelicznych i długich przemyśleń jakie wywarły one na subtelny umysł. Pisane na trzeźwo, ale tak, by uchwycić jak najwięcej tych najwłaściwszych doznań.

  • Marihuana


Byliśmy w swych domach, każdy z nas w swoim. Pierwsza godzina była jeszcze do zniesienia było zabawnie i odczuwało się jeszcze wkręty. Jednak ta przyjemność nie mogła trwać wiecznie. To by było za dobre a jednak i w tym musi być coś za karę. I nastaje ta chwila na którą już byliśmy przygotowani, niemal jak w zegarku punktualnie ją wyliczyliśmy. Zmuła.

  • Bad trip
  • Szałwia Wieszcza

Chyba dobre

Zastanawiałem się- jak to będzie?

Spodziewałem się mniej więcej czegoś w stylu DXM x100

Ale srogo się myliłem.

Oczekiwanie podniecało mnie niemiłosiernie. Dzięki pewnemu człowiekowi (świat niech Ci błogosławi :D) paczka z Divinorum gnała do mnie kurierem. Dzisiaj zadzwonił około godziny dwunastej, że zaraz będzie. To był dla mnie Święty Graal.

randomness